n e v e r l a n d d

- ANTISOZIALISTISCHE ELEMENTE - *** TA MI OTO PRZYPADŁA KRAINA I CHCE BÓG, BYM W MILCZENIU TU ŻYŁ * ZA TEN GRZECH, ŻE WIDZIAŁEM KAINA ALE ZABIĆ NIE MIAŁEM GO SIŁ *** " DESPOTYZM przemawia dyskretnie, w ludzkim społeczeństwie każda rzecz ma dwoje imion. " ******************** Maria Dąbrowska 17-VI-1947r.: "UB, sądownictwo są całkowicie w ręku żydów. W ciągu tych przeszło dwu lat ani jeden żyd nie miał procesu politycznego. Żydzi osądzają i na kaźń wydają Polaków"

Archiwum

POGODA

LOKALIZATOR

A K T U E L L






bezprawie.pl
"Polska" to kraj bezprawia

środa, kwietnia 16, 2014

Tu-154 PLF 101 crash - fata morgana

Wpisał: Yurko   
15.04.2014.
Fatamorgana kadłubowa - Hibernacja oficjalnego śledztwa
 Yurko
Dyskutują, kłócą się (Lasek kontra ZP) - czas leci – o wybuchy w salonce…;
Problem polega na tym, że samolot o który toczy się bój nie był fizycznie na katastroficznej polance przy XUBS.

Może był koło czołgu, może wypadł z pasa i się zapalił, może w ogóle nie wyleciał, ale szacowne komisje kłócą się nie o ten samolot.

Ten o który się kłócą, jego fragmenty w tym sławetna burta z napisem „Rep of Poland” (prawy bok samolotu) i spory wybrzuszony fragment z boku lewego leżą na bocznej płycie Siewiernego pod budą w areszcie.
Skąd go tam przytaszczono i gdzie jest jego reszta (60%) do tej pory nie wiadomo.
Sytuacja jest więc kuriozalna i zaczyna trącić farsą w obliczu dramatu jaki spotkał nasz kRaj i Rodziny „smoleńskie”. Dlaczego nikt z mądrzejszych dotąd tego nie sprawdził?
Oto dowód:
posługuję się oznaczeniami z poprzednich analiz:
BURTA – Fragment C
http://arkanoego.net/wp-content/uploads/2014/04/burta_C.jpg
Stała na polance przy XUBS za rosochatym drzewkiem które ścięto. Fizycznie nie ma jej na płycie Siewiernego, choć na mapce satelitarnej została oznaczona nr. 71 (czerwony kontur na zdjęcia samolotu)
http://arkanoego.net/wp-content/uploads/2014/04/fotomonta%C5%BC_MAK.jpg
Drugi fragment, fragment A mylnie kojarzony jako ten sam - leży na płycie Siewiernego; okna nie zwisają jak we fragmencie z polanki, ma też inną wielkość i kontur – ujęcie zewnątrz i wewnątrz:
http://arkanoego.net/wp-content/uploads/2014/04/zdj02.jpg
DWA RÓŻNE FRAGMENTY choć konstrukcyjnie z tego samego miejsca w samolocie.
Burtę A z fragmentem napisu Rep of Poland pochodzącą z lotniska wyskalowano i proporcjonalnie dopasowano do kadłuba samolotu – kontur niebieski, a burtę C konturem czerwonym, oba fragmenty częściowo pokrywają się:
http://arkanoego.net/wp-content/uploads/2014/04/A_Czazn.jpg
Żółtą zygzakowatą linią zaznaczono część wspólną obu fragmentów. Pochodzą zatem z dwóch różnych samolotów.
Inne porównanie, tym razem od wewnątrz:
http://arkanoego.net/wp-content/uploads/2014/04/dwie_wewn.jpg
Tu także widać, że fragmenty A i C to całkowicie inne obiekty.
http://arkanoego.net/wp-content/uploads/2014/04/rek_Las_Mac.jpg

Oba zespoły mylnie interpretują samolotowe szczątki.
=============
WNIOSEK
Samolot rządowy o numerze bocznym 101 nie spadł na polanę smoleńską. Fizycznie tam go nie było!
Wszystkie analizy oparte na danych MAK są do bani. Zmarnowano 4 lata. Na polanie smoleńskiej mieliśmy zatem do czynienia z barbarzyńską w swej formie inscenizacją. Na podstawie dostępnych dotąd materiałów trzeba stwierdzić, że brak tam było burt, które leżą na lotnisku Siewiernyj.
Powstają pytania:
- jakim samolotem poleciała Delegacja 10.04.2010 r.,
- czy tylko jednym?
- Dlaczego dotąd nie ma nie zmanipulowanego świadectwa w postaci czystych, nie retuszowanych zdjęć, czy filmu z Odlotu Delegacji?
- Kto widział wylot z Okęcia samolotu rządowego tupolew z nr bocznym 101?
Dotąd świadków brak. Zapisu filmowego lub zdjęciowego bez retuszy i ingerencji nie ma.
Publikowany filmik z wylotem (sylwetka samolotu już wysoko na tle ciemnego nieba, nagranie wykonane przed wschodem słońca lub późnym wieczorem http://arkanoego.net/index.php/2014/03/07/notatki-smolenskie-tzw-wylot/, (…to są ostatnie zdjęcia ze startu tej rządowej maszyny, nikt nie przeżył…)
Dowodu wylotu – film, zdjęcia – po wschodzie słońca, czyli w okolicach godz. 7:00-7:30 – po prostu brak.
Dlaczego takiego materiału nie ma? Czy to tylko wina nie działającego monitoringu?
Kto widział uderzający w ziemię samolot rządowy typu tupolew 154M(B2) nr 101 ? w całości bądź w kawałkach?
Nikt.
Dotąd nikt taki się nie ujawnił…
Na czym więc opiera się Kłamstwo smoleńskie?

Na tym, że ktoś coś słyszał i na tym co podawały z każdą minutą i godziną media. Na tym co nakręcił montażysta Wiśniewski…( tu uwaga, z filmu wykorzystano widok statecznika z szachownicą do rozpowszechniania i na tym poprzestano). Także na treści sms od ministra Sikorskiego rozsyłanego urzędnikom państwowym (PO) jako instrukcja co mają mówić mediom:

- 1/ samolot rozbił się,
- 2/ na skutek błędu pilotów

To do momentu ogłoszenia Raportu MAK – a dalej – na treści tam zawartej. Następnie, czyli przez ponad 3 lata na opracowaniach komisji Tuska czyli Millera, obecnie Laska, będących produktem wtórnym raportu MAK.
Jak udowodniono powyżej, także na fałszywej interpretacji szczątków samolotu.
Hibernacja oficjalnego śledztwa postępuje powoli, ale skutecznie.
Poniżej, na Burcie A z płyty Siewiernego przed umyciem i zamalowaniem: ślady opalenia i działania wysokiej temperatury oraz „podmalówek”.
zobacz:
Yurko

wtorek, kwietnia 15, 2014

PLF 101 i Samolot Widmo


Samolot Widmo

ZACHOWAJ ARTYKUŁ POLEĆ ZNAJOMYM


AUTOR:
Yurko - Cud wcielonego ducha, pierwsze słowa z wiersza Cypriana Norwida pt. PISMO, czyli nie szermować, krzyczéć, Lecz całą siłą działać
 SEE

Już kiedyś na Salonie24 toczyła się dyskusja (LordJim) nad zdjęciem z zamazanym numerem tupolewa. Dyskusja nie zakończyła definitywnie tego tematu..
W sytuacji upływającego czasu (ponad 2 lata PO katastrofie), w sytuacji ścierania się dwóch koncepcji nt przebiegu zdarzeń dnia 10.04.2010 wracamy do tego wątku.

Mamy więc zdjęcia wcześniej opublikowane i te, które pojawiły się jakiś czas na stronie internetowej www.pomniksmolensk.pl. Najbardziej charakterystyczna cecha tych zdjęć, to zamazany numer (obcięty od dołu 101) i przebijający spod retuszu numer 102. To tak jakby ktoś nie mógł się zdecydować, który numer jest właściwy.Miejsca, które będą omawiane zaznaczono literkami A, B i C., oraz zobaczymy kilka kadrów ze zbliżeniami szczegółów. 

Teraz zdjęcie z danymi exif: podawanymi z datą 10.04.2010, g 07.08.30


oraz drugie zdjęcie:


... z danymi exif i datą  09.04.2010, g. 21.16
inna przeglądarka podała tę samą datę i podobną godzinę. 22:16:19


Wszystkie zdjęcia, te wcześniejsze, jak i te z pomnikasmolensk nosza tę samą tj identyczną "poprawkę", retusz przy numerze. To nie jedyna POprawka. Jest ich więcej. Samolot stoi w identycznym miejscu, w tej samej odległości za masztami, widocznymi w dali za nim. Ten sam kąt wykonania zdjęcia, te same warunki atmosferyczne, kolor nieba i chmury, odległość.
Czy była ingerencja - mamy to samo zdjęcie, lub dwa zrobione jedno po drugim (samochody) i dwie różne daty. Oponent powie - że dane exif można zmienić. Owszem, wszelkie dane "cyfrowe" są bardzo łatwe (dla specjalisty) do podrobienia/spreparowania. Do tego, nie ma sposobu na stwierdzenie, czy takie zdjęcie było preparowane, czy nie. Z zastrzeżeniem, że jeśli dane były zakodowane, a kody dostępu znamy i jesteśmy pewni, że nie wyciekły
Daty jednak pozostają różne, a zdjęcia łudząco podobne.
W analizie pomijamy "schodkowanie" konturów obiektów, które może być spowodowane kompresją stratną zdjęcia. Zdjęcie kadrowane, datowane na 9.10 zostało nałożone na zdjęcie z 10tego.


Zdjęcie z datą 9tego wykadrowano, ale data pozostała. FIzycznie niemożliwe jest, by , fotograf stał w identycznym miejscu dwukrotnie i panowały te same warunki pogodowe. O taką zbieżność trudno uwierzyć.
Użyto też trybu mieszania warstw, by lepiej wszystko sprawdzić. Widać to na przesłanych kadrach zbliżeń na numery, oraz zdjęcia całościowego.
Kadry ze starszych zdjęć.


Na poniższym zdjęciu widzimy jak krajobraz "wchodzi" - wcina się w samolot. Błąd retuszera powstał przy wycinaniu konturu samolotu narzędziem lasso w programie do edycji grafiki.


Kolejny kadr C pokazuje jakby sylwetkę, ale gdzie są nogi? Brakuje stóp.


Można jeszcze zajrzeć pod samochód - widoczna między kołami "wklejka"


Zdjęcie z 9tego nałożono bez pasowania na te z 10tego, oto rezultat:


Po nałożeniu jednego zdjęcia na drugie (operujemy warstwami w Photoshop) okazuje się, że zdjęcia pokrywają się, z tą różnicą, że w wykadrowanym lekko zmieniono kąt zdjęcia i proporcje. Miejsce postoju samolotu, kąt i odległość zrobienia zdjęcia pozostają identyczne, bądź prawie identyczne (patrz maszty za samolotem i ich wzajemna relacja względem siebie i samolotu). Absurdem jest twierdzić, by pogoda "zawisła" na kilkanaście godzin plus światło. Chmury bowiem są identyczne, kolorystyka i ich pasma. Fizycznie niemożliwe - pogoda 9tego wieczorem i ranek 10tego.
Zdjęcia po dopasowaniu


Widdzimy, że zdjęcie z 9tego zostało lekko rozjaśnione.


zdjęcie po dopasowaniu jasności.
Zwracam uwagę na zdjęcia porównawcze "po ściemnieniu", "przed dopasowaniem", "po dopasowaniu".
Zdjęcie "przed dopasowaniem" pokazuje stopień lekkiego zniekształcenia", poza tym reszta bez zmian. Można to też wytłumaczyć tym, (także obecność samochodów przed samolotem), że wykonano dwa zdjęcia jedno po drugim w krótkim odstępie czasu ale było to jednego dnia, w zbliżonym czasie dnia 9.04.2010r.
Ale nie są to zdjęcia z różnych dni 9 tego i 10tego..
Proszę powiększyć zdjęcie i przyjrzeć się trzem ciemnym sylwetkom - retusz ich głów wszedł na powierzchnię samolotu, brak w tych miejscach konturu samolotu (przerwa), widoczne jest rozmycie (rozpylenie). Pojedyńcza sylwetka patrząca w prawo (od str naszej)  też ma głowę nie do końca pełną ... (ścięcie) i uciętą lewą nogę (bez stopy).



Jeśli zdjęcia mają być dowodem na wylot 10tego, to po co ingerencja, retusze? Wystarczyło zamieścić oryginalne zdjęcie, prawda?
Te przedstawione zostały wykonane w jednym miejscu i jednego dnia. Wskazują na to warunki pogodowe i wcześniej wymienione czynniki.
Obecne zdjęcia na pomnikusmolensk zostały w stosunku do tych wcześniej istniejących w internecie, poprawione, wygładzone. Pora jednak i pogoda pozostała ta sama, oraz błędy retuszera.
Stwierdzenie tych danych stawia zdjęcia pokazane na stronie pomniksmolensk.pl pod dużym znakiem zapytania i nie mogą być one dowodem na wylot Delegacji dnia 10.04.2010.