http://greeknation.blogspot.com/2014/02/096.html
"Fakty o strzelających na Majdanie snajperach, jakkolwiek istotne, nie powinny przesłaniać historii o setkach ludzi pobitych i torturowanych na śmierć" - pisze ukraińska dziennikarka Olga Kudecka z kijowskiego pisma "Insider".
"Strzały snajperów nie mogą nam przesłonić czynów setek lub nawet tysięcy członków służb bezpieczeństwa, którzy sami bili protestujących na śmierć, porywali ich i torturowali lub wiedząc o takich działaniach, nie robili nic, aby im zapobiec" - pisze Kudecka.
Kudecka wymienia konkretne przypadki śmierci: majdanowca odnalezionego martwym ze śladami tortur na ciele w lesie w obwodzie sumskim; 25-latka, który zmarł w wyniku zatrucia gazem użytym przez berkutowców na ulicy Instytuckiej; dwóch innych, którzy zginęli w wyniku obrażeń po wybuchu granatu; niezidentyfikowane ciało znalezione z odciętą głową.
Jak podkreśla, dalej 263 osoby uznaje się za zaginione, a ich los jest na obecną chwilę nieznany.