Koń - Wrzesień 1939by Werkau
©2013-2014 Werkau
Jest to pokolorowane zdjęcie polskiego konia kawaleryjskiego postrzelanego w którejś z wrześniowych bitew.
Bardzo bolesny obraz Konie w bitwach padały jeden po drugim... Bardzo smutne są wspomnienia m.in. Ułanów Jazłowieckich po szarży pod Wólką:
"Jest nas w naszej grupie około 40 jeźdźców oraz spora gromada luźnych koni. (...) Prawie każdy ułan i koń jest ranny. A rany potworne. Tuz obok luźny koń wlecze przetrąconą nogę. Inny bez nozdrzy, z wybitymi, żałośnie zwisającymi zębami(...)"
I wspomnienia E.Iwanowskiego, jak się je słyszy to się łza w oku kręci
„ To [cmentarzysko kości końskich] było z ’39 roku. Na tych polach więcej padło koni, niż ludzi. Bo w szarzy padło stu pięciu ułanów, a koni trudno<policzyć>, bo bardzo dużo. Tu padła moja folblutka, kasztanka łysa, doskonale skacząca, Zatoka. Nozdrzami pfyyy pffyy, potknęła się raz na nos, drugi raz na nos, ja upadłem, podczołgałem się pod brzuch, bo straszny ogień, a ona mnie tak tylko ten łeb koński… Ja mówię „Zatoka!” i patrzę tak na nią, a ona już…”
W programie "Wrzesień '39" można usłyszeć relację że ułani nie chcieli dobijać rannych koni. Płakali i prosili przechodzących obok żołnierzy piechoty aby dostrzelili ich kochane wierzchowce. Tutaj fragment: www.youtube.com/watch?v=4RWfct...
----------
This is colored photo of polish cavalry horse, shot in September Campaign 1939.
Bardzo bolesny obraz Konie w bitwach padały jeden po drugim... Bardzo smutne są wspomnienia m.in. Ułanów Jazłowieckich po szarży pod Wólką:
"Jest nas w naszej grupie około 40 jeźdźców oraz spora gromada luźnych koni. (...) Prawie każdy ułan i koń jest ranny. A rany potworne. Tuz obok luźny koń wlecze przetrąconą nogę. Inny bez nozdrzy, z wybitymi, żałośnie zwisającymi zębami(...)"
I wspomnienia E.Iwanowskiego, jak się je słyszy to się łza w oku kręci
„ To [cmentarzysko kości końskich] było z ’39 roku. Na tych polach więcej padło koni, niż ludzi. Bo w szarzy padło stu pięciu ułanów, a koni trudno<policzyć>, bo bardzo dużo. Tu padła moja folblutka, kasztanka łysa, doskonale skacząca, Zatoka. Nozdrzami pfyyy pffyy, potknęła się raz na nos, drugi raz na nos, ja upadłem, podczołgałem się pod brzuch, bo straszny ogień, a ona mnie tak tylko ten łeb koński… Ja mówię „Zatoka!” i patrzę tak na nią, a ona już…”
W programie "Wrzesień '39" można usłyszeć relację że ułani nie chcieli dobijać rannych koni. Płakali i prosili przechodzących obok żołnierzy piechoty aby dostrzelili ich kochane wierzchowce. Tutaj fragment: www.youtube.com/watch?v=4RWfct...
----------
This is colored photo of polish cavalry horse, shot in September Campaign 1939.
http://www.deviantart.com/art/K1939-on-wrzesien-368444741
"Smunty koniec baterii artylerii konnej - rejon Kutna 9 września 1939".
Nasz 7 DAK był w rejonie 9 września...
http://www.7dak.fora.pl/artyleria-konna-po-odzyskaniu-niepodleglosci,15/zdjecia,443.html_________________
"Smunty koniec baterii artylerii konnej - rejon Kutna 9 września 1939".
Nasz 7 DAK był w rejonie 9 września...
http://www.7dak.fora.pl/artyleria-konna-po-odzyskaniu-niepodleglosci,15/zdjecia,443.html_________________
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz