n e v e r l a n d d

- ANTISOZIALISTISCHE ELEMENTE - *** TA MI OTO PRZYPADŁA KRAINA I CHCE BÓG, BYM W MILCZENIU TU ŻYŁ * ZA TEN GRZECH, ŻE WIDZIAŁEM KAINA ALE ZABIĆ NIE MIAŁEM GO SIŁ *** " DESPOTYZM przemawia dyskretnie, w ludzkim społeczeństwie każda rzecz ma dwoje imion. " ******************** Maria Dąbrowska 17-VI-1947r.: "UB, sądownictwo są całkowicie w ręku żydów. W ciągu tych przeszło dwu lat ani jeden żyd nie miał procesu politycznego. Żydzi osądzają i na kaźń wydają Polaków"

Archiwum

POGODA

LOKALIZATOR

A K T U E L L






bezprawie.pl
"Polska" to kraj bezprawia
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą RELIGIA. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą RELIGIA. Pokaż wszystkie posty

piątek, stycznia 15, 2010

Ś.p. Zofia z Kossaków, Dzieło.







Kultura 26 grudnia 2009
Książka na Święta

Trylogia krzyżowa Zofii Kossak to nasz polski epos o cywilizacji chrześcijańskiej, zasługująca by stanąć zaraz za sarmacką Trylogią Sienkiewicza.


Jej pierwsza część, „Krzyżowcy,” pokazuje dojrzewanie Europy chrześcijańskiej i Polskę – jako jej część. Christianitas to nie Kościół, ale gleba, na której rosną ziarna Ewangelii. Zofia Kossak pokazuje ją więc bez upiększeń, na tle jednego z najbardziej dramatycznych epizodów historii Zachodu – początku wojen krzyżowych. A wojna – jak mówi w powieści Tankred, jeden z najbardziej „kultowych” bohaterów wypraw krzyżowych – „jest zawdy wojną… Nie uświęca ludzi”.


Europa Zofii Kossak to nie tylko świat sprzed potopu nowoczesności, ale jednocześnie Europa, jaką znamy. W „Krzyżowcach” widzimy jak pojęcie godności człowieka – jedno z najbardziej charakterystycznych znamion Zachodu – rodzi się z wiary w Ofiarę Chrystusa złożoną za wszystkich ludzi, z nakazu miłości bliźniego, z poczucia honoru rycerskiego i obowiązku prawdomówności. Bo choć rycerski świat „posiadał tysiące wad, był twardy, bezwzględny, okrutny, łupieżczy i częstokroć niegodziwy, przecie zachowywał wiernie najważniejsze swoje przykazanie: wiarygodność słowa. Pasowany nie śmiał kłamać. Najcenniejszym przydomkiem każdego rycerza było: prawy, preux, probus.


Za hańbę poczytywano, gdy słowa mówiły inaczej niż myśl, dłoń poczynała inaczej niż słowa” .



(więcej w bieżącym numerze „Gościa Niedzielnego”).


Komentarze (6) »
http://blog.marekjurek.pl/