n e v e r l a n d d

- ANTISOZIALISTISCHE ELEMENTE - *** TA MI OTO PRZYPADŁA KRAINA I CHCE BÓG, BYM W MILCZENIU TU ŻYŁ * ZA TEN GRZECH, ŻE WIDZIAŁEM KAINA ALE ZABIĆ NIE MIAŁEM GO SIŁ *** " DESPOTYZM przemawia dyskretnie, w ludzkim społeczeństwie każda rzecz ma dwoje imion. " ******************** Maria Dąbrowska 17-VI-1947r.: "UB, sądownictwo są całkowicie w ręku żydów. W ciągu tych przeszło dwu lat ani jeden żyd nie miał procesu politycznego. Żydzi osądzają i na kaźń wydają Polaków"

Archiwum

POGODA

LOKALIZATOR

A K T U E L L






bezprawie.pl
"Polska" to kraj bezprawia

niedziela, sierpnia 09, 2015

Dryf donikąd, albo mityczne reformy

SEE

@Autor

> Przypomnijmy kluczowe, pożądane kierunki reform:
>
> 1 Wsparcie globalnej ekspansji polskich firm

Czyli zamiast zatrudniać na smieciówkach w Polsce będą zatrudniać na pełny etat w Niemczech i to takze dzieki wsparciu polskiego podatnika?

>
> 2 Zatrzymanie kapitału w Polsce poprzez zakaz wypłacania dywidend przez
> instytucje finansowe, wzmocnienie roli KNF i NBP w nadzorze nad
> instytucjami finansowymi w Polsce

dając w ten sposób prosty wybór dla zagranicznych inwestorów: omijać Polskę szerokim łukiem skoro zmniejszanie płynności nie jest odpłacane ewentualną dywidendą.

>
> 3 Opodatkowanie banków i zakaz oferowania skomplikowanych instrumentów
> finansowych, zakaz reklamy wprowadzającej w błąd, zakaz innowacji
> marketingowych polegających na wprowadzeniu klientów w błąd. To
> doprowadzi do dramatycznego spadku zyskowności banków, można to
> wykorzystać, żeby je tanio odkupić od banksterów.

Nie prościej zakazać prawnie bankom zarabiać?
Zysk banku nie jest stopą zwrotu, bo zawiera opłatę za ryzyko. Tego "antybanksterzy" nie rozumieją.

>
> 4 Stypendium demograficzne, 1000 złotych miesięcznie na każde urodzone
> dziecko (tylko dla osób niezamożnych) do 18 roku życia, cel 500 tysięcy
> urodzin rocznie, zatrzymanie procesu wymierania narodu polskiego.

Od czasu rewolucji agralnej i przemysłowej liczba ludności nie jest podstawowym wskaznikiem siły państwa. w XIX w 50 mln Wlk. Brytania miała pod butem kilkaset milionów ludzi w tym najludniejsze panstwo swiata Chiny.
Kraj ma miec tyle ludzi na ile gospodarka jest w stanie zapewnić każdemu godne życie. Skandynawów jest w sumie mniej niż Polaków. Prócz Islandii kazdy kraj skandynawski znaczy więcej dla gospodarki swiatowej niz Polska. I kazdy obywatel kraju skandynawskiego ma zepewniony lepszy byt niz Polak. A osiągnięto to miedzy innymi poprzez planowanie rodziny, nie klepano bezmyslnie dzieci tylko stawiano na edukację, opiekę społeczną tych które już się urodziły. Dawanie 1000 zł (czy 500) od łba to proszenie się o kłopoty: pójście w ilość a nie w jakość. Promowanie menelni a docelowo wzrost przestepczosci i modelu zycia z zasiłków. W szybkim tempie bedziemy mieli 2x wiecej ludnosci, gdzie kazdy bedzie walczył z kazdym a na dodatek multi-kulti zawodowych dzieciorobów
>
> 5 Zmiana systemu wspierania innowacyjności, od edukacji w szkole
> podstawowej po studia, po zmianę systemu finansowania. Rekomendacje są
> zawarte w raporcie mojego zespołu ekspertów z 2011 roku, był
> prezentowany rządowi, ale rząd się obraził za krytykę.

Czysty truizm. Zbudowanie innowacyjnej gospodarki to dziesiatki lat. Patrząc na Koreę to co najmniej 30 lat i to pod warunkiem ze odgadniemy prawidłowo kierunek rozwoju technologicznego. W polowie lat 70 decyzja rzucenie niemal wszytkiego w rozwój technologi polprzewodnikowych nie była oczywista.
Mozna tez isc drogą Chińską i po prostu olać tworzenie technologii tylko je sobie kupić.

>
> 6 Ograniczenie wielkości wydatków publicznych poprzez wdrożenie reform
> opisanych w opracowaniu mojego zespołu Rola grup interesów w procesie
> stanowienia prawa w Polsce.

znowu truizm. Ograniczać wydatki na papierze jest łatwo. Wydatki panstwa nie są złe w swej istocie. Tak jak długi. Istotne jest na co idą i czy tworzą potencjał dźwigni.

>
> 7 Deregulacja gospodarki, proponowana „opcja nuklearna”, czyli
> unieważnienie wszystkich regulacji reglamentujących obrót gospodarczy z
> datą 1 stycznia 2017 roku, oraz zobowiązanie właściwych ministrów do
> ponownego wprowadzenia tych regulacji, które realizują ważny interes
> publiczny lub są wymagane przez międzynarodowe umowy, poprzedzone
> profesjonalną OSR.

OMG! Czyli deregulacja przez słuszną regulację. To juz było przerobione chocby przez program bolszewików.

>
> 8 Budowa kapitału społecznego, wprowadzenie szerokiego programu
> partnerstwa sektora publicznego z organizacjami społecznymi. Tam gdzie
> to możliwe realizacja niektórych funkcji powinna być przekazana przez
> administrację publiczną do organizacji NGO (na przykład pomoc społeczna).

Autor musiał studiować za komuny bo to bełkot sparafrazowany wsprost z dzieł Leninia.

>
> 9 Reforma struktury rządu, zastąpienie modelu silosowego podejściem
> zadaniowym i projektowym. Ale nie tak jak zrobił rząd nieudaczników z PO
> z budżetem zadaniowym, który zwiększył koszty działania państwa a nie
> dał żadnych korzyści. Jako szczyt absurdu przytoczę przykład, gdy w
> sprawozdaniu z wykonania zadań budżetowych BOR napisał, że świetnie
> chronił ważne osoby w państwie. Napisał to miesiąc po katastrofie
> smoleńskiej.

dochodzimy do sedna: ma być tak jak nie jest za PO. Przypomne ze podejscie projektowe to główna doktryna komunistyczna. Tak to wyglądało (na smiesznie):
https://www.youtube.com/watch?v=uPZj1p_smCA

poniedziałek, sierpnia 03, 2015

Bandycka bezczelność sovdepii - Niemiecki karabin automatyczny Sturmgewehr 44 vel AKM

AK and StG – Kissing Cousins

When people see the AK-47 and the StG-44 side by side an know nothing about their internal mechanisms, the nearly universal assumption is that one is a copy of the other. The overall layout of the two rifles is strikingly similar, and one would reasonably make the assumption that Kalashnikov got his hands on a captured StG and simply rebuilt it in 7.62×39. This is, of course, not true.
AK and StG
AK-47 and StG-44
When presenting the same pair of rifles to a person who has a basic understanding of how they operate, you get a different reaction. They look similar because form follows function, and since one has a tilting bolt and the other has a rotating bolt they are actually unrelated. In some cases, you will get the counterclaim that if Kalashnikov copied anything, it was an American M1 Garand. This is also not quite an accurate claim.
So the question is, what is the true relationship between the AK and the StG?
Information on the question is held pretty close to the chest in Russia, so most of what I’m suggesting here is speculation…but I think the circumstantial evidence paints a pretty clear picture.
Let us first recognize that when the AK was being developed, the Great Patriotic War was only just won. Conditions on the Eastern front where the USSR and Germany had been fighting were horrific on a scale not remotely matched by the Western front of France and Italy. It would have been politically unthinkable for the government to publicly acknowledge the superiority of pretty much anything German. It is only in recent years that Kalashnikov has finally acknowledged receiving even the slightest assistance from German engineers (Schmeisser, specifically).
However, we know for a fact that at least four important small arms designers were brought into Russia after the war to work, having been given offers they couldn’t refuse (the US, UK, and France did the same thing to any important Germans they could get their hands on, of course). These four men were Schmeisser (primary designer of the MP-28 and StG-44), Horn (working on a simplified assault rifle at the end of the war), Barnitzke (designer at Gustloff, responsible for the VG1-5), and one of Barnitzke’s assistants. Schmeisser never spoke about what he did in Russia (and died in 1953), but Barnitzke did talk a little after returning home to Germany. He would not say what he did, but reported that his office from the Gustloff plant was moved whole to Russia and reassembled in perfect detail, right down to the placement of his pencils on his desk. Only the view out his window was different.
So what did these German small arms designers actually do for the USSR? They must have been put to work in the fields of specialty; anything else would be too wasteful even for  Stalin to consider. And yet the only small arms development that took place at the time was the AK. The AK was the winning choice form a competitive field of several assault rifle designs, and so the Germans may well have been assigned to helping with some of the other designs initially. Once the winning rifle became clear, though, they would have been put to work on it.
One area of specialty where the Germans were far ahead of Russian engineers was complex metal stamping. Virtually all the late-war German small arms designs were primarily constructed of stampings, and complex ones to boot. Look at the details in the stamped receiver of an StG-44 (or MkB-42), and compare them to the very simple parts that comprised the PPS-43 submachine gun. The AK would not require as much detail as the German guns, but it would require more expertise that the Soviets had on hand. And this is where I propose that the legacy of the StG-44 had its impact on the AK. Not in initial design (which Kalashnikov has said was heavily influenced by the M1 Garand’s trigger mechanism and rotating bolt), but in its refinement and manufacturing.
If we look at the change between Sergeant Kalashnikov’s initial 1946 experimental model (which did well enough to win the selection contest) and the first production version of the AK-47, we see the influence of German experience.
Kalashnikov prototype AK-46 rifle
Kalashnikov prototype AK-46 rifle (photo from Max Popenker)
Production Type I AK-47 rifle
Production Type I AK-47 rifle (photo from Max Popenker)
The receiver design changed significantly between these two, but look closer at some of the other details. The early gun had a separate gas piston, and a smooth gas tube, while the production design used a piston integral to the carrier and a ribbed gas tube for a better strength:weigh ratio. Both of these are features from the StG, and were definite improvements. I don’t have any knowledge of how the trunnion or barrel extension of the 1946 gun was fitted to the receiver, but by the first production models it had changed, and was very similar to the StG.
AKM and StG-44 trunnions
AKM and StG-44 trunnions – both use pressed-and-pinned barrels, and both are nested inside a stamped sheet receiver. The StG is held in place by the receiver being pressed into grooves, while the AK is riveted into the receiver (a better solution).

AKM and StG-44 gas tubes
AKM and StG-44 gas tubes – both use pressed-in ribs for strength and both are detachable parts.
AKM and StG-44 gas pistons
AKM and StG-44 gas pistons – both are integral to the bolt carrier, have a fixed charging handle, and are mounted above the barrel.
I’m using AKM parts in these photos because I don’t have Type I AK parts on hand to photograph – but with the exception of a cosmetically-different trunnion on the Type I AK, they are basically identical.
The German assistance resulted in improvements like these, and I expect with a lot of the factory tooling design needed to put the gun into mass production. There were still problems getting the process going, as the initial stamped receiver design ended up being difficult for the factories to get right, and had a very high scrap percentage. For this reason production was changed to a milled receiver in 1949 until the stamping difficulties were finally resolved and stamped production restarted in 1959. By that time, the USSR had finally developed its own native stamping expertise, as show by the followup PK machine gun design, using a stamped receiver significantly more complex than the AK.
I’m sure there are some folks reading this who have more detailed knowledge of the AK development process than I do, and I would be open to corrections of anything I have gotten wrong.