n e v e r l a n d d

- ANTISOZIALISTISCHE ELEMENTE - *** TA MI OTO PRZYPADŁA KRAINA I CHCE BÓG, BYM W MILCZENIU TU ŻYŁ * ZA TEN GRZECH, ŻE WIDZIAŁEM KAINA ALE ZABIĆ NIE MIAŁEM GO SIŁ *** " DESPOTYZM przemawia dyskretnie, w ludzkim społeczeństwie każda rzecz ma dwoje imion. " ******************** Maria Dąbrowska 17-VI-1947r.: "UB, sądownictwo są całkowicie w ręku żydów. W ciągu tych przeszło dwu lat ani jeden żyd nie miał procesu politycznego. Żydzi osądzają i na kaźń wydają Polaków"

Archiwum

POGODA

LOKALIZATOR

A K T U E L L






bezprawie.pl
"Polska" to kraj bezprawia

poniedziałek, września 03, 2012

G. Ś l ą s k * sprawy Raciborza

O. Rydzyk: W Polsce nie ma mass mediów, są "Marks media"

2012-09-03
W parafii Matki Bożej odbyły się uroczystości z okazji rocznicy koronacji obrazu Matki Bożej Raciborskiej. Obchody transmitowała na żywo TV TRWAM, a frekwencja była nawet wyższa niż spodziewali się organizatorzy.


Już na długo przed uroczystościami słyszało się o ogromnym zainteresowaniu raciborzan mieszkających na stałe poza granicami miasta i kraju. Przekaz  "szedł" na żywo na całą Polskę, a za pośrednictwem satelity - na cały świat. Organizatorzy - stowarzyszenie Dobro Ojczyzny, Klub Inteligencji Katolickiej i parafia - po cichu liczyli na frekwencję ok. tysiąca osób, ale jak się wydaje, wiernych przybyło nawet więcej. Świadczy o tym nie tylko zapełniony kościół i rozstawiony obok namiot, ale i sporo ludzi dla których  zabrakło miejsc siedzących.




Zanim rozpoczęły się zaplanowane uroczystości, do zebranych przemówił (z Torunia) o. Tadeusz Rydzyk, założyciel i szef dwóch katolickich środków masowego przekazu: Radia Maryja i Telewizji Trwam. Po raz kolejny przypomniał batalię toczoną o obecność tej ostatniej na cyfrowym multipleksie i nawoływał do dalszego wspierania idei. - Nie poddawajcie się, alleluja i do przodu - zachęcał. W jego opinii katolickie media są niezbędne, by Polacy nie zostali całkowicie zmanipulowani przez "Marks media", zakłamujące rzeczywistość. - W czym to różni się od totalitaryzmu? Od 20 lat szkalują nas i przedstawiają w fałszywym świetle - pytał w odniesieniu do blokady TV TRWAM.




Redemptorysta odniósł się także do aktualnej sytuacji społeczno-politycznej. - Polska umiera - zaalarmował dodając, iż w kraju na 1000 osób rodzi się 10 dzieci, co pod względem przyrostu naturalnego plasuje Polskę na 201 pozycji spośród 280 krajów. - Dwa miliony młodych ludzi nie ma pracy, 50% absolwentów wyższych uczelni nie może znaleźć zatrudnienia w Polsce - mówił.


 


- To jest Śląsk, organizacja i pracowitość - nadmienił przypominając telewidzom skąd przebiega transmisja, za co otrzymał od zgromadzonych sporą porcję braw.




W części przeznaczonej przez telewizję dla organizatorów odbył się montaż słowno-muzyczny "Sanktuarium kilku narodów". W jego trakcie przypomniano wielowiekową historię świątyni. Wystąpili m.in. uczniowie raciborskiego gimnazjum nr 3, zespół Miraż, o swojej parafii opowiedział kustosz sanktuarium, proboszcz Eugeniusz Dębicki. Głównym punktem obchodów była msza św. koncelebrowana przez ks. Pawła Stobrawę, biskupa pomocniczego diecezji opolskiej.

/ps/

Jak doszło do przyjazdu mediów o. Rydzyka do Raciborza? Zobacz tutaj 

ANEKS.
Raciborski  ksiądz  katolicki  Carl  U l i t z k a, R.i.P.

Carl Ulitzka


Carl Ulitzka
Carl Ulitzka (ur. 24 września 1873 roku w Jaroniowie (dziś dzielnica Baborowa) w powiecie głubczyckim na Górnym Śląsku, zm. 12 października 1953 roku w Berlinie) - polityk śląski i niemiecki, w latach 1918-1933 twórca i przewodniczący Katolickiej Partii Ludowej (Katholische Volkspartei) Górnego Śląska - odłamu niemieckej, katolickiej partii Centrum, w latach 1922-1933 przewodniczący pruskiego Wydziału Krajowego - faktyczny przywódca niemieckiej Prowincji Górnośląskiej, więzień nazistowskiego obozu koncentracyjnego Dachau, po II wojnie światowej współorganizator struktur CDU.

Dawny Dom Parafialny "Jugendhaus" - uratowany...

2009-07-16
428 tys. zapłacił CARITAS za przedwojenny obiekt parafii św. Mikołaja, który został wystawiony na licytację przez BP PKO. Zobacz zdjęcia
W 1928 roku proboszcz par. św. Mikołaja ks. prał. Carl Ulitzka wybudował na placu kościelnym Dom Młodzieży Katolickiej  zwany „Jugendhaus”. Powstało tam i prowadziło działalność wiele organizacji i stowarzyszeń, nie tylko młodzieżowych. W  domu parafialnym odbywały się spotkania, rekolekcje, akademie, przedstawienia teatru amatorskiego, zabawy, przyjęcia weselne i  okolicznościowe, a nawet zajęcia sportowe.





Grupa podczas rekolekcji wielkopostnych w 1933 roku (z przodu siedzi ks.prał. Carl Ulitzka)
 


Moja matka jeszcze jako panna występowała w roli głównej sztuki pt. „Święta Tereska”. Na drugi dzień aktorzy- amatorzy prezentowali to samo przedstawienie w j.polskim na scenie Ogniska Kultury Polskiej „Strzecha”, gdzie również sala zapełniona była po brzegi. Warto dodać, iż w tym okresie ks. prał. Ulitzka wprowadził w kościele św. Mikołaja również msze i nabożeństwa w j.polskim i niemieckim, które odprawiane były aż do objęcia władzy przez Hitlera. W wyniku działań wojennych  wypalona została górna kondygnacja Domu Młodzieży Katolickiej.





Po wojnie obiekt został przejęty przez państwo jako mienie poniemieckie. Potem przez wiele lat Spółdzielnia Pracy „Sprawność” prowadziła tam działalność produkcyjną. Kiedy pod koniec lat osiemdziesiątych spółdzielnia uległa likwidacji, budynek odkupił od państwa właściciel prywatnej firmy turystycznej. Przez kolejne lata jedynie parter zajęty był na różnego rodzaju działalność handlowo–gospodarczą. Kolejny, nowy właściciel, firma krakowska jak można było zauważyć nic nie zmieniła w tym obiekcie. Powstające obok różne firmy, także o nazwie „Sprawność” wybudowały bądź zajęły niskie obiekty. Nowy właściciel nie zadbał nawet o uszczelnienie dachu na budynku dawnej „Sprawności”, a gdy ogłosił upadłość obiekt zajął komornik. Przez ostatnie lata budynek ulegał dewastacji. Mieszkańcy Starej Wsi i Proszowca z żalem spoglądali na niszczejący, dawny Dom Parafialny, wybudowany przez ich przodków.


Kiedy niedawno w internecie Bank Polski PKO ogłosił przetarg na zakup obiektu, do odzyskania go na potrzeby Kościoła włączyła się kuria opolska oraz Caritas Diecezji Opolskiej. Ostatecznie został on wykupiony przez CARITAS za kwotę 428 tys. zł. Jak stwierdził dyrektor Caritasu opolskiego ks. Arnold Drehsler – w 1995 roku na mocy ustawy można było odzyskać ten dom bez żadnych kosztów, jako zwrot Kościołowi jego dawnych własności. Nie określono jeszcze co będzie się mieściło w odremontowanym Domu po dawnym Jugendhausie. Ks. dyrektor Drehsler powiedział, że prawdopodobnie dom przeznaczy się między innymi na cele oświatowe i działalność charytatywną. Teraz najważniejszą sprawą jest remont dachu bądź jego wymiana, aby nie dopuścić do dalszego niszczenia stropów i ścian. Ogromne wybrzuszenia podłóg parkietowych, plamy i zacieki na sufitach oraz ścianach,ogromny bałagan we wszystkich pomieszczeniach, porozrzucane różne przedmioty oraz segregatory z dokumentacją firm, które się  tu mieściły – sprawiają wrażenie, iż przez wiele lat brakowało w tym cennym obiekcie prawdziwego gospodarza.

/K.N/ 

Zdjęcia i archiwum: Krystian Niewrzoł

niedziela, września 02, 2012

Bohaterom Września







Kalendarium Września 1939 roku



1 wrzesień 1939
Od świtu wojska niemieckie na całej granicy zaatakowały państwo polskie. Jako pierwszy padł ofiarą Wieluń.

O 4:47 zakotwiczony w gdańskim porcie niemiecki pancernik "Schleswig-Holstein" rozpoczął ostrzał Westerplatte.

O 4:50 Niemcy zaatakowali budynek Poczty Polskiej w Gdańsku przy placu Heweliusza 1. Masywnego gmachu przez 14 godzin bronili pocztowcy pod dowództwem Konrada Guderskiego. Poddali się dopiero, gdy hitlerowcy podpalili budynek. Jej obrońcy zostali potem rozstrzelani.

O 5:30 podporucznik Władysław Gnyś strącił w walce powietrznej pierwszy samolot Luftwaffe.

O 8:00 w domu Wysokiego Komisarza Ligi Narodów Carla Burchardta zjawił się gauleiter Albert Forster i oświadczył, że traktat wersalski został obalony i Gdańsk został wcielony do Rzeszy. Nakazał przedstawicielowi Ligi Narodów opuścić w ciągu dwóch godzin miasto. Po złożeniu ustnego protestu Burchardt w asyście niemieckiego samochodu policyjnego wyjechał z Gdańska i udał się do stolicy Litwy - Kowna.

Gwałtowne walki wybuchły na Śląsku. 55 DP stawiła opór pod Mikołowem oddziałom VIII Korpusu Pancernego, niemieccy dywersanci próbowali opanować tamtejsze huty i kopalnie bronione przez jednostki KOP i bataliony Obrony Narodowej. Do pierwszej bitwy powietrznej doszło nad wioską Nieporęt koło Warszawy. Brygada Pościgowa stawiła opór 80 maszynom typu Heinkel He-111 i Dornier Do-17. Walka trwała około 50 minut.

Niedaleko Kłobucka Wołyńska BK z Armii "Łódź" zatrzymała uderzenie 4 Dywizji Pancernej niszcząc około 70 czołgów i pojazdów pancernych wroga.

O 6:30 Polskie Radio przerwało poranny program, a speaker Zbigniew Świętochowski zapowiedział nadanie komunikatu specjalnego nagranego w ubiegły wtorek. Był to oficjalny komunikat o rozpoczęciu działań wojennych na polskim terytorium.

W tym czasie Warszawa była już bombardowana. Celem nalotów padły m. in. lotnisko Okęcie oraz osiedla mieszkalne na Rakowcu i Kole. Tego ranka niemieckie bombowce atakowały również Kraków, Poznań, Ostrów Wielkopolski, Dęblin, Białą Podlaską i Gdynię.

Prezydent RP Ignacy Mościcki wydał dekret mianujący marszałka Edwarda Śmigłego-Rydza Wodzem Naczelnym oraz swym zastępcą, przekazując mu na czas wojny władzę cywilną i wojskową. Prezydent wygłosił również orędzie do Narodu:
"Nocy dzisiejszej odwieczny wróg nasz rozpoczął działania zaczepne wobec Państwa Polskiego co stwierdzam wobec Boga i historii. W tej chwili dziejowej zwracam si1)ę do wszystkich obywateli państwa w głębokim przeświadczeniu, że cały naród stanie w obronie swojej wolności, niepodległości i honoru, skupi się dookoła Wodza Naczelnego i jego sił zbrojnych i da godną odpowiedź napastnikowi, jak to się już nieraz dział w historii stosunków polsko-niemieckich. Cały naród pobłogosławiony przez Boga, w walce o swoją świętą i słuszną sprawę, zjednoczony z Armią , pójdzie ramię przy ramieniu do boju i pełnego zwycięstwa."

Premier Sławoj-Składkowski ogłosił w całej Polsce stan wojenny ( obowiązywał do 16 listopada 1946 roku ).

Załamało się niemieckie uderzenie z Prus Wschodnich na umocnienia pod Mławą, bronione przez Armię "Kraków".
Bitwa pod Mokrą. Celem Polaków było podjęcie walki zaraz po przekroczeniu przez Niemców granicy, aby przekonać sojuszników Polski, że jakakolwiek agresja hitlerowska zakończy się wojną. Bardzo istotne było również powstrzymanie ataku niemieckiego w przedpolu, w celu umożliwienia dokończenia mobilizacji Wojska Polskiego. Bitwa została przegrana przez Polaków ze względu na dużą dysproporcję sił. Dowódcą Wołyńskiej Brygady Kawalerii był płk. Julian Filipowicz, a I i XIV Dywizji pancernej Georg-Hans Reinhardt i Friedrich Kirchner.

O 10:00 w berlińskim gmachu Kroll-Oper Adolf Hitler w szarej kurtce polowej wygłosił przemówienie do Reichstagu, poinformował w nim o rozpoczęciu działań wojennych przeciw Polsce. Podkreślił, że Polacy odrzucili jego ofertę korekty Korytarza odpowiadając mobilizacją, gwałtem i terrorem. " Od 5:45 odpowiadamy strzałem na strzał. Od tej godziny płacimy bombą za bombę" Wprowadził tym niemiecka opinię publiczną w błąd wywołując wrażenie, że polskie działania wojenne zaczęły się wcześniej, a Niemcy zostały zmuszone do kontruderzenia.

Około 14:00 pod Krojantami 18 pułk ułanów z Pomorskiej BK płk. Mastalerza odniósł zwycięstwo nad oddziałami 20 DP Zmotoryzowanej nacierającymi od strony Chojnic.

W godzinach popołudniowych zgrupowania 3 Armii niemieckiej natknęły się pod Mławą na opór 8 i 20 DP oraz Nowogródzkiej BK. Natarcie niemieckich czołgów zostało zatrzymane.

Późnym wieczorem przedstawiciele Francji i Wielkiej Brytanii wręczyli szefowi niemieckiego MSZ von Ribbentropowi noty wzywające do zaprzestania działań zaczepnych i wycofania wojsk z polskiego terytorium.

W ZSRR rozpoczęła się mobilizacja 3 mln ludzi.
2 wrzesień 1939
Od godziny 5:50 z przerwami trwały naloty bombowe na Warszawę.

Westerplatte broniło się nadal. Donosiły o tym komunikaty radiowe podnosząc całą Polskę na duchu. Niewielu jednak wiedziało, że tego dnia dowodzący obroną Westerplatte mjr Sucharski przeszedł załamanie nerwowe i chciał poddać swą placówkę, jego obowiązki przejął kpt. Dąbrowski podejmując wraz z żołnierzami decyzję o dalszej obronie.

Polacy stawiali zaciekły opór pod Katowicami i Częstochową.

Rankiem po raz pierwszy weszła do akcji Brygada Bombowa 18 samolotów P-23 "Karaś" która zaatakowała pod Częstochową XVI Korpus Pancerny zrzucając bomby i ostrzeliwując w locie koszącym wozy bojowe wroga.
W ciągu soboty położenie Armii "Kraków" uległo znacznemu pogorszeniu, została ona zagrożona z północy i południa, wycofywała się wzdłuż Wisły z umocnionych pozycji na Śląsku przegrupowując się poza Dunajec i Nidę.

O 14:30 rozpoczęło się plenarne posiedzenie Sejmu i Senatu, na krótko przed rozpoczęciem obrad okolice sejmowego gmachu na Wiejskiej zostały zbombardowane. Sejm w drugim i trzecim czytaniu przyjął uchwałę o czynnej służbie wojskowej posłów i senatorów. Uzupełniono regulamin ustalając, że w czasie wojny Sejm będzie działał w składzie zmniejszonym do 41 posłów.

Warszawska prasa ogłosiła odezwę Przysposobienia Wojskowego Kobiet nadaną również przez Polskie Radio:
" My Polki - matki i żony walczących żołnierzy polskich mówimy do Was, matki i żony żołnierzy niemieckich. Stawiamy wyżej honor niż życie, ale Waszym najbliższym wypadł cięższy los- walczą o niesłuszną sprawę, walczą o grabież. My bronimy naszej ziemi i naszej wolności. Przypominamy Wam, że Waszych mężczyzn rzuciło na rzeż kłamstwo i opętanie. Przypomnijcie sobie miliony trupów z wojny światowej. Czy teraz chcecie powtórzyć to po raz drugi? Jesteście współodpowiedzialne za zło które się dzieje."
Bitwa Pszczyńska (1-2.IX.1939 r.). Jedna z bitew granicznych wojny obronnej Polski. Polska VI Dywizja Piechoty (wchodząca w skład armii "Kraków") walczyła przeciwko niemieckiej V Dywizji Pancernej. Odcinek linii obronnej był słabo obsadzony i posiadał mało broni przeciwpancernej. Wojska polskie zostały rozgromione przez czołgi niemieckie.
3 wrzesień 1939
Od samego rana nad Warszawą pojawiły się niemieckie samoloty, bombardowano również okoliczne miasteczka takie jak Konstancin, gdzie bomby spadły m. in. na willę ambasadora USA Drexell Biddle'a a także Otwock, Grodzisk Mazowiecki, Pruszków i Legionowo. Było wiele ofiar w ludziach.

Bitwa graniczna została przez Polaków przegrana. Północne Mazowsze po trzydniowej bitwie pod Mławą zajęła 3 Armia niemiecka, podobnie było z większością Pomorza.

Armie "Łódź", "Kraków" i "Pomorze" znajdowały się w odwrocie. Rankiem Niemcy zajęli Częstochowę. 55 DP opuściła Katowice, odtąd śląską stolicę bronić mieli harcerze i byli powstańcy śląscy.

Koło południa, gdy w okolicach Bydgoszczy znajdowała się niemiecka 50 DP, w mieście dywersanci (członkowie Selbstschutzu, spadochroniarze oraz członkowie Hitlerjugend) zaatakowali wycofujące się wojska polskie. Doszło do kilkugodzinnych walk, około 300 dywersantów schwytano, a wielu rozstrzelano. Wydarzenie to zostało wykorzystane w niemieckiej propagandzie jako "krwawa niedziela" i została przedstawiona jako mord 58 tys. mieszkańców narodowości niemieckiej.
O godzinie 12:00 po Warszawie rozeszła się wieść o wypowiedzeniu przez Wielką Brytanię wojny Hitlerowi. Konflikt polsko-niemiecki przestał być lokalnym konfliktem, do którego dążyła Rzesza. Pod ambasadą brytyjską przy Nowym Świecie 18 rozpoczęła się manifestacja mieszkańców stolicy. Na balkonie ambasady w towarzystwie ambasadora Kennarda pojawił minister Józef Beck i podziękował przedstawicielowi Rządu Jego Królewskiej Mości.
Po 17:00 na wieść o włączeniu się do wojny również Francji wielotysięczny tłum przeniósł się na ulicę Frascati pod ambasadę francuską.

Rozszerzony został skład rządu. Gen. Kazimierz Sosnkowski został wicepremierem, wojewoda śląski Michał Grażyński ministrem informacji i propagandy a płk Wacław Kostek Biernacki głównym komisarzem cywilnym przy Wodzu Naczelnym.
Mister spraw wojskowych gen. Tadeusz Kasprzycki wydał rozkaz Komendantowi Głównemu Straży Granicznej Walerianowi Czumie organizowania obrony Warszawy.

W porcie wojennym na Helu lotnictwo niemieckie zatopiło stawiacza min "Gryfa" i niszczyciela "Wichra".
4 wrzesień 1939
Nad ranem ostatni polscy żołnierze wycofali się spod Mławy.

O wschodzie słońca pancernik "Schlezwig-Holstein" podjął kolejną próbę złamania polskiego oporu Westerplatte - kolejny raz bezskutecznie.

X i XV dywizjony nowoczesnych polskich bombowców P-37 "Łoś" atakowało pod Radomskiem, Kamieńskiem i Wieluniem niemieckie kolumny pancerne.

3 Armia niemiecka zajęła Grudziądz.

2 pułk piechoty Legionów pod Bełchatowem toczył walki z niemiecką 4 DPanc.

Kraków opuściły oddziały wojskowe.

Zarząd miejski wyjechał tego dnia z Poznania. Władzę w stolicy Wielkopolski objął były prezydent Poznania Cyryl Ratajski.

Gen. Tadeusz Piskor otrzymał rozkaz utworzenia z oddziałów skoncentrowanych w rejonie Wisły Armię "Lublin".

Nad Warszawą pojawiły się po raz kolejny niemieckie bombowce powodując liczne pożary na Grochowie, Woli, Pradze i Okęciu. Ogromne straty poniosła ludność cywilna. W stolicy pojawili się uciekinierzy spod Łodzi, Częstochowy i z Wielkopolski.
Tego dnia zapadła decyzja ewakuacji z Warszawy rządu i większości ministerstw w rejon Lublina i Lwowa.

W Paryżu ambasador Juliusz Łukaszewicz podpisał z rządem francuskim umowę polityczną uzupełniającą układy z 1921 i 1925 roku. Nabrała również mocy umowa z maja 1939 roku zobowiązująca Francję do generalnej ofensywy dwa tygodnie po ogłoszeniu mobilizacji.
5 wrzesień 1939
Cały dzień 19 DP z Armii "Prusy" toczyła z niemiecką 1 DPanc. walki o Piotrków Trybunalski. Wieczorem Niemcy zajęli płonące miasto.

Oddziały niemieckie weszły do Katowic i Bydgoszczy. W Bydgoszczy rozpoczęło się masowe egzekucje w odwecie za stłumienie dywersji dwa dni wcześniej.

Do Krakowa zaczęła zbliżać się 14 Armia niemiecka.
Dworzec Wschodni w Warszawie padł ofiarą bestialskiego nalotu bombowego, z każdą godziną do stolicy przybywało coraz więcej uchodźców z zajętych przez Niemców obszarów.

Minister propagandy Grażyński zwołał konferencję prasową i oświadczył, że Warszawa będzie się ewakuować.

Wieczorem Prezydent RP Ignacy Mościcki wyjechał w kierunku Lublina.

Warszawę opuściło Ministerstwo Spraw Wojskowych i Ministerstwo Spraw Zagranicznych wraz z korpusem dyplomatycznym udając się w kierunku Nałęczowa.
Naczelny Wódz wydał rozkaz armiom "Pomorze", "Poznań", "Łódź" i "Modlin" utworzenia jednolitej obrony na prawym brzegu Wisły i Sanu oraz nad Biebrzą i Narwią.
6 wrzesień 1939
W stolicy wybuch chaos i panika. Powodem był wyjazd z Warszawy rządu polskiego. Aby uspokoić mieszkańców prezydent Starzyński wydał rozkaz utworzenia Straży Obywatelskiej jako społecznego aparatu porządkowego. Jej komendantem został mjr Janusz Regulski a zastępcami dr Jan Gebethner i Bronisław Barylski.

W ciągu dnia miały miejsce naloty na warszawskie mosty: Średnicowy i Poniatowskiego.

Dwaj działacze PPS Tomasz Arciszewski i Zygmunt Zaremba spotkali się z Walerianem Czumą i zaproponowali utworzenie robotniczych oddziałów obrony miasta.

Oddziały niemieckie zajęły bez walki Kraków.

Wieczorem na rozkaz Naczelnego Wodza Warszawę opuściła Brygada Pościgowa.

Po godzinie 20:00 premier Felicjan Sławoj-Składkowski w przemówieniu radiowych poinformował, że rząd opuścił Warszawę. Tuż przed północą szef propagandy w sztabie Naczelnego Wodza płk Roman Umiastowski wezwał za pośrednictwem Polskiego Radia do masowego udziału w budowie barykad i umocnień wobec zagrożenia Warszawy przez Niemców. Z drugiej strony nawoływał wszystkich mężczyzn zdolnych do noszenia broni do opuszczenia stolicy i udawania się na wschodnie tereny kraju w cel mobilizacji. Spowodowało to na nowo chaos komunikacyjny w mieście.

Realizując układ z Polską francuska 4 Armia symbolicznie wkroczyła do Saarbrücken i zajęła opuszczone przez Niemców przedpola Wału Zachodniego.
7 wrzesień 1939
Około godziny 2:00 w nocy rząd opuścił Warszawę.

O 3:00 płk Umiastowski odwołał swój poprzedni apel. Do wielu on jednak nie dotarł.

Nocą został zniszczony maszt radiowy w Raszynie. Radiostacja Warszawa I zamilkła.

O 4:00 Naczelny Wódz wyjechał ze stolicy do Brześcia nad Bugiem.

Na przedmieściach Warszawy masowo zaczęto budować barykady uliczne. Stolica szykowała się do odparcia niemieckiego ataku.

Warszawę opuściło część DOK I, warszawskie szpitale wojskowe: Ujazdowski i Okręgowy. Z zachodnich województw nadal docierały fale uchodźców cywilnych oraz resztki rozbitych oddziałów wojskowych.

Tuż po godzinie 9:00 dyrektor Wydziału Muzycznego Polskiego Radia Edmund Rudnicki wraz z kilkunastoma pracownikami uruchomił stację Warszawa II przywracając tym samym regularny program radiowy.
Rozpoczęła się bitwa pod Wizną. Nazywana jest "Polskimi Termopilami". Przeciwko niemieckiej armii liczącej 42 tys. żołnierzy stanęło 720 żołnierzy polskich. Polskimi siłami dowodził Władysław Raginis, a niemieckimi Heinz Guderian.

O 10:15 załoga Westerplatte poddała się Niemcom.
Dotychczasowy dowódca Armii "Łódź" gen. Juliusz Rómmel został mianowany dowódcą nowo utworzonej Armii "Warszawa".
Około godziny 14:00 czołówki 14 Armii niemieckiej zajęły Włochy i Okęcie zbliżając się do centrum polskiej stolicy.

Pod Iłżą 3,12,36 DP z Armii "Prusy" zadały Niemcom ciężkie straty.

Po południu Luftwaffe zaatakowało ponownie Warszawę. Tym razem celem nalotów były dworce kolejowe: Wschodni i Wileński.

Ppłk doc. dr Wacław Lipiński został szefem propagandy w Dowództwie Obrony Warszawy.

Na północ od Warszawy wojska niemieckie zajęły dwie podstołeczne miejscowości - Brok i Ostrów Mazowiecki.
8 wrzesień 1939
W Moskwie ambasador Wacław Grzybowski przypomniał o radzieckich obietnicach pomocy materiałowej dla Polski. Jednak ludowy komisarz spraw zagranicznych Wiaczesław Mołotow odmówił tłumacząc, że w tej chwili sytuacja znacznie się zmieniła.

Armie "Poznań" i "Pomorze" posuwały się w stronę dolnej Bzury by tam uderzyć na nieprzyjaciela.

W walce zostały całkowicie rozbite 19 i 20 DP.

Wojska niemieckie zajęty Krosno i Jasło.
Na murach Warszawy pojawiła się odezwa Dowództwa Obrony Warszawy:
" Obywatele stolicy! Działania bojowe mogą przenieść się pod mury Warszawy. Władze cywilne zmuszone były do ewakuacji. W ślad za nią rozpoczęła się zbędna ewakuacja ludności męskiej , która może być potrzebna tu na miejscu. Obywatele! Warszawę trzeba obronić! Pomożecie tej akcji powracając natychmiast do normalnych zajęć i wykonując wszystkie zlecenia, jakie będziecie otrzymywać. Dzisiejszej nocy stanęliście licznie do kopania rowów. Tak powinniście postępować nadal! Wracajcie więc do swoich zajęć. Pomagajcie wojsku mężną postawą oraz utrzymywaniem ładu i porządku, by nie odrywać wojska od pracy bojowej. Gen. bryg. Czuma 8 IX 1939 "

Około godziny 18:00 niemieckie czołgi i patrole motocyklowe wdarły się na krańce Woli i Ochoty. Wyparte jednak zostały przez polskich obrońców atakujących z okien, dachów i zza płotów. Warszawa ostrzeliwana była po raz pierwszy przez artylerię polową. Liczne pożary wybuchły na Złotej, Śliskiej, Siennej i Sosnowej.

Wieczorem wojska niemieckie zajęły Grodzisk Mazowiecki.

Stefan Starzyński został Komisarzem Cywilnym przy Dowództwie Obrony Warszawy a jego dotychczasowe funkcje objął wiceprezydent Jan Pohoski.

Niemieckie radio ogłosiło komunikat Oberkomando der Wehrmacht: "Niemieckie oddziały pancerne wdarły się dziś o 17:15 do Warszawy"

Na śmierć skazano 28 obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku.
9 wrzesień 1939
Nad ranem Naczelny Wódz Rydz-Śmigły przekazał dowódcy Armii "Poznań" gen. Tadeuszowi Kutrzebie hasło drogą radiową "Słońce wschodzi" dając tym rozkaz do ataku na wojska niemieckie. O 17:00 Armia "Poznań" uderzeniem na Stryków rozpoczyna największą bitwę podczas wojny obronnej Polski. Miała trzy fazy: natarcie Polaków na Stryków, natarcie Polaków na Łowicz i odwrót w kierunku Warszawy, podczas którego polskie siły uległy rozbiciu. Armią "Pomorze" dowodził gen. Władysław Bortnowski, "Poznań" gen. Tadeusz Kutrzeba przeciwko niemieckim VIII i X Armii z Grupy Armii Południe ("Sd") pod dowództwem Gerda von Rundstedta i Johannesa Blaskowitza.
Po zajęciu Wyszkowa Niemcy przekroczyli rzekę Bug.

Armia " Karpaty" wycofała się w stronę Przemyśla, a Armia " Kraków" za San.

Od godziny 7:00 pułki 4 DPanc. wzdłuż ulicy Grójeckiej weszły na Ochotę, a także wzdłuż ulicy Wolskiej na Wolę. I tego poranka zostały odparte tracąc 50% czołgów.

Rankiem rozpoczął się pobór do robotniczych formacji obrony Warszawy.

Pod Ciepielowem Niemcy rozstrzelali 300 wziętych do niewoli polskich żołnierzy.

Wojska niemieckie zajęły Poznań.

W ZSRR rozpoczęła się mobilizacja rezerwistów i racjonowanie benzyny. Mołotow gratuluje ambasadorowi niemieckiemu Schulenburgowi rzekomego zajęcia Warszawy (ogłoszonego już przez hitlerowską propagandę) i obiecuje bliską interwencję Związku Sowieckiego.
W Paryżu podpisano umowę o tworzeniu armii polskiej we Francji.
10 wrzesień 1939
Od wczesnego poranka Warszawa była silnie bombardowana. Na wielu ulicach cały dzień leżały niegrzebane zwłoki ofiar nalotów. Dopiero nocą zaczęto je chować w prowizorycznych grobach w parkach i na skwerach. Tego dnia Warszawę łącznie atakowało 70 samolotów, obrona przeciwlotnicza strąciła tylko 5.

Nacierające nad Bzurą wojska polskie rozbijają w puch niemiecką 30 Dywizję Piechoty, biorą do niewoli ok. 1000 niemieckich żołnierzy i odbijają szereg miejscowości (m.in. Łęczycę, Skotniki, Piątek).
Upada odcinek umocnień Wizny nad Narwią. Jego dowódca, kpt. Władysław Raginis popełnia samobójstwo. Obrońcy atakowani byli przez XIX korpus armijny pod dowództwem znanego teoretyka i praktyka sztuki wojennej gen. Heinza Guderiana. W szturmie polskich pozycji uczestniczyło około 42 tys. żołnierzy i oficerów, 450 czołgów, 300 dział i moździerzy różnych kalibrów, dodatkowo wspieranych przez bombowce Luftwaffe. Obrona Wizny poważnie spowolniła niemieckie plany okrążenia Warszawy od wschodu.

Naczelny Wódz podzielił podporządkowane mu bezpośrednio oddziały na Front Południowy (gen. Sosnkowski), Front Środkowy ( gen. Piskor) i Front Północny ( gen. Dąb-Biernacki).

Wieczorem przebywającego w Krzemieńcu ministra Becka odwiedził radziecki ambasador Nikołaj Szaronow. Poinformował on, że musi udać się do granicznego miasta Szepietówka by szybciej skontaktować się z Moskwą. Po odjeździe przedstawiciel ZSRR już więcej się w Polsce nie pojawił.
11 wrzesień 1939
Rankiem 14 pułk ułanów wdarł się do Uniejowa wypierając stamtąd Niemców, oddziały polskie przejęły pozostawione tam samochody ciężarowe Wehrmachtu z zaopatrzeniem.

8 Armia niemiecka rozpoczęła okrążać polskie wojska w rejonie Kutna, a 4 Armia osiągnęła Wisłę w rejonie Modlina. Zdobyte zostały tereny na północny wschód od Łodzi.
Kontratakujące wojska grupy armii gen. Kutrzeby odzyskują Łowicz. Niemcy zmuszeni są wstrzymać natarcie w kierunku Warszawy i Modlina. Na polu bitwy pojawia się Adolf Hitler, aby w krytycznym momencie kampanii osobiście zagrzewać do walki swoich żołnierzy i oficerów.
Pod Radomskiem skapitulowała Armia "Prusy", do niewoli niemieckiej dostało się około 60 tysięcy żołnierzy.

Lwów po raz pierwszy został silnie zbombardowany, lwowska obrona przeciwlotnicza wzmocniona została przez OPL ewakuowaną z Krosna, Przemyśla i Rzeszowa.

Niemiecka 1 Dywizja Górska zajęła Sambor otwierając tym samym sobie drogę na Lwów, Stryj i Drohobycz.
Warszawę kolejny dzień ostrzeliwała ciężka artyleria, obrońcy odparli ataki od strony Wawrzyszewa. Zbombardowany został Belweder, obrona przeciwlotnicza strąciła dwa samoloty, z których jeden spadł w okolicach Alei na Skarpie. Załoga OPL w podzięce została obrzucona kwiatami przez warszawskie dziewczęta. Na Ochocie zatrzymano niemiecką ciężarówkę z akumulatorami, jej załoga wysłana z dostawą z Radomia przekona była, że polska stolica zajęta jest przez Wehrmacht, w myśl podawanych przez ostatnie dni fałszywych informacji przez niemiecka agencję DNB.

Francuski ambasador Leon Noel zapewnił ministra Becka, że Francja oferuje rządowi polskiemu prawo (droit de residence) pobytu na swym terytorium.
W odwecie za heroiczną obronę Mogilna (północo-wschodnia Wielkopolska) Wehrmacht morduje ponad 100 jego polskich mieszkańców.
Sztab Naczelnego Wodza opuszcza zagrożony Brześć nad Bugiem i udaje się do Włodzimierza Wołyńskiego.
12 wrzesień 1939
Prezydent Warszawy za pośrednictwem Polskiego Radia wezwał ochotników do Batalionu Obrońców Warszawy przed Pałac Mostowskich. Zamiast oczekiwanych 600 stawiło się kilka tysięcy mężczyzn. W swym kolejnym zarządzeniu Starzyński nakazał otwarcie sklepów i aptek, te ostatnie miały być czynne całą dobę. Na terenie stolicy wprowadzoną godzinę policyjną między 19:00 a 4:00 rano.

O godzinie 10:50 Krzemieniec, w którym przebywał wówczas korpus dyplomatyczny został bardzo silnie zbombardowany.

We wtorek wojska niemieckie przeszły do natarcia nad Bzurą, oddziały polskie zostały stłoczone w kotle o szerokości 30 km i długości 45 km .
Pierwsze posiedzenie Najwyższej Rady Wojennej Wielkiej Brytanii i Francji w Abbeville. W obecności premierów Chamberlaina i Daladiera podjęto decyzję o rezygnacji z przeprowadzenia zmasowanej ofensywy na Zachodzie. W związku z tym głównodowodzący wojsk francuskich gen. Maurice Gamelin wydał rozkaz powrotu armii francuskiej na pozycje wyjściowe, co oznacza początek tzw. "dziwnej wojny". Los Polski został tym samym przesądzony. Decyzja ta popchnęła też wahającego się do końca Stalina do działania.
"W roku 1939 byliśmy oczywiście w stanie zniszczyć samotną Polskę, ale nigdy nie było w naszych możliwościach, ani w 1938 r., ani w 1939, odparcie koncentrycznego ataku sojuszników. I jeżeli nie przegraliśmy już w 1939 roku, to tylko dlatego, że w czasie kampanii polskiej mniej więcej 110 francuskich i brytyjskich dywizji zachowało się kompletnie biernie mając za przeciwnika jedynie 23 niemieckie dywizje" (wypowiedź gen. Alfreda Jodla, byłego szefa niemieckiego sztabu generalnego, 4 czerwca 1946 r. w czasie procesu niemieckich zbrodniarzy wojennych w Norymberdze).
"Pan [Neville] Chamberlain uważa decyzję o niepodjęciu jak dotąd operacji na wielką skalę we Francji za mądrą (...) Pan Daladier jest całkowicie pewny, że operacje ofensywne na wielka skalę, podjęte na samym początku byłyby błędem (...) gen. Gamelin (...) Polacy chcą, aby Francuzi czynili więcej, lecz Francuzi zdają sobie sprawę, że robią wszystko co w ich mocy. P. Chamberlain (...) w każdym calu zgadza się z tą polityką" (Protokół posiedzenia najwyższej Rady Wojennej Francji i Wielkiej Brytanii, 12 września 1939 r., fragmenty, cyt za: Polska w polityce międzynarodowej. Zbiór dokumentów 1939, s. 553).

Luftwaffe bombardowało dworce kolejowe w Zamościu, Krasnymstawie, Lublinie, Chełmnie i Rawie Ruskiej. W Gródku Jagiellońskim niedaleko Lwowa cały dzień trwały zaciekłe walki o dworzec kolejowy. Po zmroku Niemcy musieli się wycofać.
Doborowa 1 Dywizja Piechoty Legionów, wycofująca się na południowy-wschód w składzie Frontu Północnego, odbija, po całodziennej walce, Kałuszyn z rąk niemieckich.
Utworzenie polskiego obozu wojskowego Coëtquidan. Niebawem stanie się on ośrodkiem formowania wojska polskiego we Francji.
Lwów okrążyła 14 Armia niemiecka. W obliczu zbliżania się niemieckich czołgów do Lwowa wojewoda lwowski Alfred Biłyk wygłosił przez radio krzepiące przemówienie do mieszkańców miasta.
Około godziny 14:30 ulicą Gródecką do Lwowa wdarły się pierwsze oddziały niemieckie - 14 samochodów i 7 motocykli. Ciężkie walki trwały aż do 19:00, wówczas Niemcy przeszli do obrony. Tym samym załamał się niemiecki zamiar opanowania Lwowa zmotoryzowanym zagonem.
Żołnierze Wehrmachtu mordują polskich jeńców wojennych zgromadzonych w szkole w Szczucinie.
"Rozłożyliśmy się w jakiejś wsi ze swoim oddziałem obserwacji powietrznej. Wkrótce potem, wieczorem przyszedł do nas pewien podoficer i zapytał, kto idzie z nim na ochotnika, gdyż buntują się polscy jeńcy. Kto pójdzie ze mną, ten dostanie Żelazny Krzyż itd. [...] A ja powiedziałem: nie idę z wami. Ale niektórzy... jeden się zameldował, to był Austriak, a potem jeszcze ktoś, nie wiem więcej... [...] Ów podoficer był dość chamski, był bardzo znany jako ostry facet, jeszcze w czasie szkolenia itd., pewien Bawarczyk, nazywał się Kern. Nazwisk nigdy nie zapomnę [śmieje się]. I wtedy znaleźli się w szkole, gdzie byli jeńcy i oni zrobili z nimi porządek, że tak powiem" (Hannes Heer, Vom Verschwinden der Täter , Berlin 2004).
13 wrzesień 1939
Zaczął zamykać się niemiecki pierścień wokół Warszawy. Stolica poniosła krwawe straty w czasie całodziennych nalotów, spore szkody miały miejsce w żydowskiej dzielnicy - Nalewkach
Dowódca frontu Południowego gen. Sosnkowski podjął decyzję przebicia się do Lwowa, by wzmocnić obronę miasta i osobiście pokierować nowo utworzoną Armią "Małopolska".

Obrońcy Gdyni pod dowództwem gen. Stanisława Dąbka wycofali się z niej na Kępę Oksywską.

W rejonie Brześcia nad Bugiem gen. Franciszek Kleeberg rozpoczął formowanie SGO "Polesie".
Resztki Armii "Łódź" weszły do Modlina. Dowództwo nad nimi objął gen. Wiktor Thomme.
Niemcy rozpoczynają forsowanie Wisły pod Annopolem i Solcem. Kontratak polskich czołgów (Warszawskiej Brygady Pancerno-Motorowej płk. Roweckiego) kończy się niepowodzeniem.
Ze Składnicy Uzbrojenia w Hołosku zwożono ciężarówkami do Lwowa jej zasoby. Ostatni transport zdobyli Niemcy. Łącznie zdołano uratować 50 ton uzbrojenia. Po zajęciu przez wojska niemieckie Kortumowej Góry i Zboisk Lwów został odcięty od Lasów Janowskich i Brzuchowic.
Litwa odrzuca niemieckie sugestie uderzenia na Polskę.
Zbombardowanie Frampola; w celu przetestowania skuteczności nowych bomb zapalających i sprawności załóg Luftwaffe wywołuje pożar, który praktycznie w całości niszczy to niewielkie miasteczko na Roztoczu.
W nocy z 13 na 14 września na zgromadzonych na placu koszarowym w Zambrowie ok. 4 tys. polskich żołnierzy Niemcy wypuszczają tabun koni i strzelają z broni maszynowej. Od kul i w wyniku stratowania ginie ok. 200 żołnierzy polskich, a 100 jest rannych; na udzielenie im pomocy przez lekarza zgodzono się dopiero rano.
W Szczucinie żołnierze Wehrmachtu zastrzelili 25 Żydów zmuszonych do pochowania ciał pomordowanych wcześniej polskich żołnierzy-jeńców, zabitych w odwecie za bunt jednego z nich.
"Następnego dnia [Niemcy] sprowadzili Żydów, by ich pochowali. Musieli wykopać groby. Był z nimi młody Żyd [...], on [podoficer niemiecki] uderzył go pięścią w twarz. Wkrótce potem zatłukł go karabinem. W taki sposób, że zaraz wypłynął mózg, a Żydzi musieli wykopać groby i wtedy wrzucali do nich Polaków. Na koniec rozstrzelano także Żydów i wrzucono do tych samych dołów. Potem to wszystko zasypano cienką warstwą ziemi, a następnego dnia przyszły polskie... żydowskie kobiety, a więc matki i żony, one znowu tych zabitych wykopały po to, by ich pochować. To by było wszystko" (Hannes Heer, Vom Verschwinden der Täter, Berlin 2004). 14 wrzesień 1939
XVIII Korpus Armijny otoczył Lwów. Bezskutecznie atakował ją płk Stanisław Maczek ze swoją 10 BK Zmot. od strony Żółkwi, również i od tej strony miasto zostało odcięte, podobnie utracono połączenie ze Stanisławowem i Stryjem.
Niemiecki XIX Korpus gen. Heinza Guderiana dociera do Brześcia nad Bugiem. Rozpoczynają się trzydniowe walki o dawną twierdzę, pozbawioną już w XX w. znaczenia militarnego. Polską obroną dowodzi gen. Konstanty Plisowski.

Niemcy zajęli Przemyśl i Gdynię. Trwają walki o Kępę Oksywską.
Do stolicy Łotwy - Tallina przybył ORP "Orzeł" aby wyokrętować chorego dowódcę, i zostaje tam podstępnie internowany pod naciskami sowieckimi i niemieckimi.
Radio Wilno ogłosiło, że do Warszawy przebija się Armia "Poznań". Równocześnie nadało orędzie prezydenta Wilna Wiktora Maliszewskiego do mieszkańców Warszawy:
"Wasza godna podziwu i uwielbienia postawa spotyka się z naszym powszechnym uznaniem. Hołd poległym! Cześć tym, którzy walczą z bronią w ręku. Cześć tym, którzy nie zeszli ze swoich stanowisk. Cześć wszystkim mieszkańcom Warszawy, którzy nie ulękli się ataków wroga."
Prezydent RP Ignacy Mościcki przenosi swoją siedzibę do majątku Załucze koło Śniatynia. Rząd RP rezyduje w Kutach i Kosowie Huculskim nad granicą rumuńską. Rezerwy złota Banku Polskiego (o wartości ok. 500 mln ówczesnych złotych), dzięki życzliwości strony rumuńskiej, docierają do portu w Konstancy nad Morzem Czarnym, skąd zostają odesłane drogą morską do Francji.
Sąd polowy w Warszawie wydał pierwsze wyroki śmierci za dezercję, rabunek i szpiegostwo. Skazani zostali Jan Janowski, Bartłomiej Musiałek, Józef Wojtyniak i Ernest Braun.

W wyniku bombowego nalotu na stolicę pożar wybuchł w warszawskim drapaczu chmur - Prudentialu przy placu Napoleona.
Bombardowanie lotnicze Biłgoraja (śmierć ok. 100 osób, wielu rannych).
"Wczesnym, słonecznym przedpołudniem usłyszałem dotychczas nieznany mi dźwięk, jękliwe, przejmujące buczenie, dochodzące od strony nieba. Zaciągnięto mnie do piwnicy, w której znajdowało się już kilka osób. Przysiadłem pod ścianą, oczekując z niepokojem, co będzie dalej, jakoż wkrótce dotarły do nas głuche odgłosy detonacji. Okazało się już po bombardowaniu, że kilka bomb spadło niedaleko od nas, w rejonie szkoły. Przyczyną tego było najprawdopodobniej stacjonujące w szkole wojsko. [Następnego dnia] późnym rankiem podniesiono alarm, że coś się pali. Zza kościoła wznosiły się kłęby dymu, ktoś dał znać, że to pali się żydowski tartak. Wkrótce i w innych punktach miasta zaczęło się palić. Po niedługim czasie fala pożaru ogarnęła całą północną część miasta. Płonęła dzisiejsza ulica Zamojska od św. Jana, część Przemysłowej, kościół wraz z zabudowaniami plebanii, część ul. 3 Maja, Kościuszki, cały rynek i okoliczne uliczki, ul. Lubelska i część Nadstawnej. Na bezchmurnym niebie świeciło słońce, a dokoła szalała pożoga, wydawało się, że pochłania całe miasto. Późnym popołudniem fala ognia była już zaledwie kilkadziesiąt metrów od naszego domu. Straszny był widok nieposkromionego żywiołu, bezładna bieganina przerażonych ludzi, rozpacz i panika. Następnego dnia wczesnym rankiem wyszliśmy z dziadkiem na miasto, przygnębiający widok, poprzewracane, spalone słupy telefoniczne, wypalone czerepy nielicznych murowanych domów i las sterczących kominów, pozostałych na ogromnym pogorzelisku. Ulice zawalone gruzem, na rynku ruiny hali targowej i ratusza, spalone kopuły wież kościoła, wypalone wnętrze, spalony ołtarz, a obok budynek plebanii, dymiące zgliszcza i swąd spalenizny. Jedynie u wylotu dzisiejszej ul. Długiej, która wówczas była zwykłą polną drożyną, niczym oaza zachowała się grupa zabudowań, gdzie mieszkał nadleśniczy Müller, a także budynki nadleśnictwa. [...] Nie ostygły jeszcze dobrze zgliszcza, kiedy nastąpiło ponowne bombardowanie Biłgoraja" (wspomnienia Ryszarda Zlamańskiego , Wrzesień jakim go zapamiętałem, "Tanew" 1996, nr 8).
Niemiecki ambasador w Związku Sowieckim Friedrich von der Schulenburg otrzymuje od Wiaczesława Mołotowa zapewnienie, że niebawem rozpocznie się sowiecka operacja wojskowa przeciwko Rzeczypospolitej.
15 wrzesień 1939
Nadal nie ustawały walki w rejonie Bzury, opóźniały one znacznie marsz niemiecki na Warszawę.
Naczelny Wódz marszałek Edward Rydz-Śmigły przenosi swoją kwaterę z Włodzimierza Wołyńskiego do Kołomyi, niedaleko granicy z Rumunią.

W trakcie marszu w kierunku Lwowa resztki Armii "Kraków" poniosły dotkliwe straty w starciu z oddziału niemieckimi w rejonie szosy Jarosław-Tomaszów Lubelski-Zamość.
Rozbicie przez 11. Dywizję Piechoty (dowódca płk Bronisław Prugar-Ketling) pod Jaworowem oddziału wydzielonego z doborowego niemieckiego pułku SS "Germania".

Prezydent Lwowa, dr Stanisław Ostrowski wezwał przez radio mieszkańców by powrócili do normalnych zajęć i zaniechali samorzutnej budowy barykad bez porozumienia z wojskiem.

Dowództwo Armii "Warszawa" powołało Straż Obywatelską, jej przewodniczącym został Stefan Starzyński.

O godzinie 10:00 odbyło się uroczyste zaprzysiężenie II Batalionu Obrony Warszawy.

Niemieckie wojska zamykają Warszawę w okrążeniu, rozpoczyna się oblężenie stolicy połączone z intensywnymi bombardowaniami i ostrzałem ciężkiej artylerii (ok. 1000 dział). Adolf Hitler z wieży kościoła w podwarszawskich Glinkach obserwował atak na praskie przedmieścia. Hitler mianuje Hansa Franka administratorem okupowanych ziem polskich.
Pożary spowodowane bombardowaniem Warszawy zniszczyły część Zamku Królewskiego i Katedrę św. Jana.
Zajęcie Białegostoku i Przemyśla przez Wehrmacht.
Podpisanie w Moskwie układu sowiecko-japońskiego o likwidacji zatargu na Dalekim Wschodzie.
16 wrzesień 1939Rano samoloty niemieckie zrzuciły na Warszawę ulotki wzywające do poddania miasta w ciągu 12 godzin i zapowiadającymi potraktowania polskiej stolicy jako terenu walki. Na skrzyżowaniu ulic Podskarbińskiej i Grochowskiej pojawili się niemieccy parlamentariusze z pismem do dowódcy obrony miasta żądającym kapitulacji. Gen. Rómmel odmówił. Wyraził jednak zgodę na pertraktację w sprawie wycofania z Warszawy cudzoziemców.
Wskutek polskiej odmowy Niemcy rozpoczęli huraganowy ostrzał artyleryjski miasta, który wraz z silnymi nalotami spowodował liczne pożary m. in. na Chmielnej, Nowym Świecie, Złotej i Sosnowej, około 19:00 pożar wybuchł również na terenie Elektrowni Miejskiej. Jednocześnie odparto niemieckie natarcie w rejonie Grenadierów i Alei Waszyngtona.

W wieczornym przemówieniu radiowym prezydent Starzyński apelował do ludności stolicy:
" Nieprzyjaciel, który dotychczas bombardował nas z samolotów obecnie gnębi Warszawę natarciem artyleryjskim. Do pocisków musimy się przyzwyczaić, musimy w dalszym ciagu okazywać tyle cichego bohaterstwa, ile go okazuje dotychczas stolica. Musimy dalej normalizować nasze życie, sprzątać ulice, ulice i domy, aby nie zakradły się do nich choroby. Prowadzimy dalej walkę na każdym odcinku. Pamiętajmy o tym, że każdy z nas pracując - walczy."
W Antoniewie-Zdziarowie w okolicach Sochaczewa bateria 17. Pułku Artylerii Lekkiej (cztery działa 100 mm) zatrzymuje natarcie niemieckie, w tym elitarnego pułku SS Leibstandarte "Adolf Hitler", niszcząc i uszkadzając 22 czołgi.

Gen. Tadeusz Piskor podjął decyzję pójścia z odsieczą do Lwowa przez Bełżec i Tomaszów Lubelski.
W wyniku niemieckich nalotów zamilkły Radio Wilno i Radio Baranowicze. Odtąd nadawało oprócz Radia Warszawa II tylko Radio Lwów.

Władze estońskie zdecydowały się internować ORP "Orzeł".
17 wrzesień 1939O godzinie 2:00 w nocy ambasador niemiecki w Moskwie Schulenburg został poinformowany, że o świcie Armia Czerwona wejdzie do Polski.
O godz. 3.00 nad ranem zastępca ministra spraw zagranicznych ZSRS Władimir Potiemkin przedstawia ambasadorowi polskiemu Wacławowi Grzybowskiemu notę informującą o upadku państwa polskiego, nieistnieniu najwyższych organów władzy i wynikającej stąd konieczności ochrony życia i mienia ludności Zachodniej Ukrainy i Białorusi. Polski ambasador nie przyjmuje noty.
Od rana na całej polsko-radzieckiej granicy dokonując zdradzieckiego ciosu w plecy czerwonoarmiści wkroczyli do Polski. Pierwsze walki podjęły z nimi placówki KOP nad graniczną rzeką Zbrucz. Dochodziło również do walk powietrznych. Oddziały sowieckie napotykają na opór jednostek Korpusu Ochrony Pogranicza (m.in. Pułku "Sarny", Zgrupowania "Małyńsk", batalionów: "Kleck", "Ludwikowi", "Sienkiewicze", "Dawigródek") i Wojska Polskiego (często improwizowanych, np. Brygady Rezerwowej Kawalerii Wołkowysk) w wielu punktach wzdłuż granicy oraz w głębi polskiego terytorium, m.in. pod Kowlem, Sarnami, Baranowiczami, Dubnem, Oranami i Tarnopolem. W organizacji polskiej obrony szczególną rolę odgrywa zastępca dowódcy KOP gen. Wilhelm Orlik-Rückemann.
Orędzie Prezydenta RP Ignacego Mościckiego do obywateli wydane w Kosowie Huculskim:
"Obywatele! Gdy armia nasza z bezprzykładnym męstwem zmaga się z przemocą wroga od pierwszego dnia wojny, aż po dzień dzisiejszy, wytrzymując napór ogromnej przewagi całości bez mała niemieckich sił zbrojnych, nasz sąsiad wschodni najechał nasze ziemie, gwałcąc obowiązujące umowy i odwieczne zasady moralności. Stanęliśmy tedy nie po raz pierwszy w naszych dziejach w obliczu nawałnicy, zalewającej nasz kraj z zachodu i wschodu. [.] Na każdego z was spada dzisiaj obowiązek czuwania nad honorem Naszego Narodu w najcięższych warunkach" ("Monitor Polski", 25 IX 1939, nr 213).
Dyrektywa Naczelnego Wodza nakazująca unikanie - z wyjątkiem sytuacji "natarcia z ich strony lub próby rozbrojenia oddziałów" - walki z wojskami sowieckim oraz wycofywania się w kierunku Rumunii i Węgier
W obliczu radzieckiej agresji Grodno samorzutnie zaczęło szykować się do obrony, dowódca mieszczącego się tam DOK III gen. Józef Olszyna Wilczyński udał się do Sopoćkiń oddalonych o kilkanaście kilometrów od granicy litewskiej. Na grodzieńskim Placu Batorego przez głośniki wzywano ochotników do walki ze zbliżającymi się Sowietami. Obronę Grodna organizował wiceprezydent miasta Roman Sawicki.
Początek sowieckich mordów na polskich oficerach i inteligencji, w których oprócz oddziałów wojska sowieckiego i NKWD uczestniczą przedstawiciele mniejszości narodowych II RP kolaborujący z sowieckim okupantem.
"Żołnierze! Bijcie oficerów i generałów. Nie podporządkowujcie się rozkazom waszych oficerów. Pędźcie ich z waszej ziemi. [.] Pamiętajcie, tylko Armia Czerwona wyzwoli naród polski z nieszczęsnej wojny. [.] Wierzcie nam! Armia Czerwona Związku Radzieckiego - to wasz jedyny przyjaciel. Dowódca frontu Ukraińskiego S. Timoszenko" (faksymile sowieckiej ulotki, cyt. za: Zbrodnia Katyńska w świetle dokumentów, Londyn 1982, s. 11, s. nlb.).
"Wojsko sowieckie wkroczyło około godziny 16-tej i natychmiast przystąpiło do okrutnej rzezi i bestialskiego znęcania się nad ofiarami, co trwało przez cały dzień. Mordowano nie tylko policję i wojskowych, ale tak zwaną burżuazję, nie wyłączając kobiet i dzieci" (zeznania polskiego świadka opisującego wydarzenia w miejscowości Rohatyń w woj. stanisławowskim we wrześniu 1939 r.; cyt. za: Zbrodnia Katyńska w świetle dokumentów..., s. 11).
"Sam byłem świadkiem, jak żołnierze sowieccy polowali na oficerów. Między innymi widziałem, jak jeden z dwóch przechodzących obok mnie żołnierzy, opuściwszy swego towarzysza, począł biec w przeciwnym kierunku, a na pytanie - dokąd śpieszysz - odpowiedział: zaraz wrócę, tylko zabiję tego burżuja" (relacja z zajęcia przez Armię Czerwoną Tarnopola we wrześniu 1939 r.; cyt. za: Zbrodnia Katyńska w świetle dokumentów..., s. 10).
Nad Bzurą Armie "Poznań" i "Pomorze" zostały rozbite. Ich resztki poprzez Puszczę Kampinoską usiłowały przebić się do Warszawy.
Zajęcie przez Niemców twierdzy w Brześciu nad Bugiem, po uprzednim opuszczeniu jej przez polską załogę, której udało się wymknąć z okrążenia i połączyć z wojskami Grupy Operacyjnej "Polesie" gen. Franciszka Kleeberga.
Początek I bitwy pod Tomaszowem Lubelskim (największej w kampanii wrześniowej po bitwie nad Bzurą) toczonej przez Grupę Armii gen. Tadeusza Piskora (połączone armie "Lublin" i "Kraków", zwane też Frontem Środkowym). Celem sił polskich jest przebicie się w kierunku Lwowa i granicy rumuńskiej.
Nad Lwowem przeleciała eskadra sowieckich samolotów, jednak obrona przeciwlotnicza nie otworzyła do nich ognia. Nie zostały potraktowane jak nieprzyjacielskie
20 DPZmot. Zajęła Brześć nad Bugiem. XIX Korpus Pancerny po dojsciu do linii kolejowej Lublin - Kowel odciął polskiemu Frontowi Północnemu drogę odwrotu za Bug.
Po trzydniowym boju pod Lwowem z doborową 1. niemiecką Dywizją Górską, 10. Brygada Kawalerii (zmechanizowana) gen. Maczka odchodzi, zgodnie z rozkazem Naczelnego Wodza, w kierunku granicy węgierskiej.
Od rana Warszawa zasypywana była gradem pocisków, wielu mieszkańców poniosło śmierć w trakcie niedzielnych nabożeństw w kościołach. Pożar wybuchł w gmachu MSZ na Wierzbowej.
Prezydent Starzyński po raz kolejny zwrócił się przez radio do mieszkańców Warszawy:
" Obywatele.I znów okryło się hańbą lotnictwo niemieckie bombardując domy bezbronnej ludności na Żoliborzu, wzniecając pożary w osiedlu robotniczym. I znów artyleria niemiecka zniszczyła zabytki sztuki i kultury, bombardowano zamek, kościół ewangelicki i szpitale. Straszliwe zniszczenie jakiego dokonał nieprzyjaciel w Warszawie nie osłabiło naszego ducha i nie złamało nas, lecz w imieniu maltretowanej ludności Warszawy zwracam się do rządów Wielkiej Brytanii i Francji jakiej i kiedy udzielą pomocy, chciałbym wiedzieć miarodajnie od rządów naszych sprzymierzonych, kiedy udzielą nam pomocy?"

Niemcy zajęli Lublin.

Władze Rzeczypospolitej wraz z Wodzem Naczelnym znalazły się w Kosowie oddalonym od granicy z Rumunią około 10 kilometrów. Wieczorem Prezydent RP Ignacy Mościcki i rząd RP przekraczają granicę z Rumunią.
18 wrzesień 1939Po godzinie 4:00 rano Prezydent RP Ignacy Mościcki, premier Felicjan Sławoj-Składkowski wraz z rządem oraz Naczelny Wódz Edward Rydz-Śmigły przekroczyli granicę rumuńską. Polskie władze zostały przez Rumunów internowane.

3 i 4 Armie niemieckie ostrzeliwały Warszawę z pocisków artyleryjskich. Resztki Armii "Poznań" dotarły do stolicy, zbliżały się do niej również Podolska i Wielkopolska BK.

Po południu rozpoczęła się obrona Wilna. Dowodzili nią dowódca Obszaru Warownego "Wilno" ppłk Tadeusz Podwysocki oraz zastępca dowódcy OK III płk dypl. Jarosław Okulicz-Kozaryn. Obaj byli przekonani, że miasto należy bronić. Pierwsze oddziały sowieckie zaatakowały od strony Nowej Wilejki ulicami Antokolską i Senatorską w kierunku Góry Zamkowej i Mostu Zielonego. Ciężkie straty poniosły oddziały KOP "Troki" broniące cmentarza na Rossie. Czołgi sowieckie zostały obrzucone przez młodzież butelkami z mieszanką zapalającą. Zajęcie przez Sowietów Lidy i Nowogródka.
Tego dnia w Grodnie uaktywniły się sympatie do Armii Czerwonej. Po krótkiej wymianie ognia skupieni na Placu Batorego komuniści zostali zabici. Tym samym zdławione zostało ognisko dywersji.
Ucieczka z Tallina internowanego tam okrętu podwodnego ORP "Orzeł". W szwedzkim porcie Stavnas internowany zostaje okręt podwodny ORP "Ryś".
W Śladowie koło Sochaczewa żołnierze Wehrmachtu mordują ok. 300 wziętych do niewoli żołnierzy i cywilów.

O godzinie 22:00 dowódca OK VI we Lwowie gen. Władysław Langner otrzymał informację,że od strony Tarnopola ruszyły na Lwów oddziały Armii Czerwonej.
19 wrzesień 1939O godzinie 2:30 w nocy sowiecki batalion pancerno-zmotoryzowany zaatakował barykady na lwowskim Łyczakowie. Natarcie zostało odparte. Nad ranem Sowieci zajęli Winniki pod Lwowem. Załoga obrony Lwowa otrzymała znaczne ilości broni i amunicji wolnymi jeszcze liniami kolejowymi z Kamionki Strumiłowej i Dubna.

Rankiem rozpoczęło się decydujące natarcie niemieckie na Oksywie. O godzinie 17:30 obrońcy Oksywia poddali się. Dowódca Lądowej Obrony Wybrzeża płk Stanisław Dąbek na czele ok. 20 żołnierzy i oficerów walczył do końca. Ranny, nie chcąc iść do niewoli, popełnił samobójstwo.
Gen. Piskor na czele Armii "Lublin" bezskutecznie próbował odbić Tomaszów Lubelski.

Przez trzy dni walki Armii Czerwonej udało się zająć Baranowicze, Sarny, Łuck, Włodzimierz Wołyński, Dubno, Ostróg, Krzemieniec, Brzeżany i Tarnopol.

Ciężkie walki toczyły próbująca przebić się do Lwowa 11 DP z niemiecką 1 DGór.

W rejonie Młocin i Wólki Węglowej 14 pułk ułanów Jazłowieckich po szarży na niemieckie czołgi przedarł się na warszawskie osiedle Bielany. Oddziały gen. Romana Abrahama w rejonie Lasek próbując wejść do Warszawy poniosły straty w walce z Niemcami. Mimo codziennych nalotów Warszawa starała się żyć normalnie, otwarte były sklepy i urzędy. Pod osłoną nocy mieszkańcy sprzątali ulice z zalegającego na nich gruzu i szkła.

Nadal toczyły się walki o Wilno. Oddziały Frontu Białoruskiego nie potrafiły skutecznie walczyć w mieście. Przed świtem oddziały OPL stawiły Sowietom silny opór w rejonie Mostu Zielonego. Przedarcie się przez niego utrudniał stojący w poprzek mostu ciężarowy polski fiat 618. Wilno Sowieci zajęli ostatecznie wczesnym popołudniem.
W tym czasie część obrońców a także pracownicy wileńskich urzędów w pośpiechu przekroczyło granicę z Litwą w Zawiasach.

Wieczorem Grodno oczekiwało nadejścia Sowietów. Wiceprezydent Sawicki nakazał zapalić latarnie uliczne rezygnując tym samym z zaciemnienia miasta obowiązującego w całej Polsce od prawie trzech tygodni. Przy sztucznym świetle kończono prace fortyfikacyjne. W nastroju podniecenia mieszkańcy oczekiwali nadejścia radzieckich czołgów.
20 wrzesień 1939Od strony Białegostoku rankiem na przedpolach Grodna pojawiły się czołgi sowieckiej 27BPanc. Gdy wjechały na most drogowy zostały silnie ostrzelane i obrzucone butelkami z benzyną, w akcji tej brali również udział uczniowie gimnazjum. Dwa czołgi zostały unieruchomione na ulicy Mostowej, pozostałe cztery na Dominikańskiej, Hoovera, Placu Batorego i Skidelskiej.

Oblegająca Lwów Grupa Armii "Południe" otrzymała rozkaz wycofania się za linię Wisły i Sanu i pozostawienia miasta Armii Czerwonej. Poza ta linię wycofywać zaczęła się również Grupa Armii "Północ".

Do późnych godzin nocnych trwały walki na obu brzegach Niemna w rejonie Grodna.
Po czterodniowych zażartych walkach z wojskami sowieckimi pułk KOP "Sarny" opuszcza Rejon Umocniony "Sarny" i dołącza do grupy wojsk gen. Wilhelma Orlika-Rückemanna.
Po kilku dniach przerwy znacznie wzmogły się naloty na Warszawę. Silne bombardowanie odczuły Praga i Śródmieście. Poważnie uszkodzone zostały m. in. Muzeum Narodowe i Ratusz.

Radio Breslau (Wrocław) oraz inne rozgłosnie niemieckie doniosły, że stolica Polski padła. Polskie Radio Warszawa II bardzo szybko zdementowała te pogłoski w kilku językach.
Gen. Tadeusz Piskor kapituluje po klęsce jego wojsk (pozostałości armii "Kraków" i "Lublin") w I bitwie pod Tomaszowem Lubelskim.
Rozpoczyna się II bitwa o Tomaszów Lubelski wojsk Frontu Północnego gen. Dąb-Biernackiego. Celem sił polskich - podobnie jak w przypadku wojsk gen. Piskora - jest przebicie się w kierunku Lwowa i granicy rumuńskiej.
Nierozstrzygnięta potyczka między wojskami polskimi i niemieckimi pod Wolą Korybutową. Wojska polskie wycofują się, pozostawiając rannych, których następnie dobijają żołnierze niemieccy.
"Ja, będąc ukryty w rowie przy zabudowaniach, walki [pod Wolą Korybutową] bezpośrednio nie widziałem. Kiedy ucichły odgłosy walki, przez pewien czas jeszcze słyszałem na polach pojedyncze strzały z pistoletów. [...] Na drugi dzień pochowaliśmy zwłoki zabitych żołnierzy [...]. Zauważyłem wtedy, że nie było rannych, a wyłącznie zabici. Niektórzy spośród poległych mieli wyłącznie lekkie rany postrzałowe, np. w rękę lub w nogę, a następnie postrzał głowy. Ponieważ słyszałem uprzednio po walce pojedyncze strzały z pistoletu, zorientowałem się, że wszyscy ranni zostali podobijani strzałami w głowę. O ile pamiętam, ilość dobitych w ten sposób żołnierzy można określić na połowę poległych. [...] Sądząc po ranach w głowę, jakie widziałem u zabitych, szczególnie dużych otworach wlotowych, sądzę, że strzały te były oddane z bliska. [...] Józef Zakrzewski opowiadał mi, że widział, jak Niemcy dobijali rannych" (zeznanie świadka Jana Selwy, 1969 r.).
Wojska Frontu Południowego gen. Sosnkowskiego usiłujące przebić się do Lwowa, mimo taktycznych sukcesów, ulegają rozbiciu i rozproszeniu. W ostatnich bojach gen. Sosnkowski uczestniczy, osobiście kierując ogniem armatki przeciwpancernej, następnie z niewielką grupą oddanych mu żołnierzy walczy i ukrywa się w Karpatach.
"Dnia 19 września 1939 r. w lasach brzuchowickich [ppor. Józef Schodowski] z własnej inicjatywy obejmuje dowództwo baterii po poległym dowódcy [...] i kontynuuje bardzo skutecznie rozpoczęte wsparcie piechoty w natarciu. W dniu 20 września pod miastem Hołosko [...] sam osobiście zajeżdża przed pierwsze linie piechoty i celnymi strzałami niszczy czołgi niemieckie, nie zważając na silny ogień nieprzyjaciela. W akcji tej ginie, jak na artylerzystę dobrego przystało, na lufie działa" (fragmenty wniosku gen. Bronisława Prugar-Ketlinga o odznaczenie ppor. Schodowskiego krzyżem Virtuti Militari V kl.; cyt. za: "Niepodległość" [Warszawa] 2008, t. 58).
21 wrzesień 1939Na ulicę Gródecką we Lwowie przybył niemiecki parlamentariusz z propozycja kapitulacji. Tłumaczył, że kapitulacja przed Niemcami to pozostanie w Europie, kapitulacja przed Rosjanami to pożegnanie z cywilizacją. Propozycja została odrzucona. Po dziesięciu dniach oblężenia Rzesza chciała poddania miasta ze względów prestiżowych.

Na mocy umowy XVIII Korpus Armijny oraz 1 DGór wycofały się ze swych stanowisk pod Lwowem aż za San. Ich miejsce zajęły oddziały radzieckie.

O godzinie 17:00 gen. Langner spotkał się na rogatce Łyczakowskiej z delegacją wojsk radzieckich. Podjęte zostały rozmowy o kapitulacji Lwowa. Rosjanie gwarantowali pozostawienie dotychczasowych władz miejskich, zachowania własności prywatnej i możliwości wyjazdu do państw neutralnych.
Nocą do Grodna przybyła BK rez. "Wołkowysk". Wraz z nadejściem świtu rozpoczęły się kolejne walki o miasto. Oddziały 6BPanc. atakowały koszary 29 Pułku Artylerii Lekkiej na ulicy Jerozolimskiej. W godzinach popołudniowych walki przeniosły się do centrum miasta. Czerwonoarmiści wykorzystywali nierzadko grodzieńskich cywilów jako żywe tarcze - tak jak w przypadku 10-letniego Tadka Jasińskiego. Wieczorem wojska sowieckie zajęły Grodno, jednak do nocy broniły się jeszcze nieliczne punkty oporu : Zamek Królewski oraz koszary 81 Pułku Piechoty.

W godzinach popołudniowych Warszawę opuściło 178 dyplomatów i 1200 cudzoziemców. Spod Hotelu Bristol wyruszyły samochody i miejskie autobusy docierając do pozycji niemieckiej 3 Armii na Pradze. Dalej podróż odbywała się pod niemiecką eskortą. Zawieszenie broni trwało około godziny.
22 wrzesień 1939Pod Kodziowcami niedaleko granicy litewskiej zwycięski bój z czołgami sowieckim toczyła GO "Wołkowysk". Wycofujący się spod Grodna 101. rezerwowy pułk ułanów w zwycięskiej bitwie niszczy około 20 czołgów sowieckich.
Niedaleko tego rejonu tuż po 7:00 na drodze z Sopoćkiń wiodącej do litewskiej granicy w wiosce Góra Koliszówka załogi sowieckich czołgów zatrzymały samochód wiozący dowódcę OK III gen. Józefa Olszynę-Wilczyńskiego wraz z małżonką Alfredą oraz adiutanta kpt. Mieczysława Strzemeskiego. Obaj oficerowie na oczach Alfredy Wilczyńskiej zostali zamordowani przez Rosjan. Był to niewątpliwa zbrodnia w odwecie za udział gen. Olszyny-Wilczyńskiego w wojnie 1920 roku.

Gen. Langner udał się do Winnik, do siedziby 6 Armii sowieckiej. Podpisał tam akt kapitulacji Lwowa. Rosjanie zobowiązali się w nim dotrzymać wcześniejszych obietnic. Sowieci gwarantowali oficerom WP "osobistą swobodę i nietykalność ich osobistej własności", a także możliwość wyjazdu za granicę. Warunki te nie zostały dotrzymane. Większość oficerów, obrońców Lwowa, znalazła się w obozie w Starobielsku. Zgodnie z planem Lwów miał być przekazany stronie sowieckiej o godzinie 13:00. Między godzinami 14:00 a 15:00 oficerowie i żołnierze zebrali się na Placu Bernardyńskim przed siedzibą DOK VI skąd mieli udać się do Winnik w celu rejestracji. Podczas marszu ulicą Łyczakowską wskutek zamieszania spowodowanego przejazdem w przeciwnym kierunku grupy sowieckich czołgów wielu polskich obrońców zbiegło. Reszta w większości zginęła w Katyniu wiosną 1940 roku.

Zamilkło Polskie Radio Lwów.

W Grodnie Sowieci rozpoczęli krwawe represje w odwecie za zaciekłe dwudniowe walki. Rozstrzelanych zostało około 300 obrońców i mieszkańców Grodna.
Całkowicie ustały walki uliczne w Wilnie.

Brześć nad Bugiem został przekazany stronie radzieckiej. Przy tej okazji odbyła się wspólna defilada, którą odebrali dowódca XIX Korpusu Pancernego gen. Heinz Guderian, a ze strony sowieckiej kombrig Siemion Kriwoszein. Następnie oddziały niemieckie wycofały się z miasta.

Również tego dnia Niemcy przekazali Sowietom naftowy rejon Drohobycza.
Przekazanie Białegostoku Sowietom przez Niemców
"Orkiestra grała "Deutschland, Deutschland über Alles [.] kompanie [honorowe] sprezentowały broń i flaga ze swastyką zaczęła się opuszczać. Do masztu podszedł oficer sowiecki i założył inną, czerwoną flagę z sierpem i młotem. Obie sojusznicze kompanie sprezentowały broń, grano hymn ["Międzynarodówkę"] [.] oficerowie obydwu wojsk odsalutowali wyciągniętymi szablami [.]" (relacja M. Czajkowskiego o przekazaniu Białegostoku w ręce sowieckie, W. Śleszyński, Okupacja sowiecka na Białostocczyźnie w latach 1939-1941. Propaganda i indoktrynacja, Białystok 2001, s. 24).
W bitwie z Niemcami pod Barchaczowem i Cześnikami klęskę poniosła 39 DP rez.
Podczas oblężenia Warszawy zginął gen Werner von Fritsh, w latach 1935-1938 Naczelny Dowódca Wojsk Lądowych Rzeszy, najwyższy rangą niemiecki oficer poległy w czasie kampanii wrześniowej.
Na froncie obrony Warszawy trwały zażarte walki na Grochowie, Saskiej Kępie oraz w rejonie ulicy Puławskiej. W wyniku ostrzału artyleryjskiego groźny pożar wybuchł w Cytadeli.
Apogeum drugiej bitwy pod Tomaszowem Lubelskim, oddziały Frontu Północnego gen. Stefana Dąb-Biernackiego odnotowały szereg taktycznych sukcesów, ogólnie jednak bitwa zakończyła się klęską. W kierunku Lwowa zdołały się przedrzeć jedynie niektóre odziały kawalerii. Największy taktyczny sukces odnosi 25 pułk ułanów wielkopolskich ze składu Nowogródzkiej Brygady Kawalerii gen. Władysława Andersa, który w bitwie pod Krasnobrodem wziął do niewoli ok. 100 jeńców, w tym oficerów ze sztabu niemieckiej 8 dywizji piechoty.
23 wrzesień 1939GO "Wołkowysk" przekroczyła granicę z Litwą, została tam internowana.

Aby utworzyć sobie drogę w kierunku Węgier oddziały Frontu Północnego bezskutecznie atakowały 10 Armię niemiecką między Zamościem, Tomaszowem Lubelskim a Lublinem. Następuje kapitulacja wojsk Frontu Północnego gen. Dąb-Biernackiego. Dowódcy Frontu udaję się wydostać z okrążenia i przedostać do Rumunii.
Oddziały Nowogródzkiej BK zaatakowały sztab 8 Armii w Krasnobrodzie. Odbiły miasteczko, wzięły 100 jeńców uwalniając przy tym 40 polskich żołnierzy.

Silny ostrzał artyleryjski Warszawy. Uszkodzone zostały m. in. kościoły św Trójcy i Zbawiciela oraz gmach ambasady brytyjskiej.
Prezydent Warszawy Stefan Starzyński wygłosił przez radio swoje najsłynniejsze przemówienie do mieszkańców:
"Chciałem, by Warszawa była wielka. Wierzyłem, że wielką będzie. Ja i moi współpracownicy kreśliliśmy plany, robiliśmy szkice wielkiej Warszawy przyszłości. I Warszawa jest wielka. Prędzej to nastąpiło, niż przypuszczano. Nie za lat pięćdziesiąt, nie za sto lat, lecz dziś widzę wielką Warszawę. Gdy teraz do Was mówię, widzę ją przez okna w całej wielkości i chwale, otoczoną kłębami dymu, rozczerwienioną płomieniami ognia, wspaniałą, niezniszczalną, wielką, walczącą Warszawę. I choć tam, gdzie miały być wspaniałe sierocińce, gruzy leżą, choć tam gdzie miały być parki, dziś są barykady gęsto trupami pokryte, choć płoną nasze biblioteki, choć palą się szpitale - nie za lat pięćdziesiąt, nie za sto, lecz dziś Warszawa broniąca honoru Polski jest u szczytu swej wielkości i sławy."
Około godziny 15:00 zbombardowana została Elektrownia Miejska na Wybrzeżu Kościuszkowskim. W całym mieście zabrakło prądu. Zamilkło również Polskie Radio Warszawa II.
24 wrzesień 1939W Tarnopolu gen. Władysław Langner spotkał się z I sekretarzem KC Komunistycznej Partii USRR Nikitą Chruszczowem oraz dowódcą radzieckiego Frontu Ukraińskiego komandarmem Siemionem Timoszenką. Rozmowy dotyczyły przestrzegania przez Sowietów umowy kapitulacyjnej. Rozmówcy gen. Langnera zapewnili go o pokojowych intencjach rządu ZSRR i zaproponowali aby udał się do Moskwy osobiście się o tym przekonać.

Kolejny dzień Modlin przeżywał silny ostrzał i bombardowanie.

Nad Warszawą zrzucone zostały ulotki wzywające do poddania miasta, groziły wprowadzeniem zbiorowej odpowiedzialności w przypadku kontynuowania oporu.
Wskutek uszkodzenia sieci filtrów w całej Warszawie zabrakło wody pitnej.
W szwedzkim porcie Stavnas internowany zostaje polski okręt podwodny ORP "Żbik".
25 wrzesień 1939Od świtu trwał największy z dotychczasowych nalot bombowy na Warszawę. Uczestniczyło w nim około 400 samolotów, które zrzuciły 600 ton bomb. Naloty wspomagał również silny ostrzał artyleryjski. Atak niemiecki obserwował Adolf Hitler przebywający w kwaterze dowódcy 8 Armii, gen. Jochannesa Blaskowitza w Grodzisku Mazowieckim. We wszystkich warszawskich szpitalach płonęły pożary. Paliły się gmachy MSW na Nowym Świecie oraz Ministerstwa Skarbu na Placu Bankowym, gmachy teatrów na Placu Teatralnym oraz zabudowa mieszkalna na Marszałkowskiej, Nowym Świecie, Królewskiej, Chmielnej, Świętokrzyskiej, Placu Żelaznej Bramy i innych ulicach. Pożarów już nikt nie gasił, większość ulic wskutek zalegającego gruzu stało się nieprzejezdnymi dla samochodów. Pożary ogarnęły w wielu miejscach całe kwartały domów. Po raz pierwszy tego dnia nie ukazały się żadne gazety stołeczne. Dzień ten przeszedł do historii jako "lany poniedziałek". "Straszny był dzień 25-go września. Lotnicy niemieccy latali tak nisko, że zdawało się, że zaczepią o dachy. Trzysta bombowców bez przerwy waliło w miasto, a po wyczerpaniu ładunków wracało do bazy po nowy zapas. Cała Warszawa się paliła. Ludzie biegali z domu do domu, szukając możliwie spokojnego miejsca w tym morzu płomieni, przeskakując przez trupy i gruzy, z tobołkami w ręku. Przez cały dzień i noc 25-go września trwała ta wędrówka od schronu do schronu i z mieszkania do mieszkania. Jeszcze względnie najbezpieczniej było w mieszkaniach parterowych" (relacja świadka, Archiwum IPN). Warszawa została poddana jako pierwsze miasto podczas II wojny światowej nalotom dywanowym. Ich celem było zdławienie oporu przed generalnym szturmem.

Pod Krasnobrodem po ciężkich bojach z wojskami niemieckimi skapitulowały 39 i 41 DP.

Przebywający w rumuńskiej miejscowości Bicaz internowany Prezydent RP Ignacy Mościcki poinformował listownie ambasadora w Paryżu Łukaszewicza, że na mocy konstytucji kwietniowej wyznacza na swego następcę gen. Bolesława Wieniawę-Długoszowskiego - dotychczasowego ambasadora w Rzymie.

Ciężkie walki trwały na Helu. Półwysep helski atakowany był przez dwa niemieckie pancerniki "Schlezwig-Holstein" i "Schlesien". Pierwszy ze zwycięskich pojedynków - baterii cyplowej im. Heliodora Laskowskiego z niemieckimi pancernikami "Schleswig-Holstein" i "Schlesien". Baterią dowodził kpt. mar. Zbigniew Przybyszewski. Po wojnie stał się on ofiarą komunistycznego mordu sądowego.
26 wrzesień 1939Od świtu obie oblegające Warszawę niemieckie armie rozpoczęły generalny szturm na stolicę. 8 Armia o południa weszła na polskie linie obronne wspomagana przez 3 Armię ogniem artylerii. Padły punkty oporu na Mokotowie: Fort Mokotów i Fort Legionów. Na Czerniakowie Niemcy zdobyli Fort Czerniakowski. Ciężkie walki toczyły się w rejonie ulicy Ursynowskiej i Alei Niepodległości. Większość ulic w dalszym ciagu ogarnieta była pożarami.
W Dowództwie Obrony Warszawy zaczęto rozważać kapitulację. Po popołudniu w jej sztabie w gmachu PKO u zbiegu ulic Świętokrzyskiej i Marszałkowskiej odbyła się narada wojenna. Obecni byli m. in.dowódca Armii "Warszawa" gen. Rómmel, jego zastępca gen. Kutrzeba, prezydent Starzyński oraz szef propagandy płk Lipiński. Zapadła wówczas decyzja o kapitulacji Warszawy.

Gen. Władysław Anders dowodząc resztkami zgrupowań Wileńskiej, Nowogródzkiej i Kresowej BK wycofując się na Węgry walczył pod Broszkami i Morawcami jednocześnie z oddziałami niemieckimi i sowieckimi.

Gen. Langner odleciał do Moskwy.
Rząd francuski negatywnie odnosi się do kandydatury gen. Wieniawy-Długoszowskiego na stanowisko prezydenta Rzeczypospolitej. Pod tym naciskiem gen. Długoszowski rezygnuje z przyjęcia ofiarowanej mu godności. Rząd francuski na ręce ambasadora Juliusza Łukaszewicza złożył oficjalny protest:
"Rząd francuski został poinformowany przez ambasadora RP w Paryżu, że Prezydent RP desygnował swego ambasadora w Rzymie jako ewentualnego swego następcę. Proszę natychmiast zakomunikować panu Mościckiemu, że rząd francuski nie mając zaufania do wyznaczonej osoby nie widzi, ku żywemu swemu żalowi, możliwości uznania jakiegokolwiek rządu powołanego przez gen. Wieniawę."

Tuż przed zachodem słońca na ostrzeliwanym Polu Mokotowskim w Warszawie wylądował prototypowy PZL.P-46 "Sum", internowany uprzednio w Rumunii i porwany w Bukareszcie przez polskich pilotów. Na jego pokładzie przybył mjr Edmund Galinat z rozkazem dla gen. Rómmla od Wodza Naczelnego. Rozkaz brzmiał:
"Posyłam majora Galinata do Warszawy z zadaniem powołania do życia polskiej organizacji podziemnej do walki z Niemcami. Obejmie on w niej dowództwo i kierownictwo. Naczelny Wódz Marszałek Rydz-Śmigły 26 IX 1939"
27 wrzesień 1939Pod Warszawą niemieckie wojska zacieśniły pierścień oblężenia. Walki trwały na Ochocie, strona polska starała się odbić zajezdnię tramwajową oraz domy u przy ulicach Częstochowskiej i Opaczewskiej. W walce na bagnety Niemców odepchnięto z rejonu ulicy Belwederskiej.

Gen. Tadeusz Kutrzeba oraz szef sztabu Armii "Warszawa" płk dypl. Aleksander Pragłowski udali się do siedziby dowódcy 8 Armii niemieckiej gen. Blaskowitza na Okęciu. Uzgodniono zawieszenie ognia aby podjąć rozmowy o kapitulacji. O godzinie 14:00 na całym froncie warszawskim zaprzestano ognia. Rozpoczął się dwudniowy rozejm. Ludność nie wiedziała jeszcze o tym, ale korzystając z zaprzestania walk mieszkańcy stolicy masowo wychodzili ze schronów i piwnic na zniszczone ulice. Tego dnia po kilkudniowej przerwie ukazała się w mieście również prasa. Był to pierwszy numer "Gazety Wspólnej". Zamieszczono w niej komunikat:
" Po czterech dniach i nocach bezustannego niemal bombardowania stolica przeżywa dziś dzień nieco lżejszy. Brak elektryczności, który unieruchomił drukarnie, uniemożliwił prasie kontynuowanie jej pracy. Obecnie jednak udało się wydawnictwu Gońca Warszawskiego, Kuriera Porannego, Czasu, Wieczoru Warszawskiego, Expressu Porannego uruchomić niniejsza gazetę wspólną. W skromnych rozmiarach i zmniejszonym nakładzie będziemy jednak starali się wydawać ją codziennie, aby choć częściowo zaspokoić odczuwany powszechnie głód wiadomości. Informacje nasze, oczywista, są tylko fragmentaryczne. Ograniczamy się na razie do podania tylko tych wiadomości, które było już nadane przez radio warszawskie na krótkich falach, ale które z powodu braku prądu nie mogły odbierane na zwykłych odbiornikach sieciowych."

Gen. Rómmel na podstawie uprawnień od Naczelnego Wodza przekazał gen. Michałowi Karaszewiczowi-Tokarzewskiemu rozkaz organizowania podziemnej organizacji do walki z wrogiem. W tym momencie powstała tajna organizacja Służba Zwycięstwu Polsce (SZP).

Po raz drugi do Moskwy przybył niemiecki minister spraw zagranicznych Joachim von Ribbentrop.
28 wrzesień 1939Nad Helem samoloty niemieckie zrzuciły ulotki wzywające do poddania się.

Gen. Wiktor Thomme dowodzący obroną Modlina zdecydował się podjąć z Niemcami rozmowy kapitulacyjne na podstawie warunków kapitulacji Warszawy. Zawieszenie broni zaczęło obowiązywać o 7:30 rano.

O godzinie 13:00 w fabryce Skody na Rakowcu został podpisany akt kapitulacji Warszawy. Ze strony polskiej sygnował ją gen. Kutrzeba a ze strony niemieckiej dowódca 8 Armii gen. Blaskowitz. Umowa gwarantowała zwolnienie do domów szeregowców z załogi Warszawy, oficerowie mieli pójść do niewoli. Ewakuacja wojska z miasta miała odbywać się do 3 października.

Wkrótce na murach stolicy pojawiła się odezwa prezydenta Starzyńskiego informujaca mieszkańców o kapitulacji miasta. Ponad trzytygodniowa obrona Warszawy zakończyła się.
Podpisanie w Moskwie traktatu o granicach i przyjaźni pomiędzy III Rzeszą a ZSRS wraz z tajnym protokołem ustanawiającym granice między obu państwami - do układu dołączono trzy protokoły dodatkowe, w trzecim znalazło się sformułowanie: "Obie strony nie dopuszczą na swoich terytoriach polskiej agitacji wymierzonej przeciwko terytorium drugiej strony. Będą one tłumiły na swoich terytoriach wszelkie początki takiej agitacji oraz udzielały sobie wzajemnie informacji o przedsiębranych w tym celu zarządzeniach" (tajny protokół dodatkowy do niemiecko-sowieckiego traktatu o granicach i przyjaźni, cyt. za J. Kumaniecki, Stosunki Rzeczypospolitej Polskiej z Państwem Radzieckim 1918-1943, Wybór dokumentów , Warszawa 1991, s. 233).
Początek dwudniowej zwycięskiej bitwy pod Szackiem, stoczonej przez oddziały Korpusu Ochrony Pogranicza pod dowództwem gen. Wilhelma Orlik-Rückemanna z wojskami sowieckimi. Wojska polskie, zadając spore straty nieprzyjacielowi, wycofały się w kierunku Bugu starając się dołączyć do Grupy Operacyjnej "Polesie" gen. Kleeberga.
29 wrzesień 1939Około godziny 5:00 w Moskwie został podpisany niemiecko-radziecki układ o granicy. Została ona oparta na Bugu.

O godzinie 8:00 Twierdza Modlin skapitulowała. W odróżnieniu od Warszawy również oficerowie w myśl umowy mieli zostać zwolnieni do domów.

W Warszawie dogasały pożary. Po południu pierwsze oddziały Wehrmachtu weszły do miasta. Na ulicach pojawiły się ciężarówki Niemieckiego Czerwonego Krzyża.

W rejonie wsi Szack rozegrała się dwudniowa bitwa między grupą żołnierzy KOP pod dowództwem generała Wilhelma Orlika-Rückemanna a 52 Dywizją Strzelecką Armii Czerwonej. Zgrupowanie KOP odniosło zwycięstwo.
Prezydent RP Ignacy Mościcki podpisuje w Bicaz (Rumunia) rezygnację ze swego urzędu, nominując jednocześnie swoim następcą Władysława Raczkiewicza. Nowy prezydent udziela dymisji rządowi RP gen. Felicjana Sławoja-Składkowskiego. Jego następcą zostaje gen. Władysław Sikorski.
30 wrzesień 1939Niemiecka piechota rozpoczęła natarcie na Hel.

W Warszawie Wehrmacht rozdawał chleb i zupę ze swych kuchni polowych, rozpoczęto również rozbieranie ulicznych barykad.
W rozplakatowanej Gazecie Wspólnej ukazał się apel prezydenta Starzyńskiego.
"Obywatele! Czytajcie i wykonujcie wczorajsze moje zarządzenie, wydane w wykonaniu Dowództwa Polskiego z Niemieckim. Nie chodźcie bez potrzeby po mieście nawet w dzień. W nocy od 19 do 5 chodzenie po mieście grozi śmiercią, a bramy domów muszą być zamknięte na klucz. Za rabunek i strzelanie - kara śmierci. Obywatele - sami dopomóżcie mi!"

Około godziny 17:00 Polskie Radio nadało swoją ostatnią audycję:
"Halo, halo! Czy nas słyszycie? To nasz ostatni komunikat. Dziś oddziały niemieckie wkroczyly do Warszawy. Braterskie pozdrowienie przesyłamy żołnierzom walczącym na Helu i wszystkim gdziekolwiek się jeszcze znajdują. Jeszcze Polska nie zginęła. Niech żyje Polska!"
Po raz kolejny Polskie Radio odezwało się dopiero w 1944 roku.

Zwycięskie walki Samodzielnej Grupy Operacyjnej "Polesie" gen. Franciszka Kleeberga z wojskami sowieckim pod Jabłonią i Milanowem.
Prezydent RP Ignacy Mościcki złożył swój urząd i pod naciskiem francuskim przekazał go prezesowi Związku Polaków na Obczyźnie Władysławowi Raczkiewiczowi. Również Felicjan Sławoj-Składkowski wraz ze swym rządem podał się do dymisji. Funkcję nowego premiera objął przebywający w Paryżu gen. Władysław Sikorski.
1 październik 1939Wehrmacht w ciągu dnia zajął całą Warszawę. Gestapo i SS zajęły gmach Ministerstwa WRiOP w al. Szucha 25 oraz gmach NIK w al. Szucha 23.

Pod miejscowością Wytyczno na szosie Włodawa-Trawniki Zgrupowanie KOP została zaatakowana przez sowieckie czołgi. Atak został odparty.
Gen. Wilhelm Orlik-Rückemann rozwiązuje resztki swoich oddziałów i udaje się na Litwę.

O godzinie 14:00 dowódca floty na Helu kontradmirał Józef Unrug poprosił Niemców o wstrzymanie ognia i rozpoczęcie rozmów kapitulacyjnych.

O 14:30 niemiecki trałowiec M 85 zatonął w wyniku trafienia na minę postawioną przez ORP "Żbik". Był jedyny niemiecki statek zatopiony przez Polaków czasie kampanii wrześniowej.

O 17:00 w Grand Hotelu w Sopocie została podpisana bezwarunkowa kapitulacja Helu.

SGO "Polesie" wkroczyło do Kocka niedaleko Lublina.
2 październik 1939Kapitulacja Helu
Władze niemieckie w Warszawie nakazały aby w mieście pozostali tylko stali mieszkańcy. Prezydent Starzyński poinformował w swej odezwie, by miasto niezwłocznie opuścili uchodźcy, którzy znaleźli w stolicy schronienie w czasie wrześniowej tułaczki.

Równocześnie Niemcy upoważniają kierownika Ministerstwa WRiOP Kazimierza Szelągowskiego do otwarcia warszawskich szkół. Była to przychylna odpowiedź na prośbę stołecznego środowiska nauczycielskiego.

Pod Kockiem rozpoczęła się ostatnia bitwa kampanii wrześniowej. SGO "Polesie" walczyło z 13 i 29 DZmot. Tego dnia Polacy wzięli około 200 jeńców. Celem Samodzielnej Grupy Operacyjnej "Polesie", dowodzonej przez gen. Franciszka Kleeberga, było odbicie składów amunicji w Dęblinie i kontynuowanie walki w oparciu o Góry Świętokrzyskie.
3 październik 1939W Warszawie ukazał się pierwszy numer konspiracyjnego czasopisma pod tytułem Monitor Informacyjny Związku Powstańców Niepodległościowych . Była to tajna organizacja utworzona przez byłych powstańców śląskich.

Niemieckie służby wywiadu odkryły na warszawskim Mokotowie tajne archiwum polskiego wywiadu - Oddziału II Sztabu Głównego. Sześcioma ciężarówkami zostały one wywiezione do Berlina, do głównej siedziby Abwehry. W wyniku wykrycia akt na terenie Rzeszy zostało zdekonspirowanych około 400 informatorów polskiego wywiadu.

Pod Kockiem walki trwały już drugi dzień.
4 październik 1939W trzecim dniu bitwy pod Kockiem walki toczyły się o Wolę Gułowską. Strona polska wykorzystała dwa szkolne samoloty PWS-26 i RWD-8. Nad pozycjami przeciwnika zrzucano z nich ręczne granaty.
5 październik 1939Do Warszawy przybył Adolf Hitler. Odebrał w Alejach Ujazdowskich defiladę zwycięstwa. Pojawił się również na Placu Marszałka Piłsudskiego. W związku z przybyciem wodza III Rzeszy ruch ludności w centrum miasta został całkowicie wstrzymany. Przygotowany zamach na przywódcę III Rzeszy zostaje odwołany.
Od wczesnego ranka SGO "Polesie" oraz towarzyszące jej 50 DP "Kobryń" oraz 60 DP "Brzoza" nacierały na oddziały niemieckie próbując przebić się w kierunku Dęblina. Wskutek wiadomości o zbliżaniu się silnych zgrupowań sowieckich do pomocy Niemcom gen. Kleeberg wydał około godziny 19:30 rozkaz kapitulacji przed wojskami niemieckimi.
6 październik 1939Oddziały gen. Franciszka Kleeberga skapitulowały pod Kockiem.

W Warszawie powstała podziemna organizacja pod nazwą Warszawianka. Na jej czele stanął Jan Hoppe.
7 październik 1939We wschodnich województwach zajętych przez ZSRR rozpoczęła się kampania do tzw. zgromadzeń ludowych. Ich celem miało być włączenie tych ziem do USRR i BSRR.
Załoga ORP "Orzeł", ostatniego polskiego okrętu operującego na Bałtyku, pod dowództwem kpt. mar. Jana Grudzińskiego, podejmuje decyzję o przedostaniu się przez cieśniny duńskie do Wielkiej Brytanii.
8 październik 1939Adolf Hitler wydał dekret o podziale administracyjnym na zajętych terenach. Do Rzeszy zostały włączone województwa pomorskie, poznańskie, śląskie, część łódzkiego, warszawskiego i kieleckiego. Na tych terenach jako obowiązkowy wprowadzono język niemiecki.

W Warszawie ukazał się numer 1 Dziennika urzędowego miasta stołecznego Warszawy pod redakcja Antoniego Bidy.

W Warszawie zostały przeprowadzone pierwsze masowe aresztowania wśród księży, nauczycieli i działaczy społecznych.
9 październik 1939Na polecenie władz niemieckim zaprzestano wydawania Gazety Wspólnej .

Ukazał się pierwszy numer konspiracyjnego pisma Polska Żyje pod redakcją Bolesława Studzińskiego. Pismo zostało odbite w 6000 egzemplarzy w drukarni przy ul. Konopczyńskiego w Warszawie. W pierwszym numerze podano m . in. informację o utworzeniu rządu gen. Sikorskiego w Paryżu.
10 październik 1939W Moskwie został podpisany układ radziecko-litewski na mocy którego Wilno i okręg wileński został przekazany Litwie. Ustalona została wówczas nowa granica między Litwą a ZSRR.
W zamian za odzyskanie Wileńszczyzny rząd litewski zobowiązał się w powyższym układzie zainstalować na swym terytorium radzieckie bazy wojskowe. Tym samym ZSRR rozpoczęło realizację paktu Ribbentrop-Mołotow wobec Litwy. Skutkiem tego było wchłonięcie państwa litewskiego latem 1940 roku i przekształcenie go w republikę radziecką.

W Paryżu gen. Józef Haller stanął na czele powołanej przez rząd gen. Sikorskiego Komisji dla Rozpatrzenia Faktów i Zbierania Dokumentów dotyczących Przyczyn Klęski.
11 październik 1939
W Warszawie ukazał się pierwszy numer niemieckiego dziennika w języku polskim pod tytułem - Nowy Kurier Warszawski . Była to odbitka wydawanego w Łodzi Deutsche Lodzer Zeitung .

Do Paryża dotarł gen. Kazimierz Sosnkowski.
12 październik 1939
Adolf Hitler wydał dekret o zarządzie okupowanych ziem polskich. Na ich czele stanął przywódca prawników Rzeszy Hans Frank. Jego siedzibą został Kraków.

Poselstwo polskie w Kownie złożyło oficjalny protest przeciwko przyłączeniu przez Litwę Wileńszczyzny.
13 październik 1939
Trzeci numer Dziennika Urzędowego miasta stołecznego Warszawy podał informację o wykonaniu wyroku śmierci na kierowcy Karolu Leszniewskim za posiadanie w swoim mieszkaniu broni oraz na skazanie urzędniczki Marii Komorowskiej na pół roku więzienia za publiczne ubliżenie żołnierzowi niemieckiemu.

Rozpoczęła działalność w konspiracji SN. Na jej czele stanął jeden z przedwojennych liderów tej partii Mieczysław Trajdos.
14 październik 1939
Do wybrzeży Szkocji przybył ORP "Orzeł".

W Warszawie powszechnym środkiem lokomocji zaczęły stawać się dorożki i wozy konne wobec braku komunikacji autobusowej oraz nie przywróconej jeszcze komunikacji tramwajowej. Taksówki zarezerwowane były tylko dla Niemców.


( Opracowano na podstawie materiałów IPN, materiałów z księgarni internetowej aktyka.com, ,,Polska w II Wojnie Światowej'' Józef Garliński)
Zobacz również:

< Powrót do strony głównej >

a