n e v e r l a n d d

- ANTISOZIALISTISCHE ELEMENTE - *** TA MI OTO PRZYPADŁA KRAINA I CHCE BÓG, BYM W MILCZENIU TU ŻYŁ * ZA TEN GRZECH, ŻE WIDZIAŁEM KAINA ALE ZABIĆ NIE MIAŁEM GO SIŁ *** " DESPOTYZM przemawia dyskretnie, w ludzkim społeczeństwie każda rzecz ma dwoje imion. " ******************** Maria Dąbrowska 17-VI-1947r.: "UB, sądownictwo są całkowicie w ręku żydów. W ciągu tych przeszło dwu lat ani jeden żyd nie miał procesu politycznego. Żydzi osądzają i na kaźń wydają Polaków"

Archiwum

POGODA

LOKALIZATOR

A K T U E L L






bezprawie.pl
"Polska" to kraj bezprawia

wtorek, maja 15, 2012

TUSKUBEKISTAN * koncierta PO nje budiet


Współczesne greckie ruiny - Ateny 8 lat po olimpiadzie [ZDJĘCIA]

W tym roku upłynie 8 lat od organizacji przez Grecję olimpiady w Atenach. Wybudowane specjalnie na tę okazję obiekty sportowe wyglądają dziś tak, jakby świat o nich zapomniał. Potwierdza się tym samym to, o czym wiadomo od dawna – Olimpiada się nie opłaca.
statystyki
ZAMIAST   WSTĘPU.
powiekszenie

Zdjęcie: 1 z 16

8 lat po Olimpiadzie w Grecji w 2004 r.- Suszące się pranie na ogrodzeniu opustoszałego centrum Tae Kwon Do w Atenach.
autor: Kostas Tsironis
źródło: Bloomberg

 

Olympiastadion Berlin

P r a w d a etapu


Nie obalajmy Tuska! Apel do prawicowych lemingów.

Czarna Limuzyna 
„Czy to będzie premier ze środka? Spytała dziś pewna idiotka…”

Donald Tusk jest tylko awatarem widzialnym dzięki różnym efektom specjalnym. Jednym z nich jest zjawisko „medialnej wydmuszki”. Ten nieskomplikowany, doskonale znany i prosty mechanizm umożliwia medialne wykreowanie w bardzo krótkim okresie czasu jednego z wielu aktorów i obsadzenia go w głównej roli w pop-politycznym serialu.
Kto rządzi w Polsce?
Zadajmy sobie proste pytanie, kto rządzi w Polsce. Bynajmniej nie chodzi tu o polityczny szyld, bo to przecież nie ma najmniejszego znaczenia. Formacją „ETYCZNĄ”, która rządzi w Polsce od 1989 roku jest formacja fałszystów tworząca dość labilny wewnętrznie układ, lecz zewnętrznie uformowana w bardzo trwały sojusz. Tzw. walka o władzę odbywa się zawsze wewnątrz tego układu. Na zewnątrz pozostaje społeczeństwo i jego najbardziej wartościowa część-Polacy tworzący Naród.  Na zewnątrz są także zleceniodawcy i sponsorzy- krajowi i zagraniczni. Jak całkiem słusznie zauważył Rafał Ziemkiewicz PO jest przede wszystkim spółdzielnią usługową w ramach feudalnego sytemu.
Tusk i neokomunistyczna PO jest jednym z wielu wytworów fałszyzmu. Władza Fałszystów w Polsce jest prawie absolutna. Całkiem niedawno za próbę werbalnego obalenia fałszystowskich mitów zostali skazani przez sądy twórca NZW Krzysztof Wyszkowski i poeta J.M.Rymkiewicz. Czym różni się to skazanie pod względem mechanizmu od wyroków wydawanych na Polaków za próbę obalenia ustroju w czasach komunizmu?
Obalmy system poprzez zmianę paradygmatu. Nie ulegajmy złudzeniom, że zmiana awatara lub szyldu coś zmieni.
Cała polityczna historia  tzw. III RP obfituje w personalne i "partyjne" przepychanki, których podstawowym a czasem jedynym celem jest lepsze miejsce przy korycie oraz obsadzenie kluczowych stanowisk zarówno przez klasyczną agenturę jak i przez sponsorowanych „rezydentów”.
W dobie "postępu i rozwoju" ilość agentów nie musi być wcale duża, bowiem jak uczy historia ostatnich 23 lat przysłowiowi użyteczni idioci mają bardzo liczną reprezentację wśród „polskich polityków”
Powstanie Warszawskie wybuchło w 1988 roku; Komunizm obalił Lech Wałęsa.
Fałszyzm pożera wszystkich. Całkiem niedawno jeden z lewicowych pop polityków z SLD zapytany w quizie dziennikarskim odpowiedział publicznie, że Powstanie Warszawskie wybuchło w 1988 roku. Zarówno Ignorancja jak i nikczemność lewicowych formacji nie są niczym nowym i nie powinny nas zaskakiwać, lecz wiara w fałszystowskie mity po stronie tzw. prawicy jest czymś zaskakującym i przykrym, bo stanowi realne spoiwo fundamentu obecnego matriksu.
Etapy demokracji w Polsce.
Wiara polskiej prawicy w kluczową, decydującą rolę demokracji i polityki jest efektem zainfekowania lewicowymi memami. W praktyce od wielu lat dominuje leninowskie „kto kogo?
Poniżej etapy demokracji w Polsce 1989 – 2012.
1. Etap demokracji pod szyldem pluralizmu dawał wzmocnione dodatkowo "tolerancją" prawo do prezentacji poglądów tzw. "lewackich" w praktyce antypolskich i antychrześcijańskich. Jest to typ "demokracji bez wartości" (Jan Paweł II).
2. Etap polegał na uzyskaniu przewagi, dominacji tychże np. w mediach i wykreowaniu alternatywy do tradycyjnej wizji „polskości” i Polski (zagrożenie trzema fundamentalizmami /A.Michnik/)
3. Etap polega na wprowadzeniu monopolu w.w. i utworzeniu wykluczenia napiętnowanych stygmatem katolika- mohera - patrioty - nacjonalisty -oszołoma -faszysty - kibola - kaczysty itp. Na poszczuciu swołoczy przeciw Polakom. Poczatek demokracji fasadowej.
4. Etap to penalizacja zachowań normalnych i patriotycznych demaskujących patologię i obalających fałsz_ystowskie mity - początek systemu totalitarnego - inwigilacja, cenzura wmainstreamowych mediach , jawna rezydentura na stanowiskach publicznych- państwowych.
5.Etap to wzmocnienie systemu totalitarnego i degradacja Polski do roli kolonii a Polaków do roli niewolników. Całkowita i jawna recydywa targowicy.
A teraz odpowiedzcie sobie na pytanie, co da nam obalenie Tuska.
Istotna zmiana powinna polegać nie na cofnięciu z aktualnego początkowego 5 etapu i fiksacji ciut powyżej, lecz na likwidacji systemu i restytucji państwa polskiego.
Nie obalajmy Tuska. Zmieńmy paradygmat.

poniedziałek, maja 07, 2012

LITERATURA f a k t u


Komu? Komu? Order Orła Białego sprzedajeeee?!



Aktualizacja na bieżąco. Proszę o pomoc w uzupełnieniach i korektach.  TUTAJ
***********************************************************************************************************************
4 marzec 2011 (aktualizacja 1 czerwca 2011),   14:00
Dzisiaj pojawiła się informacja:
Zdrojewski wnioskuje o odznaczenie Andrzeja Wajdy Orderem Orła Białego
Dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta Joanna Trzaska-Wieczorek poinformował dziś, że jest wniosek o odznaczenie Orderem Orła Białego reżysera Andrzeja Wajdy. Wniosek ten zostanie rozpatrzony przez Kapitułę Orderu na jej najbliższym posiedzeniu - 10 marca
Rzecznik ministra kultury Maciej Babczyński powiedział, że z wnioskiem o nadanie Orderu Orła Białego Andrzejowi Wajdzie wystąpił szef resortu kultury Bogdan Zdrojewski, a wniosek "uzyskał akceptację".
Gazeta.pl > Wiadomości >  Polityka >  Informacje
11-03-04, ostatnia aktualizacja 20 minut temu

Nic takiego dziwnego wszak uznany reżyser o światowej sławie. Ale...
Spójrzmy na listę komitetu honorowego Bronisława Komorowskiego w wyborach prezydenckich:
1   Piotr Adamczyk    aktor (wysyp ról)
2    Jacek Ambroziak    prawnik, polityk, b. minister
3    Janusz Anderman    pisarz
4    Irena Anders    piosenkarka, aktorka, druga żona gen. Andersa
5    Andrzej Bachleda-Curuś    b. narciarz, muzyk
6    Piotr Bałtroczyk    dziennikarz, konferansjer (prowadzenei kabaretu bez niegi to kabaretodzien stracony)
7    Artur Barciś    aktor
8    Władysław Bartoszewski    polityk, b. minister spraw zagranicznych(order 1995)
9    Andrzej Blikle    przedsiębiorca (uczestniczy w reklamie banku)
10    Magda Boczarska    aktorka
11    Jacek Borcuch    reżyser
12    Tomasz Borecki    b. rektor SGGW  (doradca Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego)
13    Ewa Braun    scenograf, zdobywczyni Oscara
14    Iwo Byczewski    prawnik, polityk
15    Andrzej Chyra    aktor (zagra Wałęsę w filnie Wajdy)
16    Izabella Cywińska    reżyser
17    Benedykt Czuma    polityk, dziennikarz
18    Waldemar Dąbrowski    dyrektor Teatru Wielkiego - Opery Narodowej
19    Andrzej Dudziński    rysownik
20   Jan Dworak    dziennikarz, producent, b. prezes zarządu TVP(Komorowski podpisał aby ponownie został  prezes Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji)
21    Elżbieta Dzikowska    podróżniczka
22    Maciej Englert    aktor, reżyser
23   Feliks Falk    reżyser (Komorowski nadal  Order Odrodzenia Polski - 2011)
24    Jacek Fedorowicz    satyryk, reżyser (Komorowski nadal Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski -2011)
25    Wojciech Fibak    b. tenisista
26    Tomasz Frankowski    piłkarz
27    Janusz Gajos    aktor (Komorowski nadal Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski - 2011)
28    Janusz Głowacki    pisarz
29    Andrzej Grabowski    aktor
30    prof. Maciej Grabski    inżynier
31    Szymon Gutkowski    specjalista od reklamy
32    Aleksander Hall    polityk (Komorowski nadał order w  2010)
33    prof. Jan Hartman    filozof
34    Agnieszka Holland    reżyser (Komorowski nadal  Order Odrodzenia Polski - 2011)
35    Krzysztof Hołowczyc    kierowca rajdowy
36    Barbara Horawianka    aktorka
37    Ryszard Horowitz    fotografik
38    Paweł Huelle    pisarz
39    Jerzy Illg    wydawca
40    Alicja Jachiewicz    aktorka
41    Kora Jackowska    piosenkarka (zasiadła w jury "Must Be The Music" )
42    prof.. Andrzej Jajszczyk    profesor nauk technicznych
43    Andrzej Jakimowski    reżyser
44    prof. Janusz Janeczek    geolog
45    Ludwik Janion    poeta
46    Michał Jeliński    wioślarz, mistrz olmpijski
47    Karolina Kaczorowska    wdowa po Ryszardzie Kaczorowskim
48    Marian Kallas    historyk prawa
49    Marek Kamiński    podróżnik
50    Tomasz Karolak    aktor
51    Jan Kidawa-Błoński    reżyser
52    Tadeusz Kijonka    polityk, poeta
53    Jerzy Kisielewski    dziennikarz, syn Stefana Kisielewskiego
54    Marian Kociniak    aktor
55    Marek Kolbowicz    wioślarz, mistrz olimpijski
56    Szymon Kołecki    ciężarowiec, medalista olmpijski
57    Michał Komar    dziennikarz
58    Adam Korol    wioślarz, mistrz olimpijski
59    Robert Korzeniowski    b. chodziarz, mistrz olmpijski (obecnie niezależny ekspert rynku mediów)
60    Marcin Koszałka    reżyser
61    Krzysztof Kowalewski    aktor
62    Mariusz Krzemiński    aktor
63    Olga Krzyżanowska    polityk
64    Wojciech Kuczok    pisarz
65    prof. Antoni Kukliński    naukowiec
66    prof. Jacek Kurczewski    socjolog
67    Kazimierz Kutz    reżyser, senator
68    Marcin Kwaśny    aktor
69    prof. Stanisław Lorenc    geolog
70    Włodzimierz Lubański    b. piłkarz
71    Alojzy Lysko    polityk
72    Marek Majewski    satyryk, piosenkarz, kompozytor
73    Janusz Majewski    reżyser
74    prof. Witold Marciszewski    naukowiec
75    Krzysztof Materna    satyryk (reklama banku oraz prowadzenei gali otwarcia prezydencji polskiej w UE)
76    Tadeusz Mazowiecki    polityk, pierwszy niekomunistyczny premier po 1989 r. (order w  1995doradca Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego)
77    Wojciech Militz    uczestnik Powstania Warszawskiego
78    Andrzej Mleczko    rysownik
79    Bronisław Młodziejowski    biolog
80    Krystyna Morgenstern    malarka
81    Janusz Morgenstern    reżyser, producent filmowy
82    Marcin Mroszczak    plakacista
83    Anna Nehrebecka    aktorka
84    Chris Niedenthal    fotograf
85    Daniel Olbrychski    aktor (reklama CIFa)
86    Witold Paszt    piosenkarz
87    Elżbieta Penderecka    animatorka kultury
88    Krzysztof Penderecki    kompozytor (order  w 2005)
89    Maria Poprzęcka    historyk sztuki
90    Elżbieta Potocka    .
91    Antoni Potocki    b. działacz Unii Wolności
92    Zbigniew Preisner    kompozytor
93    Wojciech Pszoniak    aktor
94    Piotr Pustelnik    alpinista
95    Zdzisław Rachtan    żołnierz AK
96    Maciej Rayzacher    aktor
97    prof. Jerzy Regulski    ekonomista
98    Anda Rottenberg    historyk sztuki (Komorowski nadal Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski - 2011)
99    Andrzej Rottermund    historyk sztuki
100    Michał Rusinek    literaturoznawca, tłumacz
101    prof. Henryk Samsonowicz    historyk (Komorowski nadał order w 2010)
102    Wiesław Saniewski    reżyser, scenarzysta
103    Wojciech Saramonowicz    scenarzysta, producent filmowy
104    Andrzej Seweryn    aktor
105    Tomasz Sikora    fotografik
106    Jerzy Skolimowski    reżyser i scenarzysta
107    Tadeusz Sławek    poeta, tłumacz
108    Franciszek Smuda    trener reprezentacji Polski w piłkę nożną
109    Marcin Stajewski    artysta, scenograf
110    Stefan Starba-Bałuk    fotografik
111    Janina Stępińska    kardiolog
112    Andrzej Strzelecki    reżyser
113    Maria "Kama" Stypułkowska-Chojecka    łączniczka AK
114    Ewa Sułkowska-Bierezin    dziennikarka
115    Danuta Szaflarska    aktorka
116    Stefan Szmidt    aktor
117    Wisława Szymborska    poetka, laureatka nagrody Nobla (Komorowski nadał order w 2011)
118    Zbigniew Ścibor-Rylski    pilot, uczestnik Powstania Warszawskiego
119    Waldemar Świerzy    grafik, plakacista
120    Jolanta Tambor    językoznawca
121    Mariusz Treliński    reżyser operowy
122    Stefan Turschmid    b. działacz opozycji
123    prof. Andrzej Tyc    matematyk
124    Stanisław Tym    satyryk, aktor
125    Andrzej Wajda    reżyser, zdobywca Oscara (Komorowski nada order w 2011)
126    Lech Wałęsa    b. prezydent, laureat nagrody Nobla
127    Konrad Wasilewski    wioślarz, mistrz olimpijski
128    prof. Andrzej Werner    krytyk filmowy i literacki
129    prof. Piotr Węgleński    b. rektor Uniwersytetu Warszawskiego
130    Antoni Witt    dyrygent
131    Maja Włoszczowska    medalistka olimpijska w kolarstwie górskim
132    Jacek Wszoła    złoty medalista olimpijski w skoku wzwyż
133    Henryk Wujec    polityk, b. działacz opozycji demokratycznej(doradca Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego)
134    Ludwika Wujec    polityk, b. działaczka opozycji demokratycznej
135    Krystyna Zachwatowicz    aktorka, scenograf
136    Ewa Zadrzyńska    pisarka
137    Zbigniew Zamachowski    aktor
138    Sobiesław Zasada    b. kierowca rajdowy
139    Szymon Ziółkowski    młociarz, złoty medalista olimpijski

Dla jasnosci:
nazwiska pisane kursywą- ludzie zasłużeni nagrodzeni Orderem Orła Białegoprzed kadencją Komorowskiego (nie można być uhonorowanym wielokrotnie)
nazwiska pisane boldem   - ludzie zasłużeni nagrodzeni Orderem Orła Białego  za kadencji Komorowskiego
nazwiska pisane boldem   - ludzie skąd inąd zasłużeni, uhonorowani ostanio dodatkowymi bonusami

Wajda to kolejna osoba z listy komitetu honorowego Komorowskiego.
Nie chcę niczego sugerować.  Do własnych wniosków niech każdy niech dojdzie sam.
Źródło fot.:  GoogleOrder Orła Białego, T. Zieliński /Agencja SE/East News

niedziela, maja 06, 2012

Massacre Smolensk" c.d.

Cześć IX  
Dlaczego położenie końcówki skrzydła lewego jest oszukane?
120505R.1.0
 
           

Teza
Położenie skrzydła lewego (LOW) –VIII-13/12 jest nieprawdziwe, bo element taki nie może przelecieć tak daleko, jak to wynika z raportu MAK.

Komentarz
Rachunek jest prosty (poniżej), a naukowcy z Gdańska, którzy przeliczają trajektorię lotu tego szmelcu, kompromitują siebie samych i swych kolegów ze środowiska i to nie tylko gdańskiego. Jest to haniebny wstyd dla całego technicznego środowiska akademickiego w Polsce.
Dowód
Wg raportu MAK LOW został ucięty po uderzeniu w drzewo – zakładamy, że oznacza to równoczesne oddzielenie LOW od reszty skrzydła. Jest to założenie korzystne dla Gdańska, bo inaczej LOW podążałoby za obrotem w lewo i w dół. Czyli LOW uderzyłoby w ziemie po krótszej drodze, a nie po dłuższej.
1.
Parametry położenia LOW S/Z/H ( S wzdłużny , Z boczny, H wysokość  środka masy  LOW).


Mamy dwa położenia (w metrach);
1 - położenie odcięcia
2 - położenie spoczywania.
Współrzędne (1) odcięcia: S1=856, Z1=-61, H1=5.
Współrzędne (2) spoczynku: S2=745, Z2=-40, H2=2.
(H2 wynika z tego, że: +1 metr nad poziomem gruntu w krzakach + 1metr, wzniesienie(?) gruntu krzaków w stosunku do położenia gruntu brzozy).
2.
Różnica położenia LOW.
∆S= S2-S1=856-745=111m
∆Z=Z2-Z1=-61+40=21m
∆H=H2-H1=5-2=3m
Zatem:
LOW przeleciało po przekątnej, A= = 112m ( na szkicu A113 i H ok 2,5m)
LOW utraciło wysokość ∆H = 3m.
3.
Dochodzimy tu do pojęcia tzw. doskonałości aerodynamicznej K .
Popularnie, wartość K mówi o tym jak daleko doleci obiekt lotem ślizgowym - im dalej tym wyższa klasa aerodynamiczna obiektu.
Lot ślizgowy, przypadek symetrycznego lotu samolotu lub szybowca z niepracującymi silnikami, lot prostoliniowy ustalony.
Obliczamy wg wzoru: Tg α =1/K
K=A/H


                                           H=3m

A=112m
K=112/3=37 ( jak widzimy jest to wartość bezwymiarowa).

Obiekt na zdjęciu ma doskonałość aerodynamiczną K=37 (!)
A jakie – przykładowo – doskonałości aerodynamiczne maja inne obiekty ?
1.Lotnia K=8
2.PZL Wilga K=12
3.TU-154m K=16
4. Jumbojet  K=18
5.Szybowiec treningowy K=25
6. Szybowiec wyczynowy K=30-40
Jak widzimy ten szmelc ze zdjęcia VIII-12/13 ma parametry na poziomie szybowca wysokiej klasy (!).
Description: Plik:SZD32AFoka5.JPG

A warunki były dodatkowo takie, że LOW nie wykazuje śladów turlania się po gruncie.
Krzaki wskazują zaś, że musiał spaść z wysokości ( ostry kąt spadania, a nie lot poziomy). Dodatkowo należałoby liczyć odrzut spalin silnika, które musiałyby wyhamować lot LOW bardzo drastycznie, i oczywiście wychylenie lotek o jakiś 10 stopni do dołu, poszarpane wiechcie blach dopełniają reszty.

Podsumowanie
Na koniec podajemy, ze „doskonałość” urwanej łopaty wirnika od elektrowni wiatrowej spada w odległości 2-5 odległości jednostek wysokości czyli  „K”=2-5 i taka jest realna odległość upadku urwanego skrzydła. LOW powinno zatem leżeć 10-25 metrów od brzozy, plus jakieś turlanie, niech to będzie 100% ekstra, czyli 50 metrów, a nie 112 i w dodatku po drugiej stronie osi ciągu silników.




Christus Rex
(-)Krzysztof Cierpisz
20120505
+++
Zdjęcia o podwyższonej, jakości można ładować z: http://zamach.eu/

środa, maja 02, 2012

p.o. perspektywy


W budowie-nasz wspólny europejski dom

Największe od czasów radzieckich, socjo-polityczne dzieło, jakim jest budowa „wspólnego europejskiego domu”, konsekwentnie posuwa się zaplanowanymi torami. Nie oznacza to jednak braku trudności w jego realizacji. Program ekonomiczny, polegający na dławieniu gospodarek państw członkowskich, a znany pod angielskim kryptonimem „fiscal compact”, natrafia na opory części zachodniego społeczeństwa. Dają temu wyraz media korporacyjne z troską wpatrzone w przyszłość.
Daily Telegraph piórem Ambrose Evans-Pritcharda[i] pisze:
Demokratycznie wybrane rządy krajów strefy euro, w których stopy bezrobocia wyznaczają liczby dwucyfrowe (Hiszpania 24%, Grecja 21%, Portugalia i Irlandia po 15%, Słowacja 14%) zostały zmiecione z politycznej sceny lub, w celu uniknięcia głosowania, doświadczyły wymiany na technokratyczne . Na dodatek partie głównego nurtu w tych krajach tracą gwałtownie poparcie elektoratu. We Francji Front Narodowy uzyskał w wyborach 18% poparcie i to pomimo tego, że Marine Le Pen pozwoliła sobie na skrajność, w postaci deklaracji o niezgodności całego projektu euro z francuskim państwem narodowym.
Rządzący de facto UE, zausznik światowej finansjery, szef ECB, Mario Draghi, na łamach Wall Street Journal twierdzi jednak , że „pomimo negatywnych efektów konsolidacji finansowej, nie ma dla niej alternatywy”. Oznacza to dalszą kontynuację wybranego kursu polityki gospodarczej UE. Jego rezultaty zaczynają jednak tworzyć podziały w dotychczasowym monolicie, jaki stanowiła „stara Europa”, czyli jej dostatnia zachodnia część.
Daje temu wyraz New York Times w niedawnym artykule traktującym o emigracji wewnątrz-europejskiej[ii]. „Dotychczas emigranci przybywali do Niemiec z takich krajów jak Polska czy Rumunia”-pisze pogardliwie dziennik. „Teraz jednak do kompletu zaczynają dochodzić mieszkańcy Hiszpanii i innych południowych krajów”- kontynuuje. Efektem tego jest utrata na korzyść Niemiec najzdolniejszych młodych sił. Wzmacnia to potęgę Niemiec a osłabia ich południowych sąsiadów. Taka sytuacja wzbudza wielkie zaniepokojenie w tych ostatnich. Z kolei Niemcy muszą nauczyć się „gościnności”- jak dyplomatycznie określa to dziennik. Dopóki emigracja była sprawą pariasów ze wschodu, nikt nie przejmował się zbytnio niemiecką butą. Co najwyżej dopingowała ona emigrantów do szybszej asymilacji i maskowania swych korzeni etnicznych w celu uniknięcia nieprzyjemności związanych z byciem uznanym za ausländera. Teraz gdy sprawa dotyczy również „prawdziwych europejczyków”, Niemcy będą musieli się zmienić. Jak widać z powyższego, nawet tak fragmentaryczna sprawa jak ciągle jeszcze niewielka emigracja wewnątrz zachodniej Europy, stwarza konflikty i problemy w „klubie kolonizatorów”. Nikogo nie obchodzi natomiast to, jak katastrofalne skutki dla naszej Ojczyzny rodzi masowa i wieloletnia emigracja Polaków do Niemiec i innych krajów Europy i świata. Co najgorsze nie obchodzi to samych mieszkańców III RP
Dwudziestolecie III RP to okres bezprecedensowego upadku Polskiego Państwa i Narodu. W okresie owym „skasowano” nie tylko polska realną gospodarkę oraz suwerenne państwo, ale i sam naród[iii] [iv] [v].
W dotkniętych kryzysem krajach południowej Europy stopa bezrobocia wśród młodych wynosi około 50%. Jaka jest ona w III RP? Zapewne około 100%. Bezpowrotnie minęły bowiem „złote” czasy wczesnej III RP, kiedy to młody człowiek mógł uzyskać w kraju zatrudnienie o ile „ posiadał trzy fakultety, biegłą znajomość pięciu języków, dwadzieścia lat praktyki w wymaganym zawodzie, oraz.. wiek nie przekraczający dwudziestu pięciu lat”. Teraz dostępne stanowiska znajdują się jedynie w budżetówce.
Weźmy dla przykładu pierwszą z brzegu organizację, taką jak np. Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej [vi]. Jej oficjalny tytuł jest dłuższy od wszystkich odcinków dróg wybudowanych na całym obszarze kraju za czasów „panowania” tego ministerstwa. Budownictwo od dawna jest już wyłącznie prywatne, infrastruktura ruiną, a decyzją UE zlikwidowano w III RP rybołówstwo i przemysł stoczniowy. Jakie są więc cele tego ministerstwa? Przede wszystkim, tak jak innych organizacji państwowych i samorządowych, dostarczenie źródła utrzymania pociotom tych szumowin, które w III RP „robią za elity”. Poza tym, jak na inne agendy państwowe przystało, jego zadaniem jest skuteczne utrudnianie wszelkiej sanacji w zarządzanej przez siebie dziedzinie. Przykładowo, zgodnie z „procedurami państwa prawa” jego osiągnięciem było zakontraktowanie budowy autostrad w chińskiej firmie budowlanej.
Mamy więc odpowiedź na pytanie jaka część młodzieży pozostanie w kraju, oraz komu i czemu będzie służyć. Pozostała część musi wyemigrować. Ponieważ, w pokoleniu wychowanym za czasów III RP, znajomość polskiej kultury, poczucie więzi narodowych, społecznych, czy religijnych jest minimalne, można założyć permanentny status tej emigracji. Polki z równą bowiem łatwością wiążą swe życie z Niemcami, Włochami, czy Turkami, jak z sąsiadami z podwórka. Emigracja do Irlandii, Australii, czy na Cypr, w świadomości współczesnego Polaka, nie różni się niczym od przeprowadzki z Poznania do Łodzi.
Kto więc pozostanie w kraju oprócz „elit”? Emeryci i renciści. Nie znają oni języków obcych, nie są mobilni, ale „na szczęście” szybko wymierają. Można więc z dużą dozą dokładności skonkludować, że naród Polski jako taki przestał już istnieć. Co do dokładnej daty będą się zapewne sprzeczać przyszli historycy, ale praktycznego znaczenia to nie ma.
Co ukaże się naszym oczom, w momencie usunięcia atrapy polskiej państwowości pt. III RP? Niemiecka Marchia Wschodnia, turecki Kalifat, czy też jakiś nowy naród powstały ze skrzyżowania napływowych kolonizatorów z „polskimi paniami”? Trudno wyrokować. To też nie jest istotne. Liczy się fakt śmierci Narodu. Taki jest dla Polaków efekt netto „europejskiego eksperymentu”. Na ołtarzu „wspólnego europejskiego domu” złożono nie tylko polską gospodarkę, kulturę, czy cywilizację, ale i samych Polaków.
Kto za to odpowiada? Wiadomo; nasi wrogowie zachodni i wschodni, agenturalne postkomunistyczne popłuczyny itp. Trudno jednak oczekiwać by odwieczni wrogowie stali się nagle przyjaciółmi, a kanalie świętymi. Wmawiano to Polakom przez dwa dziesięciolecia, tak że w końcu uwierzyli. Gdzie jednak byli „polscy patriotyczni przywódcy”?
Osobiście, od wielu już lat nie miałem żadnych wątpliwości, co do autentycznie diabolicznego charakteru Imperium Euroatlantyckiego (US&UE) w ogólności, a UE w szczególności. Dziś, żaden trzeźwo myślący i uczciwy obserwator nie może mieć takowej; nawet ten najostrożniejszy w ocenach. Gdzie więc byli nasi patriotyczni przywódcy, gdy ważyły się losy Narodu? Pomimo całej swej niedoskonałości, jedynym politycznym oponentem akcesji była LPR. Po ciężarem „światowego autorytetu” wskazującego „europę” jako „jedynie słuszny kierunek”, przesunięta ona została do kategorii „oszołomów”, po czym dzięki intrydze „patriotycznych strategów” odsunięta wraz z nimi samymi od władzy. Pretekstem do tego były rzekome problemy śp. premiera Leppera z rozporkiem i portfelem. Dość groteskowo wyglądały „problemy” jednego oficjela w porównaniu ze strategicznymi interesami Państwa i Narodu, tym bardziej że prostytucja i korupcja były już wtedy naszą krajową specjalnością. Niemniej jednak to właśnie te „problemy” przeważyły. Nota bene skutki tego okazały się katastrofalne również dla samych „strategów”. Nie nauczyło to ich jednak niczego. Nawet dziś spierają się miedzy sobą o to, kto „podwiesza się pod sprawę smoleńską”. Doprawdy szokująca jest miałkości i głupota tych ludzi. Przeraża również zaślepienie „niewymarłych jeszcze” polskich patriotów. Miast rzeczowej oceny „patriotycznych przywódców” i skonstruowania w stosunku do nich zbawiennej alternatywy, marnują oni czas na „pucowanie” wizerunków tychże, a probierzem patriotyzmu stała się ilość roboczogodzin spędzona na wnikliwym studiowaniu szczegółów smoleńskiej tragedii.
Można to porównać do sytuacji akcjonariuszy banku, który został w biały dzień obrabowany, a gangsterzy za to odpowiedzialni hasają na wolności i nikt nie próbuje ich ścigać. Gnuśnych strażników bankowych, których nieudolność lub zdrada umożliwiły wspomniany zuchwały „skok”, świadoma część akcjonariuszy hołubi pieczołowicie z obawy, że się obrażą i bank w ogóle zostanie bez strażników. Drodzy polscy patrioci, to nie jest żaden problem, przecież sejf i tak jest już pusty, a wymiana strażników na kompetentnych mogłaby zaowocować w przyszłości. Oczywiście zakładając teoretycznie, że takowa w ogóle w przypadku tego banku istnieje.
Nawet tylko gwoli historycznej prawdy, warto by ustalić kto, z naszych patriotycznych przywódców, jest odpowiedzialny za zbrodnię podarowania naszej Ojczyzny zachodnim kolonizatorom. Tym, którzy mają słabą pamięć polecam Internet, zawierający wszystkie niezbędne informacje dotyczące najnowszej historii. Zabierając się za taki projekt, warto też odrzucić infantylne wymówki, w rodzaju: „skąd mogli wiedzieć”, „pomylili się w prognozach”, „przecież wszyscy inni w Europie tak robili”, itp. „Wielcy przywódcy” tym się powinni odróżniać do zwykłych śmiertelników, że się w zasadniczych sprawach nie mylą i że są w stanie przewidzieć. A to, że wszyscy tak robili? No cóż w Sodomie też nie znaleziono nawet dziesięciu robiących inaczej, a pomimo to spotkała ją zasłużona kara!

sobota, kwietnia 28, 2012

Autor: Cezary Gmyz


Komorowski – noc myśliwego


W maju Bronisław Komorowski ogłosił, że zamieni strzelbę na aparat fotograficzny
źródło: EAST NEWS
W maju Bronisław Komorowski ogłosił, że zamieni strzelbę na aparat fotograficzny
W Rosji polował na głuszce (u nas chronione)
źródło: AFP
W Rosji polował na głuszce (u nas chronione)
W Polsce woli strzelać do kozłów i jeleni
autor: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa
W Polsce woli strzelać do kozłów i jeleni
Łowiecka pasja marszałka była powszechnie znana. Od chwili gdy został kandydatem PO na prezydenta, stała się tematem tabu
Zamiłowanie Bronisława Komorowskiego do polowań to jeden z największych kłopotów sztabu wyborczego Platformy Obywatelskiej. – Jednym z naszych celów jest pilnowanie, by nie wypłynęły zdjęcia pokazujące naszego kandydata z upolowanym zwierzęciem – przyznał w rozmowie z "Rz" polityk PO.
W połowie maja pisaliśmy o protestach organizacji ekologicznych, które wezwały kandydata PO do rezygnacji z krwawego hobby. – Zabijanie zwierząt dla przyjemności uznajemy za moralnie niedopuszczalne – tłumaczył "Rz" Cezary Wyszyński z Ruchu na rzecz Zwierząt Viva. W tym samym tygodniu po Hajnowskich Dniach Muzyki Cerkiewnej i wizycie u Włodzimierza Cimoszewicza Komorowski nagle ogłosił: – Dostałem od dzieci i wnuków aparat fotograficzny z taką prośbą, bym przestał polować, a zaczął robić zwierzętom zdjęcia. Spróbuję się do tej prośby zastosować.
Wtedy zawrzało z kolei wśród myśliwych, którzy na forach internetowych nazywali Komorowskiego "zdrajcą". Ale sztab PO wie, co robi: myśliwych jest w Polsce 100 tysięcy, przeciwników około miliona. Rachunek jest prosty.

Nikt nic nie wie


Kiedy postanowiliśmy sprawdzić, jak wyglądała kariera łowiecka Komorowskiego, okazało się nagle, że stała się tematem tabu. Milczą dawni towarzysze polowań, leśnicy zasłaniają się niepamięcią. Ryszard Mączyński, prezes Towarzystwa Łowieckiego Ponowa i przyjaciel Komorowskiego od strzelania nie chce żadnych wspomnień. Stwierdza tylko, że "jest lojalnym obywatelem i nie jest upoważniony, by o tych sprawach rozmawiać".
Ponowa to Koło Łowieckie nr 18 w Białej Podlaskiej. Tu lubi sobie postrzelać Komorowski, choć sam należy do okręgu warszawskiego. Jeszcze w lutym jako marszałek Sejmu objął patronatem lokalną uroczystość 90-lecia Ponowy.
Komorowskiego na imprezie zagadnął dziennikarz "Słowa Podlasia" i spytał przewrotnie, czy wybrał się już na polowanie na elektorat wyborczy. Marszałek usilnie starał się wszystko obrócić w żart. Zaprzeczył, po czym stwierdził, że strzela, tyle że "cienkim śrutem humoru" i "nie jest bardzo groźnym myśliwym".
Wojciech Cieplak, prezes okręgu warszawskiego Polskiego Związku Łowieckiego, pytany m.in., od kiedy Bronisław Komorowski i jego syn Tadeusz są członkami związku, jakie mają trofea i broń, zasłania się ochroną danych osobowych.

Grupa wpływowa, zamknięta i bogata


Polski Związek Łowiecki to stowarzyszenie ponad 2,5 tysiąca kół łowieckich. Liczy ponad 100 tys. członków. Najwięcej (25 proc.) jest emerytów i rencistów, 14 proc. to właściciele firm.
To hermetyczne środowisko, o ogromnych finansach i wpływach. Ze skupu dziczyzny i organizowania polowań dla cudzoziemców koła uzyskały w ubiegłym roku ponad 84 mln zł. Składki członkowskie to kolejne 20 mln zł.
Związek ma swój sąd, od decyzji którego można się odwołać do sądu powszechnego, ale tylko w przypadku wykluczenia z organizacji. Ma rzecznika dyscyplinarnego, system odznaczeń i kontroli.
Tylko członkowie związku mogą legalnie polować w Lasach Państwowych należących do Skarbu Państwa. To właśnie związek administruje ośrodkami hodowli zwierzyny przy nadleśnictwach, które organizują polowania i na tym zarabiają.
PZŁ to zamknięty krąg.
– Nie każdy może zostać członkiem. Decyduje o tym zarząd związku – mówi jeden z myśliwych zrzeszony w PZŁ. Szefenm Naczelnej Rady Łowieckiej PZŁ jest Andrzej Gdula, były wiceszef MSW w PRL, ściągnięty do resortu przez generała Czesława Kiszczaka.
Prezes zarządu PZŁ dr Lech Bloch był zarejestrowany jako wieloletni tajny współpracownik Służby Bezpieczeństwa "Kazimierz". W Instytucie Pamięci Narodowej zachowało się własnoręcznie podpisane przez niego zobowiązanie do współpracy.
Do związku należy wielu VIP-ów: polityków, ministrów, aktorów, celebrytów.

Poseł został myśliwym


Bronisław Komorowski jest myśliwym od co najmniej 20 lat. Pamięta go z tamtych czasów pracownik Wojskowego Ośrodka RekreacyjnoKondycyjnego Omulew w Czarnym Piecu na Mazurach. Omulew miał wtedy koło łowieckie, strzelać mogli tylko dygnitarze wojskowi. Rezerwat był ogrodzony, zimą dokarmiano zwierzęta. Były łatwym łupem myśliwych.
Poprzednia
1234