W pierwszych latach niepodległości Wojsko Polskie dysponowało bardzo zróżnicowanym uzbrojeniem, pochodzącym głównie z doraźnych zakupów lub odziedziczonych po zaborcach. W końcu lat dwudziestych Departament Uzbrojenia Ministerstwa Spraw Wojskowych rozpoczął działania mające na celu ujednolicenie uzbrojenia indywidualnego i wyposażenia polskich dowódców w nowoczesny pistolet wojskowy. Początkowo rozważano zakup licencji na czechosłowacki 9 mm pistolet CZ wz.1928. Z uwagi na wysoki koszt zakupu licencji (ok. 250 000 dolarów) i negatywne opinie polskich specjalistów, nie doszło do sfinalizowania transakcji. Zaakceptowano ofertę przedstawioną przez Piotra Wilniewczyca z Państwowych Wytwórni Uzbrojenia. Oferta zawierała rysunek zestawieniowy i opis pistoletu wojskowego PW wz.1928 oraz zobowiązanie do wykonania prototypu i przeprowadzenia badań w bardzo krótkim terminie. Projekt techniczny pistoletu powstał na przełomie 1930 i 1931r. przy współudziale Piotra Wilniewczyca (konstrukcja) i Jana Skrzypińskiego (technologia). Opis, rysunek i zastrzeżenia patentowe zgłoszono do Urzędu Patentowego w Warszawie 15 stycznia 1931 roku. Patent nr. 155567 na pistolet samoczynny został przyznany 08.02.1932 roku. Prototypowy egzemplarz wykonano w 1931 roku w Fabryce Karabinów w Warszawie. Składał się on z 48 elementów i otrzymał oznaczenie WiS wz.1931 (od pierwszych liter nazwisk twórców). Próby techniczne przeprowadzono w Centrum Badań Balistycznych w Zielince k. Warszawy. Oddano ponad 6 000 strzałów, które potwierdziły wysoką celność i niezawodność pistoletu. W ramach doskonalenia broni wykonano dalsze egzemplarze prototypowe, w których wprowadzono szereg poprawek konstrukcyjnych. Zmieniono kształt tylnej i dolnej części zamka, wykonano otwór w główce kurka, ząb wyrzutnika przesunięto na środek górnej ścianki szkieletu, zmieniono kształt przerywacza. W tylnej części chwytu wykonano gniazdo zaczepowe do mocowania dostawnej kolby-futerału, kształt wycięcia muszki i szczerbinki zmieniono z prostokątnego na trójkątny. Na zamkach egzemplarzy prototypowych byt umieszczany napis: ,,PAŃSTWOWE WYTWÓRNIE UZBROJENIA, FABRYKA KARABINÓW 1930". Departament Kawalerii postulował ponadto wprowadzenie dodatkowego bezpiecznika w postaci zwalniacza kurkowego, a Departament Uzbrojenia — zmianę nazwy pistoletu na VIS (z łac. siła). Proponowane zmiany wprowadzono w serii próbnej pistoletów, której produkcję uruchomiono na przełomie 1932 i 1933 r. w Fabryce Broni w Radomiu. Po kilka pistoletów z serii próbnej przekazano do dalszych badań 4, 21 i 72 pułkom piechoty, 6 pułkowi ułanów, 3 i 10 pułkom strzelców konnych oraz 5, 21 i 27 pułkom artylerii lekkiej. Na zamkach egzemplarzy serii próbnej umieszczano napisy: ,,PAŃSTWOWE WYTWORNIE UZBROJENIA, FABRYKA BRONI W RADOMIU", a po drugiej stronie: ,,VIS cal. 9 mm Pat. Nr 155567". Na szkielecie w pobliżu kabłąka były wybijane numery serii, a na kabłąku — znak kontroli jakości. Po zapoznaniu się z opiniami użytkowników, pistolet oznaczony ostatecznie VIS wz. 35 skierowano w 1936 r. do produkcji seryjnej w Fabryce Broni w Radomiu. Od 1936 r. VIS zaczął być wprowadzany do uzbrojenia jako broń osobista kadry zawodowej WP. Potrzeby armii określono na około 90000 pistoletów. W 1936 r. wykonano około 5000 egzemplarzy, a do wybuchu wojny -49 400 sztuk (dwa ostatnie tysiące mogą mieć nie pasujące numery). Na zamku broni produkowanej seryjnie był umieszczony napis: ,,F.B.Radom", poniżej rok produkcji, dalej godło Polski (orzeł w koronie) i napis: „VIS wz. 35 pat. Nr 155567", a na szkielecie - znaki przystrzeliwania i kontroli jakości oraz pięciocyfrowy numer broni. Pistolety miały bardzo staranne wykończenie i były noszone w skórzanych futerałach, wyposażonych w dwie kieszonki na zapasowe magazynki. Egzemplarze do nr. 3000 wykonano ze stali stopowej, następne serie, ze stali węglowej. W Biurze Studiów Fabryki Karabinów w Warszawie, pod kierunkiem Jerzego Podsędkowskiego opracowano także wersję VIS-a, przystosowaną do 11,43x23 mm (0,45-calowego) naboju pistoletowego Colt. Uzyskała ona wysokie ceny na pokazie broni w Argentynie w 1937 r, lecz do produkcji seryjnej nie weszła. Znana jest również odmiana pistoletu VIS, dostosowa na do 5,6x15 mm (0,22 calowego) naboju sportowego bocznego zapłonu. Prowadzono także próby nad wykorzystaniem pistoletu jako broni maszynowej, przystosowanej do ognia seryjnego (z magazynkiem o zwiększonej pojemności i dostawną kolbą drewnianą, spełniającą jednocześnie funkcję futerału). Z uwagi na podjęcie prac nad pistoletem maszynowym Mors zamierzeń tych nie zrealizowano. Gdy w końcu 1938 r. okazało się, że ostateczny wariant Morsa jest dla broni pancernej mało przydatny, wrócono do idei wyposażenia VIS-a w drewnianą kolbę-futerał, powstało kilka projektów futerału-kolby, lecz wybuch wojny przerwał rozpoczęte prace. 9 mm pistolet VIS wz.35, egz. nr. 27722, widok z prawej strony Po zajęciu Polski, Niemcy w połowie 1940 r. wznowili produkcję VIS-ów w Radomiu (we współpracy z firmą Steyr-Daimler -Puch).W pierwszej kolejności niemcy zużyli wszystkie części tam znalezione. Pierwsze 12 tysięcy pistoletów nie miało litery alfabetu w numerze broni, potem dodano literę A itd. co 10 tysięcy sztuk nowa litera. Nie było liter I, O, Q, V, X, Y. W sumie na potrzeby niemieckie wykonano 312 000 sztuk. Wycięcie na futrał - kolbę miały VIS-y okupacyjne do numeru E-8000. Niemieckie VIS - były wytwarzane w kilku wersjach, rożniących się wykończeniem, szczegółami konstrukcyjnymi, napisami na zamku i znakowaniem. We wszystkich wersjach broni z zamka usunięto godło Polski i rok produkcji. P
Podczas okupacji, Niemcy wyprodukowali dla własnych potrzeb 312 000 VIS-ów. Niewielką liczbę pistoletów zdołano zmontować w Polsce, w warunkach konspiracyjnych, z części wynoszonych z fabryki, przy czym lufy były dorabiane w warsztatach Armii Krajowej w Warszawie.
|
- ANTISOZIALISTISCHE ELEMENTE - *** TA MI OTO PRZYPADŁA KRAINA I CHCE BÓG, BYM W MILCZENIU TU ŻYŁ * ZA TEN GRZECH, ŻE WIDZIAŁEM KAINA ALE ZABIĆ NIE MIAŁEM GO SIŁ *** " DESPOTYZM przemawia dyskretnie, w ludzkim społeczeństwie każda rzecz ma dwoje imion. " ******************** Maria Dąbrowska 17-VI-1947r.: "UB, sądownictwo są całkowicie w ręku żydów. W ciągu tych przeszło dwu lat ani jeden żyd nie miał procesu politycznego. Żydzi osądzają i na kaźń wydają Polaków"
Archiwum
-
▼
2022
(56)
- ► października 2022 (5)
- ► września 2022 (2)
- ► sierpnia 2022 (4)
- ► lipca 2022 (8)
- ► czerwca 2022 (6)
- ► kwietnia 2022 (7)
- ► marca 2022 (5)
- ► lutego 2022 (6)
- ► stycznia 2022 (4)
-
►
2021
(30)
- ► grudnia 2021 (3)
- ► listopada 2021 (4)
- ► października 2021 (7)
- ► września 2021 (1)
- ► sierpnia 2021 (5)
- ► lipca 2021 (1)
- ► czerwca 2021 (1)
- ► kwietnia 2021 (3)
- ► marca 2021 (1)
- ► lutego 2021 (1)
-
►
2020
(12)
- ► grudnia 2020 (1)
- ► października 2020 (1)
- ► września 2020 (2)
- ► sierpnia 2020 (1)
- ► lipca 2020 (1)
- ► czerwca 2020 (4)
- ► marca 2020 (2)
-
►
2019
(5)
- ► grudnia 2019 (1)
- ► września 2019 (2)
- ► stycznia 2019 (1)
-
►
2018
(9)
- ► września 2018 (1)
- ► lipca 2018 (3)
- ► czerwca 2018 (3)
- ► kwietnia 2018 (1)
- ► marca 2018 (1)
-
►
2017
(24)
- ► grudnia 2017 (1)
- ► listopada 2017 (2)
- ► października 2017 (2)
- ► sierpnia 2017 (2)
- ► lipca 2017 (1)
- ► kwietnia 2017 (2)
- ► marca 2017 (2)
- ► lutego 2017 (6)
- ► stycznia 2017 (4)
-
►
2016
(38)
- ► grudnia 2016 (4)
- ► listopada 2016 (3)
- ► października 2016 (2)
- ► września 2016 (6)
- ► sierpnia 2016 (3)
- ► lipca 2016 (1)
- ► czerwca 2016 (2)
- ► kwietnia 2016 (4)
- ► marca 2016 (3)
- ► lutego 2016 (2)
- ► stycznia 2016 (4)
-
►
2015
(60)
- ► grudnia 2015 (2)
- ► listopada 2015 (3)
- ► października 2015 (1)
- ► września 2015 (9)
- ► sierpnia 2015 (6)
- ► lipca 2015 (5)
- ► czerwca 2015 (7)
- ► kwietnia 2015 (4)
- ► marca 2015 (11)
- ► lutego 2015 (4)
- ► stycznia 2015 (7)
-
►
2014
(123)
- ► grudnia 2014 (6)
- ► listopada 2014 (11)
- ► października 2014 (4)
- ► września 2014 (8)
- ► sierpnia 2014 (9)
- ► lipca 2014 (21)
- ► czerwca 2014 (9)
- ► kwietnia 2014 (20)
- ► marca 2014 (5)
- ► lutego 2014 (6)
- ► stycznia 2014 (12)
-
►
2013
(157)
- ► grudnia 2013 (5)
- ► listopada 2013 (10)
- ► października 2013 (9)
- ► września 2013 (11)
- ► sierpnia 2013 (9)
- ► lipca 2013 (5)
- ► czerwca 2013 (10)
- ► kwietnia 2013 (14)
- ► marca 2013 (10)
- ► lutego 2013 (28)
- ► stycznia 2013 (33)
-
►
2012
(249)
- ► grudnia 2012 (19)
- ► listopada 2012 (23)
- ► października 2012 (26)
- ► września 2012 (11)
- ► sierpnia 2012 (20)
- ► lipca 2012 (8)
- ► czerwca 2012 (27)
- ► kwietnia 2012 (8)
- ► marca 2012 (12)
- ► lutego 2012 (27)
- ► stycznia 2012 (35)
-
►
2011
(256)
- ► grudnia 2011 (10)
- ► listopada 2011 (54)
- ► października 2011 (8)
- ► września 2011 (5)
- ► sierpnia 2011 (23)
- ► lipca 2011 (13)
- ► czerwca 2011 (8)
- ► kwietnia 2011 (15)
- ► marca 2011 (22)
- ► lutego 2011 (52)
- ► stycznia 2011 (32)
-
►
2010
(133)
- ► grudnia 2010 (8)
- ► listopada 2010 (29)
- ► października 2010 (7)
- ► września 2010 (11)
- ► sierpnia 2010 (11)
- ► lipca 2010 (3)
- ► czerwca 2010 (1)
- ► kwietnia 2010 (15)
- ► marca 2010 (13)
- ► lutego 2010 (9)
- ► stycznia 2010 (7)
-
►
2009
(27)
- ► grudnia 2009 (7)
- ► listopada 2009 (2)
- ► października 2009 (3)
- ► września 2009 (5)
- ► sierpnia 2009 (1)
- ► lipca 2009 (2)
- ► kwietnia 2009 (4)
- ► marca 2009 (1)
- ► stycznia 2009 (2)
-
►
2008
(55)
- ► grudnia 2008 (5)
- ► listopada 2008 (2)
- ► października 2008 (6)
- ► września 2008 (16)
- ► sierpnia 2008 (18)
- ► lipca 2008 (1)
-
►
2006
(1)
- ► listopada 2006 (1)
LOKALIZATOR
A K T U E L L
niedziela, listopada 14, 2010
V I S z Radomia.
syndrom ruskich trumien - cdn.
| |||||||||||||||||
|
Subskrybuj:
Posty (Atom)