n e v e r l a n d d

- ANTISOZIALISTISCHE ELEMENTE - *** TA MI OTO PRZYPADŁA KRAINA I CHCE BÓG, BYM W MILCZENIU TU ŻYŁ * ZA TEN GRZECH, ŻE WIDZIAŁEM KAINA ALE ZABIĆ NIE MIAŁEM GO SIŁ *** " DESPOTYZM przemawia dyskretnie, w ludzkim społeczeństwie każda rzecz ma dwoje imion. " ******************** Maria Dąbrowska 17-VI-1947r.: "UB, sądownictwo są całkowicie w ręku żydów. W ciągu tych przeszło dwu lat ani jeden żyd nie miał procesu politycznego. Żydzi osądzają i na kaźń wydają Polaków"

Archiwum

POGODA

LOKALIZATOR

A K T U E L L






bezprawie.pl
"Polska" to kraj bezprawia

poniedziałek, stycznia 07, 2013

Św. Teresa z Avili : "Jakże tęskniłam do ciebie. O błoga godzino – kres wygnania!".


OSTATNIE   SŁOWA

Blaise Pascal : "Istnieją tylko dwa rodzaje ludzi: sprawiedliwi uważający sie za grzeszników; grzesznicy uważający sie za sprawiedliwych".  



BURNABY   CONRAD



Burnaby Conrad zebrał w książce "Famous Last Words" (Alvin Redman, London, 1962) ostatnie słowa wypowiedziane lub zapisane tuż przed śmiercią przez różnych wybitnych ludzi. Oto wybór. 


* * *


Marek Aureliusz (do trybuna, który spytał go jakie hasło wyznacza na najbliższą noc) : "Spytaj wschodzące słońce, bo ja zachodzę".Anna Boleyn   (na szafocie) :   "Kat, jak myślę, jest bardzo doświadczony a moja szyja jest bardzo cienka".
Paulina Bonaparte,   ukochana siostra Napoleona :   "Zawsze byłam piękna".
Dominique Bouhors,   gramatyk :   "Jestem na progu śmierci albo: Niebawem umrę – można powiedzieć tak i tak".
Anna Bronte   (do modlącej się siostry) :   "Odwagi, Charlotto, odwagi!".
Giordano Bruno   (na stosie) :   "Moja dusza wzniesie się wraz z dymem do raju".
Auguste Comte :   "Cóż za niepowetowana strata!".
Charlotte Corday   (odsuwając kata, który chciał zasłonić przed nią gilotynę) :   "Mam prawo być ciekawa. Nigdy tego przedtem nie widziałam".
Camille Corot :   "Wierzę całym sercem, że w niebie będzie malarstwo".
Thomas Cranmer,   arcybiskup, który w czasie procesu o zdradę i herezję, w obawie kary śmierci, siedmiokrotnie podpisywał wyrzeczenie się swej wiary, zaprowadzony na stos włożył prawą rękę w płomienie :   "Ta ręka, która zgrzeszyła, podpisując wyrzeczenie się, musi pierwsza ponieść karę!".
Francis Marion Crawford,   powieściopisarka :   "Podoba mi się refleks słońca na półce z książkami".
Cuvier   (do pielęgniarki, która stawiała mu pijawki) :   "To ja odkryłem że pijawki mają czerwoną krew".
William Davenant,  poeta (przepraszając za to, że nie może skończyć wiersza, nad którym pracował) :   "Muszę prosić o pozwolenie na poniechanie mego utworu, skoro przeszkadza tak wielki eksperyment jak śmierć.
Daniel Defoe :   "Nie wiem co jest trudniejsze dla chrześcijanina: dobrze żyć czy też umrzeć dobrze".
John Dekker,   doradca artystyczny w Hollywood (po obejrzeniu sztucznej rozsady truskawkowej, którą przyniesiono mu do szpitala) :   "Kwiaty mają ten sam kolor jakiego Rafael używał do włosów swoich aniołów".
Denis Diderot   (do żony) :   "Jak myślisz, co mi diabeł zrobi?".
J. F. Ducos,   żyrondysta skazany na ścięcie :   "Konwencja zapomniała wydać jeden dekret ...Dekret o niepodzielności głowy i ciała".
Joseph Duveen,   handlarz obrazów (któremu lekarze od początku jego długotrwałej choroby zapowiadali szybką śmierć) :   "Oszukiwałem ich przez pięć lat".
Thomas Edison   (powróciwszy do przytomności po agonii) :   "Bardzo jest tam pięknie".
Philip Egalite   (do kata, który chciał mu zdjąć buty) :   "Łatwiej ci będzie ściągnąć je potem. Do roboty!".
Franciszek Józef II   (śpiewając) :   "Niech Bóg zachowa cesarza".
J. H. Green,   lekarz (do lekarza domowego) :   "Udar", po czym wziąwszy się za puls: "Nie bije".
Grontoft,   radiotelegrafista tonącego statku (do "Estonii" śpieszącej na pomoc) :   "Przepraszam, ale nie mogliśmy na was czekać. Pilna sprawa gdzie indziej".
J. C. Harris,   pisarz (spytany o zdrowie) :   "Czuję się o jedną dziesiątą brwi komara lepiej".
Hegel :   "Tylko jeden człowiek mnie rozumiał". Po chwili : "Ale i on mnie nie zrozumiał".
Heine :   "Bóg mi wybaczy, to Jego zawód".
Hokusai :   "Gdyby Niebo darowało mi jeszcze pięć lat, mógłbym zostać prawdziwym malarzem".
William Hunter,   anatom :   "Gdybym miał dość siły, by utrzymać pióro, opisałbym jak łatwa i przyjemna jest śmierć".
William James,   filozof :   "Jakże dobrze i przyjemnie jest wracać do domu".
H. A. Jones,   autor dramatyczny (spytany czy u jego łoża ma spędzić noc jego bratanica czy pielęgniarka) :   "Ładniejsza... I kłóćcie się teraz o to".
Józef II   (podyktował własne epitafium) :   "Tu leży Józef, któremu nic się w życiu nie udało".
Franz Kafka   (prosząc swego przyjaciela, Maxa Broda, o zniszczenie całej jego puścizny literackiej) :   "W ten sposób nie będzie dowodu że kiedykolwiek byłem pisarzem".
Królowa Karolina   prosiła swego męża Jerzego II, aby ożenił się po jej śmierci. Król odpowiedział że woli mieć kochanki, na co królowa :   "Ah, mon Dieu! Jedno nie przeszkadza drugiemu".
Lord Kimberley   (przyszedłszy po ciężkiej operacji do przytomności, zobaczył śliczną pielęgniarkę w nogach swego łóżka) :   "Proszę, niech się Pani rozbierze".  (Niebawem po tych słowach nastąpiła jego śmierć).
Henry Du Pre Labouchere   (polityk i publicysta angielski (1831-1912); drzemał na łożu śmierci, ktoś przewrócił lampkę spirytusową i światło go obudziło)   "Płomienie? – mruknął – Chyba jeszcze nie."
Leonardo da Vinci :   "Obraziłem Boga i ludzkość, gdyż dzieło moje nie osiągnęło tej doskonałości jaką powinno było mieć".
Pani de Lespinasse :   "Czy ja wciąż jeszcze żyję?".
Francois de Malherbe,   poeta (przerwał księdzu, który w kwiecisty sposób opisywał niebo) :   "Trzymaj język za zębami. Twój okropny styl budzi we mnie niesmak".
Maria Teresa   francuska (w chwili jej śmierci padał deszcz) :   "To rzeczywiście okropna pogoda na taką długą podróż jaka mnie czeka".
Maria Antonina   (nastąpiwszy na szafocie katu na nogę) :   "Monsieur, proszę mi wybaczyć. Nie zrobiłam tego naumyślnie".
Książę de Montmorency,   znakomity wojownik :   "Czy myślicie że człowiek, który żył uczciwie przez 80 lat, nie wie jak umierać przez kwadrans?".
R. M. Narvaez,   wojownik hiszpański (spytany przez spowiednika czy przebaczył swoim nieprzyjaciołom) :   "Nie mam im niczego do przebaczenia. Wystrzelałem ich".
O. Henry :   "Zapalcie światło. Nie chcę wracać do domu w ciemności".
William Palmer   (skazany za otrucie przyjaciela, stanąwszy na zapadni szubienicy) :   "Czy jesteście pewni, że to bezpieczne?".
Perugino (nakłaniany do wezwania księdza) : "Nie. Jestem ciekaw co się dzieje na tamtym świecie z człowiekiem, który umiera nie wyspowiadawszy się".
Luigi Pirandello :   "Karawan, koń, woźnica – to wszystko".
Aleksander Puszkin   (spytany czy chce zobaczyć kogoś ze swoich przyjaciół, podniósł oczy na półkę z książkami) :   "Do widzenia przyjaciele".
Książę Louis de Richelieu   (w obliczu nadciągającej rewolucji) :   "Co by na to powiedział Ludwik XIV?".
James W. Rodgers   (skazany na rozstrzelanie za morderstwo, spytany o ostatnie życzenie) :   "Tak – opancerzona kurtka".
Św. Teresa z Avili :   "Jakże tęskniłam do ciebie. O błoga godzino – kres wygnania!".
Sydney Smith,   angielski bel-esprit (któremu powiedziano że zapewne przez pomyłkę napił się atramentu) :   "W takim razie przynieście mi całą bibułę jaka jest w domu".
Talleyrand   (dowiedziawszy się że arcybiskup Paryża gotów by był oddać za niego życie) :   "Może zrobić z tego lepszy użytek".
H. D. Thoreau,   eseista (spytany czy pogodził się z Bogiem) :   "Nie pamiętam bym kiedykolwiek się z Nim pokłócił".
Oscar Wilde   (kiedy w ostatnich dniach życia, ktoś przyniósł mu szampana) :   "Umieram jak żyłem – ponad stan".


Mieczysław Grydzewski: Silva rerum,
Wiadomości 46/868
, Londyn, 18 listopada 1962.

Brak komentarzy: