Kukliński – Bolonek – Ames czyli jeden bohater i dwóch sowieckich “kretów”.
Pułkownik Ludowego Wojska Polskiego – Ryszard Kukliński , dyplomata watykański – arcybiskup Janusz Bolonek oraz Aldrich Ames z amerykańskiej CIA . Tych trzech ludzi nigdy się ze sobą nie spotkało , ale ich życiowe losy są ze sobą ściśle powiązane. Kukliński to polski i amerykański bohater , zaś Bolonek i Ames to sowieccy agenci.
Współpraca Kuklińskiego z Amerykanami.
Pułkownik Kukliński podjął , z własnej inicjatywy , współpracę z amerykańską Centralną Agencją Wywiadowczą(CIA) w 1971 roku. Miał pseudonim Jack Strong. Za przekazywane informacje nie brał pieniędzy od Amerykanów.
Kukliński miał dostęp do najbardziej tajnych dokumentów komunistycznego Układu Warszawskiego. Przekazał USA ściśle tajne plany wojny nuklearnej Układu Warszawskiego z Zachodem. Poinformował Zachód o zainstalowaniu sowieckiej broni nuklearnej na terenie Polski w województwie koszalińskim. W sumie przekazał CIA dziesiątki tysięcy stron tajnych dokumentów.
Na jesieni 1981 roku , Kukliński poinformował USA o tajnych planach komunistów wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Wiedziało o tym tylko kilka osób w Polsce. Szef CIA natychmiast poinformował o tym planie polskiego papieża Jana Pawła II. Stało to się na osobistym spotkaniu szefa CIA z Ojcem Świętym w Watykanie. Amerykanin będąc pewnym dyskrecji uczestników rozmowy – przekazał tajne dane na temat szykowanego przez reżim komunistyczny stanu wojennego w Polsce. Niestety , uczestnikiem spotkania był komunistyczny agent – arcybiskup Janusz Bolonek.
Zdrada arcybiskupa Bolonka.
Arcybiskup Bolonek był przez wiele lat agentem komunistycznej bezpieki i informatorem służb PRL. Miał pseudonimy “Lamos” i “Latynos”. Bolonek pracował w Watykanie i przygotowywał wizyty polskiego papieża Jana Pawła II do Polski w 1983 i 1987 roku. To wielki szok , że współpracownik papieża był donosicielem komunistów. Brak informacji , czy donosił dla pieniędzy , czy może był szantażowany. Jego akta komuniści zniszczyli w 1990 roku.
Donos “Lamosa” z Rzymu był powodem ucieczki Kuklińskiego z Polski w listopadzie 1981 roku. Pułkownik w ostatniej chwili uratował swoje życie . Pomogli mu Amerykanie. Osiedlił się z rodziną w USA. Sowieci mu nie darowali. W tajemniczych okolicznościach zginęli dwaj synowie pułkownika.
Aldrich Ames – sowiecki “kret” w CIA.
Aldrich Ames był szefem kontrwywiadu Wydziału Radzieckiego i Wschodnioeuropejskiego w CIA. To wręcz niewiarygodne , ale jednocześnie był on sowieckim szpiegiem. To najważniejszy sowiecki agent w historii. Ujawnił Związkowi Sowieckiemu ponad 100 tajnych operacji amerykańskich oraz wydał Rosjanom ponad 30 osób współpracujących z CIA , którzy zostali rozstrzelani z Sowietów.
Ames został szefem Wydziału na początku 1985 roku. Od tego momentu znał wszystkie tajemnice i nazwiska wszystkich agentów CIA w Europie Wschodniej. Ames został aresztowany w 1994 roku. Został skazany na dożywotnie więzienie , bez możliwości skrócenia kary.
Sowieci zapłacili Amesowi za przekazywane tajne informacje około 7 milionów dolarów. Jak powiedział jeden z sowieckich marszałków , gdyby Ames zażądał 200 milionów dolarów też dostałby taką kwotę. Tak ważne były to informacje dla Sowietów.
“Szczęście” pułkownika Kuklińskiego.
Gdyby nie donos agenta Bolonka , to pułkownik Kukliński nadal pracowałby w Sztabie Generalnym LWP w Warszawie. W 1985 roku sowiecki agent Ames poznałby jego nazwisko i pracę dla Amerykanów. To oznaczałoby dekonspirację i śmierć Kuklińskiego. Czyli paradoksalnie , w nieświadomy sposób , Bolonek przedłużył życie Kuklińskiego o prawie 20 lat. Pułkownik Kukliński zmarł w 2004 roku.
Dyrektor CIA , William Casey , powiedział , że : “w ciągu ostatnich 40 lat nikt tak nie zaszkodził komunizmowi jak pułkownik Ryszard Kukliński”.
Literatura :
Benjamin Weiser – “Ryszard Kukliński. Życie ściśle tajne“. To najważniejsza i najlepsza książka w tym temacie. Autor rozmawiał przez kilka lat z Ryszardem Kuklińskim oraz oficerami CIA biorącymi udział w akcji. Miał także dostęp do archiwów CIA.
Tych , co nie lubią dużo czytać , zachęcam do obejrzenia filmu “Jack Strong” w reżyserii Władysława Pasikowskiego z 2013 roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz