n e v e r l a n d d

- ANTISOZIALISTISCHE ELEMENTE - *** TA MI OTO PRZYPADŁA KRAINA I CHCE BÓG, BYM W MILCZENIU TU ŻYŁ * ZA TEN GRZECH, ŻE WIDZIAŁEM KAINA ALE ZABIĆ NIE MIAŁEM GO SIŁ *** " DESPOTYZM przemawia dyskretnie, w ludzkim społeczeństwie każda rzecz ma dwoje imion. " ******************** Maria Dąbrowska 17-VI-1947r.: "UB, sądownictwo są całkowicie w ręku żydów. W ciągu tych przeszło dwu lat ani jeden żyd nie miał procesu politycznego. Żydzi osądzają i na kaźń wydają Polaków"

Archiwum

POGODA

LOKALIZATOR

A K T U E L L






bezprawie.pl
"Polska" to kraj bezprawia

piątek, kwietnia 18, 2014

Lista płac na POPSLDUP Titanic

MOTTO:
Blogger viilo pisze...

Pytanie jest takie: czy leniwym obrzympalom, ktorzy byliby w stanie choc troche obronic sie sami, a zamiast tego wydaja rokrocznie 9 mld dolarow na pensje dla obszczymurskich generalow i pulkownikow do dzis gleboko tkwiacych korzeniami w sowieckim bagnie, czy tym pozbawionym rozsadku glupcom nalezy sie jakakolwiek pomoc z zewnatrz w sytuacji zagrozenia?


oglądanie zostało zakończone
____________________________________________________

Tak się zarabia na rządowych stołkach


ZOBACZ ZDJĘCIA   SEE
rostowski Jacek Rostowski w limuzynie
autor: DP
Dy­rek­tor de­par­ta­men­tu w re­sor­cie edu­ka­cji - 9,5 tys zł, se­kre­tar­ka w kan­ce­la­rii pre­mie­ra - 3,1 tys zł, kie­row­ca w kan­ce­la­rii pre­zy­den­ta - 4 tys zł. Sło­wem: biedy nie ma. Spraw­dzi­li­śmy, ile się za­ra­bia na rzą­do­wych po­sa­dach – tych bar­dzo waż­nych i tych zu­peł­nie zwy­czaj­nych.
Wła­dza się wy­ży­wi. Ma wy­so­kie jak na pol­skie stan­dar­dy pen­sje, co roku gwa­ran­to­wa­ną pod­wyż­kę wy­na­gro­dzeń i może li­czyć na na­gro­dy kwar­ta­le i rocz­ne. Bo­nu­sy z oka­zji świąt to stan­dard.

konferencja o emeryturach Które jest piękniejsze? Ministra Mucha czy minister Nowak? joanna mucha Które jest piękniejsze? Ministra Mucha czy minister Nowak?
Do tego do­cho­dzi pre­stiż i wła­dza. W mi­ni­ster­stwach, agen­cjach, biu­rach, in­spek­to­ra­tach i urzę­dach cał­kiem wy­god­nie żyje się po­tęż­nej armii urzęd­ni­ków. Naj­le­piej oczy­wi­ście jest w War­sza­wie, pen­sje naj­wyż­sze i per­spek­ty­wy awan­su lep­sze, ale w re­gio­nach jest za to więk­szy spo­kój i mniej­sza kon­tro­la me­diów.
Za­ła­pać się na urzęd­ni­czą po­sad­kę nie jest łatwo, udaje się naj­czę­ściej tak zwa­nym „ple­ca­kom”, czyli tym któ­rzy mają już tam swoją ro­dzi­nę lub zna­jo­mych. Kiedy się już jed­nak czło­wie­ko­wi w końcu uda, to wła­ści­wie jest usta­wio­ny do końca życia, bo urzę­dy prak­tycz­nie nie zwal­nia­ją. 
Oto lista płac:
se­kre­tar­ka w kan­ce­la­rii pre­mie­ra - 3100 zł
in­for­ma­tyk w Urzę­dzie Wo­je­wódz­kim w Szcze­ci­nie - 3300 zł
ana­li­tyk w Naj­wyż­szej Izbie Kon­tro­li w War­sza­wie - 10 000 zł
dy­rek­tor ge­ne­ral­ny w mi­ni­ster­stwie - 17800 zł
mi­ni­ster pracy - 13500 zł
wi­ce­pre­mier - 17000 zł
kie­row­ca w kan­ce­la­rii pre­zy­den­ta - 4000 zł
se­kre­tarz stanu w mi­ni­ster­stwie - 12500 zł
re­fe­ren­darz w Mi­ni­ster­stwie Fi­nan­sów - 4300 zł
star­szy la­bo­rant w in­spek­cji han­dlo­wej - 1900 zł
dy­rek­tor de­par­ta­men­tu w re­sor­cie fi­nan­sów - 10500 zł
dy­rek­tor de­par­ta­men­tu w MEN - 9500 zł
młod­szy spe­cja­li­sta w re­sor­cie zdro­wia - 2600 zł
do­rad­ca w ga­bi­ne­cie po­li­tycz­nym mi­ni­stra - 4500 zł
szef ga­bi­ne­tu po­li­tycz­ne­go mi­ni­stra ... - 8500 zł
eks­pert w mi­ni­ster­stwie rol­nic­twa - 9500 zł
urzęd­nik w in­spek­cji we­te­ry­na­ryj­nej - 2400 zł
urzęd­nik w Pol­skiej Agen­cji Roz­wo­ju Przed­się­bior­czo­ści - 6500 zł
spe­cja­li­sta w mi­ni­ster­stwie go­spo­dar­ki - 5000 zł
kie­row­nik w Agen­cji Rynku Rol­ne­go - 8700 zł
urzęd­nik w Lu­bu­skim Urzę­dzie Wo­je­wódz­kim - 2100 zł
spe­cja­li­sta w mi­ni­ster­stwie nauki - 3200 zł
in­spek­tor w Biu­rze Rzecz­ni­ka Praw Dziec­ka - 3300 zł
kie­row­ca w MON - 2900 zł
głów­ny spe­cja­li­sta w kan­ce­la­rii pre­mie­ra - 5700 zł
spe­cja­li­sta w KPRM - 4200 zł
dy­rek­tor w od­dzia­le ZUS War­sza­wa - 13000 zł
kie­row­nik wy­dzia­łu ZUS War­sza­wa - 7100 zł
kie­row­nik re­fe­ra­tu ZUS War­sza­wa - 6600 zł
dy­rek­tor de­par­ta­men­tu w kan­ce­la­rii pre­zy­den­ta - 9000 zł
star­szy ko­mi­sarz skar­bo­wy w Po­zna­niu - 5600 zł
dy­rek­tor w urzę­dzie skar­bo­wym w Wro­cła­wiu - 12000 zł
pro­gra­mist­ka w Cen­trum In­for­ma­ty­ki Sta­ty­stycz­nej GUS w Ra­do­miu - 2300 zł
dy­rek­tor fi­nan­so­wy w Urzę­dzie Wo­je­wódz­kim na za­cho­dzie Pol­ski - 8750 zł
in­spek­tor kon­tro­li skar­bo­wej z Bia­łe­go­sto­ku - 4800 zł
in­spek­tor nad­zo­ru ban­ko­we­go w War­sza­wie - 9500 zł
in­spek­tor nad­zo­ru bu­dow­la­ne­go w Łodzi - 5200 zł
in­spek­tor Pań­stwo­wej In­spek­cji Pracy w War­sza­wie - 4100 zł
in­spek­tor wo­je­wódz­ki w Bia­łym­sto­ku - 3040 zł
spe­cja­li­sta w Pod­la­skim Urzę­dzie Wo­je­wódz­kim - 5400 zł

środa, kwietnia 16, 2014

Tu-154 PLF 101 crash - fata morgana

Wpisał: Yurko   
15.04.2014.
Fatamorgana kadłubowa - Hibernacja oficjalnego śledztwa
 Yurko
Dyskutują, kłócą się (Lasek kontra ZP) - czas leci – o wybuchy w salonce…;
Problem polega na tym, że samolot o który toczy się bój nie był fizycznie na katastroficznej polance przy XUBS.

Może był koło czołgu, może wypadł z pasa i się zapalił, może w ogóle nie wyleciał, ale szacowne komisje kłócą się nie o ten samolot.

Ten o który się kłócą, jego fragmenty w tym sławetna burta z napisem „Rep of Poland” (prawy bok samolotu) i spory wybrzuszony fragment z boku lewego leżą na bocznej płycie Siewiernego pod budą w areszcie.
Skąd go tam przytaszczono i gdzie jest jego reszta (60%) do tej pory nie wiadomo.
Sytuacja jest więc kuriozalna i zaczyna trącić farsą w obliczu dramatu jaki spotkał nasz kRaj i Rodziny „smoleńskie”. Dlaczego nikt z mądrzejszych dotąd tego nie sprawdził?
Oto dowód:
posługuję się oznaczeniami z poprzednich analiz:
BURTA – Fragment C
http://arkanoego.net/wp-content/uploads/2014/04/burta_C.jpg
Stała na polance przy XUBS za rosochatym drzewkiem które ścięto. Fizycznie nie ma jej na płycie Siewiernego, choć na mapce satelitarnej została oznaczona nr. 71 (czerwony kontur na zdjęcia samolotu)
http://arkanoego.net/wp-content/uploads/2014/04/fotomonta%C5%BC_MAK.jpg
Drugi fragment, fragment A mylnie kojarzony jako ten sam - leży na płycie Siewiernego; okna nie zwisają jak we fragmencie z polanki, ma też inną wielkość i kontur – ujęcie zewnątrz i wewnątrz:
http://arkanoego.net/wp-content/uploads/2014/04/zdj02.jpg
DWA RÓŻNE FRAGMENTY choć konstrukcyjnie z tego samego miejsca w samolocie.
Burtę A z fragmentem napisu Rep of Poland pochodzącą z lotniska wyskalowano i proporcjonalnie dopasowano do kadłuba samolotu – kontur niebieski, a burtę C konturem czerwonym, oba fragmenty częściowo pokrywają się:
http://arkanoego.net/wp-content/uploads/2014/04/A_Czazn.jpg
Żółtą zygzakowatą linią zaznaczono część wspólną obu fragmentów. Pochodzą zatem z dwóch różnych samolotów.
Inne porównanie, tym razem od wewnątrz:
http://arkanoego.net/wp-content/uploads/2014/04/dwie_wewn.jpg
Tu także widać, że fragmenty A i C to całkowicie inne obiekty.
http://arkanoego.net/wp-content/uploads/2014/04/rek_Las_Mac.jpg

Oba zespoły mylnie interpretują samolotowe szczątki.
=============
WNIOSEK
Samolot rządowy o numerze bocznym 101 nie spadł na polanę smoleńską. Fizycznie tam go nie było!
Wszystkie analizy oparte na danych MAK są do bani. Zmarnowano 4 lata. Na polanie smoleńskiej mieliśmy zatem do czynienia z barbarzyńską w swej formie inscenizacją. Na podstawie dostępnych dotąd materiałów trzeba stwierdzić, że brak tam było burt, które leżą na lotnisku Siewiernyj.
Powstają pytania:
- jakim samolotem poleciała Delegacja 10.04.2010 r.,
- czy tylko jednym?
- Dlaczego dotąd nie ma nie zmanipulowanego świadectwa w postaci czystych, nie retuszowanych zdjęć, czy filmu z Odlotu Delegacji?
- Kto widział wylot z Okęcia samolotu rządowego tupolew z nr bocznym 101?
Dotąd świadków brak. Zapisu filmowego lub zdjęciowego bez retuszy i ingerencji nie ma.
Publikowany filmik z wylotem (sylwetka samolotu już wysoko na tle ciemnego nieba, nagranie wykonane przed wschodem słońca lub późnym wieczorem http://arkanoego.net/index.php/2014/03/07/notatki-smolenskie-tzw-wylot/, (…to są ostatnie zdjęcia ze startu tej rządowej maszyny, nikt nie przeżył…)
Dowodu wylotu – film, zdjęcia – po wschodzie słońca, czyli w okolicach godz. 7:00-7:30 – po prostu brak.
Dlaczego takiego materiału nie ma? Czy to tylko wina nie działającego monitoringu?
Kto widział uderzający w ziemię samolot rządowy typu tupolew 154M(B2) nr 101 ? w całości bądź w kawałkach?
Nikt.
Dotąd nikt taki się nie ujawnił…
Na czym więc opiera się Kłamstwo smoleńskie?

Na tym, że ktoś coś słyszał i na tym co podawały z każdą minutą i godziną media. Na tym co nakręcił montażysta Wiśniewski…( tu uwaga, z filmu wykorzystano widok statecznika z szachownicą do rozpowszechniania i na tym poprzestano). Także na treści sms od ministra Sikorskiego rozsyłanego urzędnikom państwowym (PO) jako instrukcja co mają mówić mediom:

- 1/ samolot rozbił się,
- 2/ na skutek błędu pilotów

To do momentu ogłoszenia Raportu MAK – a dalej – na treści tam zawartej. Następnie, czyli przez ponad 3 lata na opracowaniach komisji Tuska czyli Millera, obecnie Laska, będących produktem wtórnym raportu MAK.
Jak udowodniono powyżej, także na fałszywej interpretacji szczątków samolotu.
Hibernacja oficjalnego śledztwa postępuje powoli, ale skutecznie.
Poniżej, na Burcie A z płyty Siewiernego przed umyciem i zamalowaniem: ślady opalenia i działania wysokiej temperatury oraz „podmalówek”.
zobacz:
Yurko